byłem sobie na balu
balu z wasztatów udanym
gdzie zielenią były żonkile
nikogo wzrok nie opuszczał
co bardziej dosadnie
ci co byli u góry
lądowali na dnie
a ja stary ułomek
trochę płaczliwy jak dziecko
otwarłem na wszystkich serce
co troszkę mnie przygnębiło
lecz umysł wiotki i karny
poeta ze mnie koszmarny
pamiętam dzień w , którym byłem
cząsteczką mniejszą niż człowiek
i tu się nieco minąłem
cel we mgle gęstej zgubiłem
zaterkotał telefon
powiekę wstydu podnisłem
czy to
ty?
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Nie patetyczny kawałek chleba
-
- Posty: 344
- Rejestracja: 25 cze 2017, 19:15
- Płeć:
Nie patetyczny kawałek chleba
Istotą jestem i nic co istotne nie jest mi nieznane ...
- eka
- Posty: 18296
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Nie patetyczny kawałek chleba
Powieka wstydu... 
Całość na absurdalnym założeniu, zaintrygowała kondycja podmiotu.

Całość na absurdalnym założeniu, zaintrygowała kondycja podmiotu.
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Nie patetyczny kawałek chleba
No absurdalny wiersz, ale czyż życie nie jest absurdalne? Wasztatów czy warsztatów?