terra terribili <3
nigdy nie było deszczu
nigdy też nie spadło słońce
obecnie zawiodło wewnętrznie sprzeczne
więc wtulmy się wniebowzięci
a z całych sił upadając
roztrzaskamy dłonie o gołoledź
przetrąceni palcem grozy
w te oczy
błękitne usta w wypustki słów
jak w morze benzyny z ostatnią zapałką
jak góz w mózg lub autem w ścianę
beznamiętnie w toń oddechów bezbronni
w głębię słów
moja nadzieja na śmiertelne zauroczenie
i śmiertelny wróg
pociągiem do oddechu
promem do nowej ziemi
wciąż zataczam kręgi ciut szersze co rusz
by rozpaść się w strato...
a chuj
sfera też pułapką
Coburg 5.8.18
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Okropna Ziemia
- teo
- Posty: 274
- Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23
Okropna Ziemia
Ostatnio zmieniony 05 sie 2018, 15:20 przez teo, łącznie zmieniany 1 raz.
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik
Tadeusz Makowski – Pamiętnik
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Okropna Ziemia
Wpadanie tylko w słowa i nadzieja na fizyczność relacji, gdzieś na nowej ziemi, bo ta planeta nasza, nawet miejsce w jej stratosferze - pułapką, zawsze skazującą na koniec.
Nieźle napisany, emocjonalny liryk.
Nie widzę uzasadnienia dla wulgaryzmu (dzisiaj nie robi wrażenia, niestety to już niemal powszechny znak bezsilności lub wzburzenia).
: ) Góz w mózgu... podejrzewam, że pisownia celowa, funkcja - zatrzymanie uwagi czytelnika w tym miejscu, bo guz mentalny.
Założenie, że każde wniebowzięcie musi kończyć się upadkiem zapewne w 99% jest uzasadnione.
Zatrzymał.
Nieźle napisany, emocjonalny liryk.
Nie widzę uzasadnienia dla wulgaryzmu (dzisiaj nie robi wrażenia, niestety to już niemal powszechny znak bezsilności lub wzburzenia).
: ) Góz w mózgu... podejrzewam, że pisownia celowa, funkcja - zatrzymanie uwagi czytelnika w tym miejscu, bo guz mentalny.
Założenie, że każde wniebowzięcie musi kończyć się upadkiem zapewne w 99% jest uzasadnione.
Zatrzymał.
- tetu
- Posty: 1305
- Rejestracja: 03 gru 2016, 09:44
Okropna Ziemia
Uczucie niepełności doznań, tego co miało obrodzić, a jednak uschło w zarodku.
Nienazwane, bo niepoznane. Sprzeczne emocje targają peelem.
Rozczarowanie, ale jednocześnie chęć dalszego smakowania,
bez względu na upadek, roztrzaskane dłonie, ale i bez przekonania, że się uda.
Inna sfera, strato-sfera to przecież też pułapka.
Zabrzmiało jak naznaczenie, jakieś piętno spod którego nie sposób się wyrwać, stąd stan góza w mózgu (tu zgadzam się z Eką że góz zakorzeniony mentalnie)
Wreszcie prom do nowej ziemi - nadzieja, która jakby nie było też jest śmiertelna, pomimo, że umiera ostatnia.
Pod lir o tym wie, dlatego mówi o śmiertelnym zauroczeniu, śmiertelnym wrogu.
Mało optymizmu w tym wierszu Teo, mało światła. Bezradność, ściana i ciągle nic. To zawsze boli najbardziej.
I zabolało, pozdrawiam.

- teo
- Posty: 274
- Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23
Okropna Ziemia
Postaram się unikać, lub wyrażać bezsilność inaczej.

Rzadko w moich wierszach je znajduję

Eko, Tetu,
Dziękuję za dobre słowo

Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik
Tadeusz Makowski – Pamiętnik