-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Polski to trudna język, cz. 4 - Ptaszki
- Hardy
- Posty: 1723
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Płeć:
Polski to trudna język, cz. 4 - Ptaszki
(po latach przerwy - cd.)
Przez Grzegrzółki gnałem w cwale...
w karczmie trzosem zabrzęczałem,
wnet z gżegżółki, oprócz czystej,
karczmarz przyniósł mi pieczyste,
i trzcinniczka, na dokładkę,
spróbowałem nie ukradkiem.
Dżdżownik też niczego sobie…
byle nie legł na wątrobie.
Jeszcze głodnym, więc z warzęchy
mięsko wcisnąłem w bebechy.
Ścierwnik nie był ku ozdobie…
zjadłem, wypiwszy na zdrowie.
Ogorzałka, pod gorzałkę,
smakowała całkiem, całkiem,
lecz z orzechów orzechówki
nie miał karczmarz ni połówki.
Miast nalewki więc zechciałem
orzechówkę – ptaszę małe,
i do tego uhlę z żołną…
swym posiłkiem gawiedź ściągnął.
Podgorzałka i jarząbek
w kolejności – gdyż porządek
i w żarełku trza zachować,
póki trzeźwa jeszcze głowa.
Lekko rzężę, gdyż z obżarstwa
już żołądek mówi „basta!”.
Lecz na pluszcza mam ochotę…
podróżniczka wcisnę potem.
Dobrze, żem w sakiewce złota
miał dostatek, gdyż hołota –
powsinogi, te hultaje
nie czekali, aż się najem,
tylko stół mój już obsiedli
żebrząc, że też by coś zjedli,
więc głuptaków i szlamików,
i pełzaczy, pomurników
im kupiłem. Niech się nażrą.
W końcu żem postacią ważną.
Pan im stawia! Zamiast śledzi
dzisiaj ptaszki żarłem kmieci.
Jakie kmiecie? Gołodupce!
Gdy wypili, rżną hołubce,
skry krzesają, wrzeszczą pieśni…
Jak w Wytrzyszczce, gdziem był wcześniej.
Czułem – w trzewiach zżarte krąży,
od gorzałki łeb też ciążył...
Zamiast z łoża wstawać rano,
noc na ławie miałem spaną.
Przez Grzegrzółki gnałem w cwale...
w karczmie trzosem zabrzęczałem,
wnet z gżegżółki, oprócz czystej,
karczmarz przyniósł mi pieczyste,
i trzcinniczka, na dokładkę,
spróbowałem nie ukradkiem.
Dżdżownik też niczego sobie…
byle nie legł na wątrobie.
Jeszcze głodnym, więc z warzęchy
mięsko wcisnąłem w bebechy.
Ścierwnik nie był ku ozdobie…
zjadłem, wypiwszy na zdrowie.
Ogorzałka, pod gorzałkę,
smakowała całkiem, całkiem,
lecz z orzechów orzechówki
nie miał karczmarz ni połówki.
Miast nalewki więc zechciałem
orzechówkę – ptaszę małe,
i do tego uhlę z żołną…
swym posiłkiem gawiedź ściągnął.
Podgorzałka i jarząbek
w kolejności – gdyż porządek
i w żarełku trza zachować,
póki trzeźwa jeszcze głowa.
Lekko rzężę, gdyż z obżarstwa
już żołądek mówi „basta!”.
Lecz na pluszcza mam ochotę…
podróżniczka wcisnę potem.
Dobrze, żem w sakiewce złota
miał dostatek, gdyż hołota –
powsinogi, te hultaje
nie czekali, aż się najem,
tylko stół mój już obsiedli
żebrząc, że też by coś zjedli,
więc głuptaków i szlamików,
i pełzaczy, pomurników
im kupiłem. Niech się nażrą.
W końcu żem postacią ważną.
Pan im stawia! Zamiast śledzi
dzisiaj ptaszki żarłem kmieci.
Jakie kmiecie? Gołodupce!
Gdy wypili, rżną hołubce,
skry krzesają, wrzeszczą pieśni…
Jak w Wytrzyszczce, gdziem był wcześniej.
Czułem – w trzewiach zżarte krąży,
od gorzałki łeb też ciążył...
Zamiast z łoża wstawać rano,
noc na ławie miałem spaną.
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
- Hardy
- Posty: 1723
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Płeć:
Polski to trudna język, cz. 4 - Ptaszki
Eka, a cóż to za problem - czytam, a nawet wypowiadam na głos "w Wytrzyszczce" bez problemu. Jak ja potrafię, to i niech obcokrajowcy się nauczą. "Wleźli między wrony..."
Tak że - nie zniechęcam ich, tylko przeciwnie - zachęcam, aby przysiedli fałdów w nauce naszego, pięknego języka. No!

Tak że - nie zniechęcam ich, tylko przeciwnie - zachęcam, aby przysiedli fałdów w nauce naszego, pięknego języka. No!

- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Polski to trudna język, cz. 4 - Ptaszki
Obce będą "nieme" na Wytrzyszczce



- Hardy
- Posty: 1723
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Płeć:
Polski to trudna język, cz. 4 - Ptaszki


- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Polski to trudna język, cz. 4 - Ptaszki
Niekoniecznie barbarskie, bo prawdopodobnie nazwa sąsiadów - Niemców, wzięła się z ich braku posługiwania się językiem naszych przodków.
- Hardy
- Posty: 1723
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Płeć:
Polski to trudna język, cz. 4 - Ptaszki
Eka - tak, "Niemcy" - bo nieme (niemówiące w zrozumiałym nam języku). Jest to jednak tylko jedno z dzisiejszych wytłumaczeń etymologii "Niemcy" (nie wszyscy znawcy się z tym zgadzają).
Natomiast "barbarski"- to słowo pochodzące z klasycznej Grecji i Rzymu, oznaczające wtedy (oprócz znaczenia, które do dzisiaj znamy) również: "używający nieznanego języka, niezrozumiałego". Dlatego Hellenowie i Rzymianie inne ludy nazywali barbarzyńskimi (gorszymi, niecywilizowanymi, używający niezrozumiałych, prymitywnych języków)
Natomiast "barbarski"- to słowo pochodzące z klasycznej Grecji i Rzymu, oznaczające wtedy (oprócz znaczenia, które do dzisiaj znamy) również: "używający nieznanego języka, niezrozumiałego". Dlatego Hellenowie i Rzymianie inne ludy nazywali barbarzyńskimi (gorszymi, niecywilizowanymi, używający niezrozumiałych, prymitywnych języków)

Ostatnio zmieniony 12 lut 2024, 18:51 przez Hardy, łącznie zmieniany 1 raz.
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Polski to trudna język, cz. 4 - Ptaszki
Hardy pisze: ↑12 lut 2024, 09:43Eka - tak, "Niemcy" - bo nieme (niemówiące w zrozumiałym nam języku). Jest to jednak tylko jedno z dzisiejszych wytłumaczeń etymologii "Niemcy" (nie wszyscy znawcy się z tym zgadzają).
Natomiast "barbarski"- to słowo pochodzące z klasycznej Grecji i Rzymu, oznaczający wtedy (oprócz znaczenia, które do dzisiaj znamy) również: "używający nieznanego języka, niezrozumiałego". Dlatego Hellenowie i Rzymianie inne ludy nazywali barbarzyńskimi (gorszymi, niecywilizowanymi, używający niezrozumiałych, prymityywnych języków)![]()

Status Grecji i Rzymu był jednak o niebo wyższy od państwa pierwszych Piastów. Nie porównuj, znaczy nie zrównuj, please.
Na przełomie I i II tysiąclecia to my byliśmy barbarzyńcami dla już ukształtowanego cesarstwa niemieckiego.
- Hardy
- Posty: 1723
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Płeć:
Polski to trudna język, cz. 4 - Ptaszki
Eka,
po 1. W starożytności Piastów wtedy jeszcze nie było. Nie o nich pisałem jako sąsiadach (zresztą do dzisiaj nie jesteśmy
),
po 2. Sąsiadami klasycznej Grecji oraz Rzymu byłi również np. Persowie i inne państwa (z których po Aleksandrze Wielkim powstały państwa hellenistyczne). Ich też uważasz za "barbarskie", na dużo niższym poziomie rozwoju? No
po 1. W starożytności Piastów wtedy jeszcze nie było. Nie o nich pisałem jako sąsiadach (zresztą do dzisiaj nie jesteśmy

po 2. Sąsiadami klasycznej Grecji oraz Rzymu byłi również np. Persowie i inne państwa (z których po Aleksandrze Wielkim powstały państwa hellenistyczne). Ich też uważasz za "barbarskie", na dużo niższym poziomie rozwoju? No

- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Polski to trudna język, cz. 4 - Ptaszki
Co Ty tam wiesz, Hardy! Praprapradziadowie Mieszka z Homerem piwko popijali i czynili próby spisania heksametrem potyczek Peruna z Płanetnikiem. Toż uczą się tego dzieciaki w podstawówkach! Przypomnij sobie, bo wstyd! : )
A co do moich opinii o sąsiadach Hellady... to nieistotna tutaj. Ty użyłeś zwrotu: barbaros wobec konkretnej nacji nachodzącej ziemie naszych przodków, nie ja.