-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
czyż nie zarzyna się koni?
- abandon
- Posty: 855
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
czyż nie zarzyna się koni?
.
po wystrzale los kulę nosi
na loterii bukmacherskich zakładów
dla zasady trafia w płot hipodromu
ludzi złej woli jest więcej niż
darowanych koni bez zaglądania w zęby
biegają w kółko z klapkami na oczach
aż padną okulawione bez ruchu
leżą między obrazem po gonitwie
a wędzeniem kabanosów
dżokej na przykrótkich nogach
odbierze ostatnią przegraną
w pardubickiej bomba w dół
.
po wystrzale los kulę nosi
na loterii bukmacherskich zakładów
dla zasady trafia w płot hipodromu
ludzi złej woli jest więcej niż
darowanych koni bez zaglądania w zęby
biegają w kółko z klapkami na oczach
aż padną okulawione bez ruchu
leżą między obrazem po gonitwie
a wędzeniem kabanosów
dżokej na przykrótkich nogach
odbierze ostatnią przegraną
w pardubickiej bomba w dół
.
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- eka
- Posty: 18357
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
czyż nie zarzyna się koni?
Co wiersz, to deprecha. Tak sobie czytam dziś nieskomentowane utwory, coś tam popisuję... i najchętniej nakazałabym ludzkości zbiorowe seppuku.
Kuźwa, nie tylko koniom, wszystkim istnieniom, poleciłabym ucieczkę od ich "władców" - w końcu jeszcze żyją potomkowie dzikich mustangów, które dawno temu zwiały dwunożnym właścicielom w Ameryce.
Darwinowska walka o byt jest okrutna, ale nie cyniczna, wyrachowana.
Świetny wiersz pod każdym kątem. Od odniesień po rytm.
Kuźwa, nie tylko koniom, wszystkim istnieniom, poleciłabym ucieczkę od ich "władców" - w końcu jeszcze żyją potomkowie dzikich mustangów, które dawno temu zwiały dwunożnym właścicielom w Ameryce.
Darwinowska walka o byt jest okrutna, ale nie cyniczna, wyrachowana.
Świetny wiersz pod każdym kątem. Od odniesień po rytm.
- abandon
- Posty: 855
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
czyż nie zarzyna się koni?
I o co ten raban? Wpisuję się tylko w ogólno-depresyjny trend, bo niby jaki ma być na starość? Sama wywołałaś mnie do galopu z tymi mustangami, że niby nie lubię, nie kocham, nie szanuję;) A sama widzisz, jak ujmuję się za braćmi większymi. Dżokej powinien z koniem na barana zasuwać do mety. A co, niech zwierz też ma rozrywkę;)
Poza tym, dziękuję za ocenę wiersza, ale ponieważ sama lubisz konie, jesteś nieobiektywna
Poza tym, dziękuję za ocenę wiersza, ale ponieważ sama lubisz konie, jesteś nieobiektywna

Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- eka
- Posty: 18357
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
czyż nie zarzyna się koni?
Nie tylko konie lubię, więc generalnie jestem nieobiektywna : )
To tego dżokeja opisujesz w poincie?
To tego dżokeja opisujesz w poincie?

- abandon
- Posty: 855
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
czyż nie zarzyna się koni?
Tak, to ten sam. Pewnie już próbował z koniem na barana, aż mu nogi weszły nie powiem w co;)
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- eka
- Posty: 18357
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
czyż nie zarzyna się koni?
Ej, przy dorzynaniu/zarzynaniu dwuznaczności nie ma prawa być.
- abandon
- Posty: 855
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
czyż nie zarzyna się koni?
A nie...
zarżnąć
1. «skaleczyć czymś ostrym»
2. «doprowadzić do złego stanu fizycznego lub materialnego»
zarżnąć
1. «skaleczyć czymś ostrym»
2. «doprowadzić do złego stanu fizycznego lub materialnego»
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- eka
- Posty: 18357
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
czyż nie zarzyna się koni?
Tytuł miałam połączony z owym czasownikiem... więc?
Zarzynać można metaforycznie, ale to już inna para kaloszy.
Zarzynać można metaforycznie, ale to już inna para kaloszy.
- abandon
- Posty: 855
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
czyż nie zarzyna się koni?
Tak czy siak, krew tryska, jaz z fontanny w Ołomuńcu:)
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- eka
- Posty: 18357
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
czyż nie zarzyna się koni?
okidoki - kończę ten wątek (kobieta może:)