Wypełniają szuflady i kieszenie
płaszczy, w których nigdy
nie chodzę, szczególnie
w czasie opadów atmosferycznych.
Na podłodze muchy
pracowicie usuwają resztki
wspaniałych planów na przyszłość.
Żuję chleb o konsystencji gliny
popijając wodą z utartym kamieniem.
Wykuto na nim przykazania,
których nikt nie słuchał,
a nawet nie miał takiego zamiaru.
Przynajmniej wiem jak zakończy się dzień
– nocą, wtedy będę rzucał ogryzki
wprost w wilgotną ziemię.
Może wyrosną jabłonie i powtórzymy
historie z Edenu.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Ogryzki
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Ogryzki
Twoja poezja coraz bardziej przypomina wspomnienia kloszarda, to jest jego skarga, jego krzywda. Czy naprawdę trzeba tyle złego w życiu doznać, to niesprawiedliwe. Liczę, że nie zaznajesz osobiście jako autor, a tylko jako podmiot liryczny, ale ból jest, aż czytelnika boli.
Super zdanie. Takie bardzo Twoje. Właśnie o to mi chodziło, gdy narzekałem kilka wierszy temu nazad.Marcin Sztelak pisze: ↑09 lut 2023, 18:16Na podłodze muchy
pracowicie usuwają resztki
wspaniałych planów na przyszłość.