ostatnio częściej przechadzam się łąkami
szczególnie kiedy słońce wsiąka w trawy
pozwalam letniemu różowi sączyć się
za powieki zmrużone w sam raz żeby patrzeć
jak jasny zarys przemyka gdzieś między
nie szarpię za napięte struny powietrza
nie wkraczam w batalistyczne sceny mrówek
nie szukam ścieżek mogących nagle
wybuchnąć w twarz kwiatostanem
szczególnie kiedy nurt podchodzi do skóry
jedynie czasem w kieszeni
przebieram palcami ziarnka piasku
grudki ziemi
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
wierzchnią stroną dłoni
- Mchuszmer
- Posty: 870
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
wierzchnią stroną dłoni
mchusz, mchusz.
-
- Posty: 953
- Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09
wierzchnią stroną dłoni
Dla mnie pierwsza, sugestywna strofa dobra w miarę.
Druga mniej:).nie rozumiem jaki związek ma kwiatostan z nurtem? Nurt rzeki takie mam skojarzenia. Znowu coś wstawiles czego akurat nie umiem skojarzyć.
Nie szarpię nie wkraczam nie szukam. Za dużo tych "nie" tych czasowników - źle działają na formę. Dobrze się zaczynało i niestety druga strofa pęka, nawet piasek w poincie nie pomoże
Druga mniej:).nie rozumiem jaki związek ma kwiatostan z nurtem? Nurt rzeki takie mam skojarzenia. Znowu coś wstawiles czego akurat nie umiem skojarzyć.

Nie szarpię nie wkraczam nie szukam. Za dużo tych "nie" tych czasowników - źle działają na formę. Dobrze się zaczynało i niestety druga strofa pęka, nawet piasek w poincie nie pomoże
- Mchuszmer
- Posty: 870
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
wierzchnią stroną dłoni
Rzeka czy krew, jak się woli. Wróć, często popadam w tłumaczenia. Co do powtórzeń, czasem uznaję, że pewne regularności wspierają treść (nie chcę wkurzać, ale to inne, odleglejsze powtórzenie, również celowe:p), choć są też kontrastem w większej skali. Lubię komentarze z okazją do gadania o formie


mchusz, mchusz.
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
wierzchnią stroną dłoni
Mi się to podoba, może dlatego, że kiedyś napisałem coś trochę, wydaje mi się, podobnego ; )
Ten wiersz mocno stąpa po ziemi, a jednocześnie jest lekki jak ziarna piasku szklące się w porannym słońcu.
Jest dobrze. Pozdrawiam
Ten wiersz mocno stąpa po ziemi, a jednocześnie jest lekki jak ziarna piasku szklące się w porannym słońcu.
Jest dobrze. Pozdrawiam
- eka
- Posty: 18445
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
wierzchnią stroną dłoni
I tak trzymać, mądry Podmiocie. Mamy wybór.
A wierzchnią stroną dłoni nie da się zamknąć ani dobra, ani zła.
Bardzo, bardzo na tak
A wierzchnią stroną dłoni nie da się zamknąć ani dobra, ani zła.
Bardzo, bardzo na tak

-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
wierzchnią stroną dłoni
Jak dla mnie świetny
- Mchuszmer
- Posty: 870
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
wierzchnią stroną dłoni
Dziękuję!
Alku, obydwa stwierdzenia wielkimi komplementami dla mnie - i prześwietlone lirycznie
Ewo, prawda, swoją drogą ten koment nie tylko punktem stycznym, ale i dobrym materiałem na wiersz:)
Marcinie:)

Alku, obydwa stwierdzenia wielkimi komplementami dla mnie - i prześwietlone lirycznie
Ewo, prawda, swoją drogą ten koment nie tylko punktem stycznym, ale i dobrym materiałem na wiersz:)
Marcinie:)



mchusz, mchusz.