lingua ignota

Wiadomość

datura · #1 Post autor: **datura** » 29 gru 2022, 19:12

język - ciepły moździerz
rozłupuje słowa
uciera sylaby

szukam odłamków na podniebieniu
rozgarniam zdania

kropki stawiane nie w porę
uwierają jak pęcherzyki w ustach
czekam aż pęknie ostatni

wycieknie cisza

#2 Post autor: **Lucile** » 29 gru 2022, 20:08

datura pisze: ↑
29 gru 2022, 19:12
kropki stawiane nie w porę
uwierają jak jak pęcherzyki w ustach
czekam aż pęknie

Ładna fraza, niepotrzebnie wkradło się podwójne jak.
Zastanawiam się, czy tytuł nie nawiązuje do pseudonimu artystycznego raczej kontrowersyjnej artystki Kristiny Hayler? Czy to celowy zabieg?

Pozdrawiam
L

datura · #3 Post autor: **datura** » 29 gru 2022, 20:18

Lucile pisze: ↑
29 gru 2022, 20:08

datura pisze: ↑
29 gru 2022, 19:12
kropki stawiane nie w porę
uwierają jak jak pęcherzyki w ustach
czekam aż pęknie
Ładna fraza, niepotrzebnie wkradło się podwójne jak.
Zastanawiam się, czy tytuł nie nawiązuje do pseudonimu artystycznego raczej kontrowersyjnej artystki Kristiny Hayler? Czy to celowy zabieg?

Pozdrawiam
L

Lucyno, bardzo dziękuję za odwiedziny. Znam i bardzo lubię jej twórczość, ale tytuł odnosi się luźno do sztucznego języka stworzonego przez Hildegarde z Bingen. Chodzi bardziej o niemoc wyrażenia się poprzez język i próbę stworzenia własnego narzędzia opisu rzeczywistości. Może to być z powodu rozczarowania, buntu, chęci odizolowania się czy ucieczki.

Marcin Sztelak · #4 Post autor: **Marcin Sztelak** » 30 gru 2022, 05:40

Wyrazić niewyrażalne... Ale, niestety, tak krawiec kraje...

datura · #5 Post autor: **datura** » 30 gru 2022, 12:18

Marcin Sztelak pisze: ↑
30 gru 2022, 05:40
Wyrazić niewyrażalne... Ale, niestety, tak krawiec kraje...

Dziękuję Marcinie, dobrze napisane! Może nie jest to mój najlepszy wiersz, ale staram się ćwiczyć wyobraźnię i eksperymentować.