-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Szlif brylantowy
- Lucile
- Posty: 4855
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Szlif brylantowy
był taki czas kiedy z łatwością czarowałam
halny wiatr
przeskakiwał zamarłe turnie
bawiąc się szaleństwem push up
obejmował nie tylko piersi więc nadawałam
imiona wszystkim odcieniom barw
rytuałów na każdą wspólną chwilę
pomimo tego
brylanty na końcach twych rzęs
zmatowiały
beznamiętnie pokochał je szlifierz
Siwy Czas
nie
nie będę z wilkami wyć pod zamarłą turnią
od dzisiaj sama
solidnie i niedrogo sfasetuję
każde nie tylko twoje słowo
uwalniając nienazwane
https://www.youtube.com/watch?v=RWInlU7bLZU
halny wiatr
przeskakiwał zamarłe turnie
bawiąc się szaleństwem push up
obejmował nie tylko piersi więc nadawałam
imiona wszystkim odcieniom barw
rytuałów na każdą wspólną chwilę
pomimo tego
brylanty na końcach twych rzęs
zmatowiały
beznamiętnie pokochał je szlifierz
Siwy Czas
nie
nie będę z wilkami wyć pod zamarłą turnią
od dzisiaj sama
solidnie i niedrogo sfasetuję
każde nie tylko twoje słowo
uwalniając nienazwane
https://www.youtube.com/watch?v=RWInlU7bLZU
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Szlif brylantowy
Udany szlif. Najbardziej mi się jednak podoba ta część:
halny wnosi tu ekscytującą erotyczną aurę : )
- Lucile
- Posty: 4855
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Szlif brylantowy
Dziękuję, że zajrzałeś, Alku, chociaż skoro brylantowy, to powinien mieć co najmniej 57 faset, czyż nie?
Czy wolisz ten fragment, ponieważ drugi mówi o swoistym wyzwoleniu peelki?
Pozdrawiam serdecznie
L
bo halny ma w sobie wiele niepokojącej ekspresji, bywa także dla autochtonów niebezpieczny, szczególnie tych rodzaju męskiego. Na Podhalu zdarzało się, że podczas spowiedzi panowie dostawali znacznie lżejszą pokutę, jeżeli zostało dowiedzione, że: chłop bił babę podczas halnego.
Czy wolisz ten fragment, ponieważ drugi mówi o swoistym wyzwoleniu peelki?
Pozdrawiam serdecznie
L
- mirek13
- Posty: 1617
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Szlif brylantowy
Mam tu kłopot na "dzień dobry" z rozróżnieniem słowa "brylant", od "diament".
Brylant jest oszlifowany, a fasetkami nadaje się kształt diamentom.
To zastanowiłbym się już w tytule nad przymiotnikiem.
Samo "szlif" nie wystarczy?
Ale może się czepiam tej nomenklatury, bo zdarza się, że się zmienia fasety istniejącym brylantom i pewnie o tu tu chodzi.
Był brylant, a i tak trzeba go ponownie przeszlifować.
Więc ten szlifierz -czas.
Chyba za bardzo trywialna metafora.
Nadająca wierszowi jakąś ckliwość, wyrastającą poza moje wyczucie poetyckie.
Te brylanty na końcu rzęs wydają mi się kiczowate.
Tylko popłaczą się grafomani.
Zgadzam się Olkiem.
Część, którą wyróżnił jest najlepsza.
Później przeplatają się bardzo dobre wersy ze słabymi.
Na przymiotnikach też bym trochę zaoszczędził.
To nie Pozytywizm, czy Młoda Polska, bo dlaczego turnie maja tu być zamarłe?
Co wtedy zamarło?
To poetycki chwyt przymiotnikowy, aby podnieść poziom metaforyki.
Puenty bym się pozbył. Jest kompletnie nadwymiarowa.
Robi za nią doskonale przedostatni wers.
Brylant jest oszlifowany, a fasetkami nadaje się kształt diamentom.
To zastanowiłbym się już w tytule nad przymiotnikiem.
Samo "szlif" nie wystarczy?
Ale może się czepiam tej nomenklatury, bo zdarza się, że się zmienia fasety istniejącym brylantom i pewnie o tu tu chodzi.
Był brylant, a i tak trzeba go ponownie przeszlifować.
Więc ten szlifierz -czas.
Chyba za bardzo trywialna metafora.
Nadająca wierszowi jakąś ckliwość, wyrastającą poza moje wyczucie poetyckie.
Te brylanty na końcu rzęs wydają mi się kiczowate.
Tylko popłaczą się grafomani.
Zgadzam się Olkiem.
Część, którą wyróżnił jest najlepsza.
Później przeplatają się bardzo dobre wersy ze słabymi.
Na przymiotnikach też bym trochę zaoszczędził.
To nie Pozytywizm, czy Młoda Polska, bo dlaczego turnie maja tu być zamarłe?
Co wtedy zamarło?
To poetycki chwyt przymiotnikowy, aby podnieść poziom metaforyki.
Puenty bym się pozbył. Jest kompletnie nadwymiarowa.
Robi za nią doskonale przedostatni wers.
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Szlif brylantowy
Mirek napisał wyczerpującą recenzję, z którą w wielu miejscach się zgadzam, więc zamiast komentarza tylko moja, oczywiście zupełnie niezobowiązująca wersja utworu.
szlif
był taki czas kiedy czarowałam
wtedy halny przeskakiwał turnie
bawiąc się szaleństwem
obejmował nie tylko piersi
więc nadawałam imiona
odcieniom wspólnych barw
wszystkim naszym rytuałom
ale i tak
brylanty na końcach twych rzęs
zmatowiały
beznamiętnie pokochał je szlifierz
Siwy Czas
uwolnię nienazwane
od dzisiaj nie będę sama
solidnie i niedrogo sfasetuję
nie tylko twoje słowo

szlif
był taki czas kiedy czarowałam
wtedy halny przeskakiwał turnie
bawiąc się szaleństwem
obejmował nie tylko piersi
więc nadawałam imiona
odcieniom wspólnych barw
wszystkim naszym rytuałom
ale i tak
brylanty na końcach twych rzęs
zmatowiały
beznamiętnie pokochał je szlifierz
Siwy Czas
uwolnię nienazwane
od dzisiaj nie będę sama
solidnie i niedrogo sfasetuję
nie tylko twoje słowo

- Lucile
- Posty: 4855
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Szlif brylantowy
Mirku, czy zwróciłeś uwagę że
Zastanawiałam się nad dodaniem odnośnika, ale doszłam do wniosku, że piosenka pt. „Zapachniało powiewem jesieni”, którą śpiewa Jaskier w „Wiedźminie”, jest znana i odniesienie do niej oczywiste.
Skoro jednak nie, dodam link.
Natomiast Zamarła Turnia, to nazwa geograficzna, dotyczy podwójnego szczytu na grani Świnicy. Ot, pozwoliłam sobie na taką przebiegłą, erotyzującą gierkę z podwójnymi "wyniosłościami".
Przyznam, że zastanawiałam się nad wykorzystaniem w tekście i tej nazwy. Doszłam jednak do wniosku, że przywołanie halnego wiatru wystarczająco nasunie tatrzańskie skojarzenia.
Siwy Czas – może istotnie niezręcznie, nie chodziło mi o jego upływ, ale koniec. Koniec pewnej miłosnej historii i ponowne „przeszlifowanie życiowych faset” przez peelkę, więc
Bardzo, Mirku, dziękuję za tak obszerną analizę mojego wiersza.
Sprawę jego rekonstrukcji jeszcze przemyślę.
Pozdrawiam
L
napisałam kursywą, czyli cytat.
Zastanawiałam się nad dodaniem odnośnika, ale doszłam do wniosku, że piosenka pt. „Zapachniało powiewem jesieni”, którą śpiewa Jaskier w „Wiedźminie”, jest znana i odniesienie do niej oczywiste.
Skoro jednak nie, dodam link.
Natomiast Zamarła Turnia, to nazwa geograficzna, dotyczy podwójnego szczytu na grani Świnicy. Ot, pozwoliłam sobie na taką przebiegłą, erotyzującą gierkę z podwójnymi "wyniosłościami".
Obok biegnie Orla Perć.
Przyznam, że zastanawiałam się nad wykorzystaniem w tekście i tej nazwy. Doszłam jednak do wniosku, że przywołanie halnego wiatru wystarczająco nasunie tatrzańskie skojarzenia.
Siwy Czas – może istotnie niezręcznie, nie chodziło mi o jego upływ, ale koniec. Koniec pewnej miłosnej historii i ponowne „przeszlifowanie życiowych faset” przez peelkę, więc
to właściwy trop.
Bardzo, Mirku, dziękuję za tak obszerną analizę mojego wiersza.
Sprawę jego rekonstrukcji jeszcze przemyślę.
Pozdrawiam
L
- mirek13
- Posty: 1617
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Szlif brylantowy
Ee Luciu, wiersz nie jest testem ze znajomości geografii Tatr.
Sam tam często bywałem, ale chyba nie sadzisz, że będę wszystkie sformułowania w wierszu wrzucał do wujka Google?
A dlaczego miałbym do niego wrzucać "Zamarłą Turnię"?
Znam słowo turnia, a zamarła jest dla mnie poetyckim przymiotnikiem.
Gdyby wiersz się znalazł w "Przeglądzie podhalańskim", to nie ma sprawy.
Sam tam często bywałem, ale chyba nie sadzisz, że będę wszystkie sformułowania w wierszu wrzucał do wujka Google?
A dlaczego miałbym do niego wrzucać "Zamarłą Turnię"?
Znam słowo turnia, a zamarła jest dla mnie poetyckim przymiotnikiem.
Gdyby wiersz się znalazł w "Przeglądzie podhalańskim", to nie ma sprawy.
- Lucile
- Posty: 4855
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Szlif brylantowy
Eko, bardzo dziękuję za wierszowaną interpretację. Owszem, ładna, nieprzegadana, ale nie odnajduję mojego przesłania - nie o to mi chodziło pisząc "Szlif brylantowy". W tym tytule, oprócz powyższych wyjaśnień, chodziło mi też o to, że istnieją, a właściwie istniały, bo przeszły do historii, także inne szlify, np. rozetowy (kasetowy). Jednak to nie o nazwę idzie, ale o ich znaczenie i zmianę. Taki skok do kolejnej "fasetki", kto wie, może tylko Siwy Czas, czy nie ostatniej w życiu?
Niemniej, bardzo Ci jestem wdzięczna, za troskliwe pochylenie się nad "tatrzańskim obrazkiem".
Serdecznie
L
przecież peelka w moim wierszu czarowała wiatr halny, ten który hasał swobodnie po Zamarłych Turniach Ty jej tego odmówiłaś

Niemniej, bardzo Ci jestem wdzięczna, za troskliwe pochylenie się nad "tatrzańskim obrazkiem".
Serdecznie

L
- mirek13
- Posty: 1617
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Szlif brylantowy
Aha, zwróć uwagę, że w komencie napisałaś z dużej litery Zamarła Turnia, a wierszu są z małej i to na dodatek w liczbie mnogiej.
Jak ktoś ma wiedzieć (np, osoba nie znająca Zamarłej Turni), o czym piszesz?
Jak ktoś ma wiedzieć (np, osoba nie znająca Zamarłej Turni), o czym piszesz?
- Lucile
- Posty: 4855
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Szlif brylantowy
Mirku, no, zgoda, masz częściowo rację. W wierszu nie zastosowałam interpunkcji i dużych liter, chociaż, niestety – mea culpa – niekonsekwentnie. Nie będę poprawiać, bo komentarze staną się „od czapy”.
A liczba mnoga? Widzisz, tu
A tu
Miło mi toczyć z Tobą dyskusję, Mirku, tym bardziej że pod moim wierszem, i o nim – bardzo jestem kontenta.
Miłego wieczoru - mam nadzieję – do dalszego pogadania, niekoniecznie w tym miejscu.
L
A liczba mnoga? Widzisz, tu
użyłam także, właściwej, pojedynczej.
A tu
istotnie, mnoga, a dlaczego? To też już wyjaśniłam - z powodu słownej gierki z podwójnymi wyniosłościami, anatomiczno – geograficznymi.
Miło mi toczyć z Tobą dyskusję, Mirku, tym bardziej że pod moim wierszem, i o nim – bardzo jestem kontenta.
Miłego wieczoru - mam nadzieję – do dalszego pogadania, niekoniecznie w tym miejscu.
L