-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
grudnienie
- Lucile
- Posty: 4877
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
grudnienie
pełną piersią oddychają przemielonym
przedświątecznym powietrzem
galeryjne
„pompadoury”
zapach rozsiewają
z wystawowych sukien
wyostrzonymi paznokciami
kuszą
chociaż tak dyskretnie przesyłasz uśmiech
widzę
nie jestem gotowa na zadrapania i rysy
a kiedy nawet poinsecja nadobna zbyt wcześnie
wysunęła krwiste języki przylistków
uciekam
zanim i ja wtopię się w tę zabieganą
niepotrzebną
„pompadourność”
---
LuBe
jeden, dwanaście,
dwadzieścia dwadzieścia dwa
przedświątecznym powietrzem
galeryjne
„pompadoury”
zapach rozsiewają
z wystawowych sukien
wyostrzonymi paznokciami
kuszą
chociaż tak dyskretnie przesyłasz uśmiech
widzę
nie jestem gotowa na zadrapania i rysy
a kiedy nawet poinsecja nadobna zbyt wcześnie
wysunęła krwiste języki przylistków
uciekam
zanim i ja wtopię się w tę zabieganą
niepotrzebną
„pompadourność”
---
LuBe
jeden, dwanaście,
dwadzieścia dwadzieścia dwa
-
- Posty: 884
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30
grudnienie
z każdym pogrudnionym grudniem owa "pompadurność" potęguje się. maluczko a osiągnie stan do sześcianu.
ale przez wieki ludziska bardziej lubieli (i rozumieli) igrzyska od zadumy nad żłóbkową historyją .
ponoć (zasłyszane) nie zmieniają się ludzie tylko ich zabawki i stroje na bale.
coś mi się zdaje, że za bardzo wchodzę w jeremiadzenie. cóż obyczaje co pokolenie ewaluują, takie prawo natury.
ale przez wieki ludziska bardziej lubieli (i rozumieli) igrzyska od zadumy nad żłóbkową historyją .
ponoć (zasłyszane) nie zmieniają się ludzie tylko ich zabawki i stroje na bale.
coś mi się zdaje, że za bardzo wchodzę w jeremiadzenie. cóż obyczaje co pokolenie ewaluują, takie prawo natury.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2022, 15:59 przez zimny grog, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
grudnienie
Fakt, zdecydowanie i pompa i durność... O tempora itd.
-
- Posty: 685
- Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
- Płeć:
grudnienie
No tak, ale to chyba wynika z naszych pierwotnych instynktów, no i współczesnych dziwactw.
- niewenus
- Posty: 49
- Rejestracja: 08 gru 2022, 11:28
- Lokalizacja: EU
grudnienie
Treść przemawia.
"...chociaż tak dyskretnie przesyłasz uśmiech
widzę
nie jestem gotowa na zadrapania i rysy
a kiedy nawet poinsecja nadobna zbyt wcześnie
wysunęła krwiste języki przylistków
uciekam..."
Tu melodia wersów nieco mi nie pasuje i aż się prosi o poszukanie szyku, który nada płynności opowieści.
Ale to tylko ja.
"...chociaż tak dyskretnie przesyłasz uśmiech
widzę
nie jestem gotowa na zadrapania i rysy
a kiedy nawet poinsecja nadobna zbyt wcześnie
wysunęła krwiste języki przylistków
uciekam..."
Tu melodia wersów nieco mi nie pasuje i aż się prosi o poszukanie szyku, który nada płynności opowieści.
Ale to tylko ja.
jest mi niewymownie miło, że nie muszę na okrągło gadać. w moim imieniu wypowiadają się zazwyczaj wiersze.
- Lucile
- Posty: 4877
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
grudnienie
Dziękuję za wizytę i komentarz
Ale to tylko ja.
Pozdrawiam

Skoro tak to czujesz, może powinnam przemyśleć, ale... prawdę mówiąc nie mam zapału, by cokolwiek robić z tym tekstem.
Ale to tylko ja.
Pozdrawiam
- Gloinnen
- Admin
- Posty: 12424
- Rejestracja: 29 paź 2011, 00:58
grudnienie
Podoba mi się "pompadourność" - interesujący słowny smaczek.
Czy ona jest niepotrzebna? Myślę, że bez różnych rytuałów życie stałoby się nie do zniesienia. To taka czasoprzestrzeń, w której się cyklicznie odnajdujemy i resetujemy, zanim znów wkroczymy w nieprzewidywalność.
Pozdrawiam,
Glo.
Czy ona jest niepotrzebna? Myślę, że bez różnych rytuałów życie stałoby się nie do zniesienia. To taka czasoprzestrzeń, w której się cyklicznie odnajdujemy i resetujemy, zanim znów wkroczymy w nieprzewidywalność.
Ten fragment wiersza jest najlepszy, może dlatego, że nie aż tak dosłowny i "przemielony". Można się pozastanawiać...
Pozdrawiam,
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
[email protected]
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
[email protected]
- nie
- Posty: 1585
- Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
- Płeć:
grudnienie
Piszesz coraz lepiej, Lucile.
Pzestań wstawiać te niepotrzebne cudzysłowy w swoich tekstach, zaufaj czytelnikowi.
Pzestań wstawiać te niepotrzebne cudzysłowy w swoich tekstach, zaufaj czytelnikowi.
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.
- Lucile
- Posty: 4877
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
grudnienie
Miłe słowa na Nowy Rok,
z łyżeczką dziegciu... i słusznie.
Dziękuję.
Glo, za wgląd i słowo także bardzo dziękuję. I bardzo się cieszę - że po długiej przerwie - zdecydowałaś się na aktywność.
Przed nami karnawałowe szaleństwa, ale akurat taniec pozwala przewietrzyć nie tylko mięśnie, ale i umysł, więc... czepiać się nie będę.
