ostatni i pierwszy
drugi i trzeci...
bez wytchnienia
pędzi wiatr po sosnach i dębach
rozrzuca po świecie żołędzie...kasztany
twarda ręka dębu chwyta szyszki sosnowe
naprędce przeszmuglowuje
przez parku granice
ciężko oddychająca trawa
nabiera siwizny we włosach
trudno o umiar w kolorach
kiedy niebo płacze
niczym staruszka
wspominająca lato i wiosnę życia ...
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Z żalem muszę Was zawiadomić, że nasz kolega, wieloletni Użytkownik Ósmego piętra, a mój serdeczny przyjaciel, Edmund Sobczak, znany tu, jako Alchemik, pożegnał się z nami na zawsze.
Więcej na ten temat
Eviva l'arte
https://www.youtube.com/watch?v=xWjl4wQuWAc
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Jesień od pługa
-
WHITE RAVEN
- Posty: 344
- Rejestracja: 25 cze 2017, 19:15
- Płeć:
Jesień od pługa
Istotą jestem i nic co istotne nie jest mi nieznane ...
- eka
- Posty: 18784
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Jesień od pługa
Tytuł zaciekawił.WHITE RAVEN pisze: ↑15 sie 2024, 18:49ostatni i pierwszy
drugi i trzeci...
bez wytchnienia
pędzi wiatr po sosnach i dębach
rozrzuca po świecie żołędzie...(pauza))kasztany
twarda ręka dębu chwyta szyszki sosnowe
naprędce przeszmuglowuje (przeszmugluje)
przez parku granice (przez granice parku)
ciężko oddychająca trawa
nabiera siwizny we włosach
trudno o umiar w kolorach (w kolorach - do wyrzucenia)
kiedy niebo płacze
niczym staruszka
wspominająca lato i wiosnę życia(bez pauzy) ...
Pozdrawiam : )