gdzie się podziały szarobure świerszcze
które schowaną przed zimą zieloność
zmieniały w błękit a on gdzieś za szafą
mnożąc się kurczył ciepłym dotykaniem
otulał okna ściany i horyzont
wtedy
wzuwałeś kapcie w słodkie reniferki
a dom był cały świętym Mikołajem
który przez okno rozrzucał prezenty
ze wszystkich wierszy i ze wszystkich bajek
wymiatam skrzydła trzymam w garści struny
nut nie pamiętam coś cyka zza ściany
może to zegar może świerszcz jedyny
wiecznie zielony w szarość zaplątany
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
cyt
- eka
- Posty: 18415
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
cyt
Motyw ubi sunt celnie tu wykorzystany. Od razu nasunął mi się mistrzowski wers "Lecz gdzie są niegdysiejsze śniegi" autora Testamentów.
Polski wątek też jest: świerszcz cykający w kominie, coś tam załka, wiadomo:)
Nostalgia za cudownymi momentami, jakże pięknie podana.
Polski wątek też jest: świerszcz cykający w kominie, coś tam załka, wiadomo:)
Nostalgia za cudownymi momentami, jakże pięknie podana.