-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Wojenko, wojenko...
- Liliana
- Posty: 1806
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Wojenko, wojenko...
Wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani?
Pożerasz nie tylko chłopców malowanych,
ale też kobiety, staruszków i dzieci,
patrzysz obojętnie, dokąd kula leci.
A kula w czas wojny jest sprytna i mądra,
i pośród cywilów szuka sobie ofiar.
Zrujnowane miasta, zrujnowane dusze,
od krwawych widoków nie sposób już uciec,
ani od łez gorzkich, co jak piołun palą
i przez kraj się toczą nieskończoną falą.
A tu wiosna idzie, ale jakże smutna -
bez kwietnego wianka, uśmiechu na ustach,
bez ziarna do siewu i krzynki nadziei,
a pod jej stopami się trawa nie ścieli,
jedynie czołgami rozjechane błoto,
i leje po bombach, i ruiny domostw.
Wojenko, wojenko, czemuś tak okrutna?
Pokora ci bardziej do twarzy niż buta,
więc opuść tę ziemię zranioną tak ciężko,
by mogło odrodzić się dawne jej piękno.
Pożerasz nie tylko chłopców malowanych,
ale też kobiety, staruszków i dzieci,
patrzysz obojętnie, dokąd kula leci.
A kula w czas wojny jest sprytna i mądra,
i pośród cywilów szuka sobie ofiar.
Zrujnowane miasta, zrujnowane dusze,
od krwawych widoków nie sposób już uciec,
ani od łez gorzkich, co jak piołun palą
i przez kraj się toczą nieskończoną falą.
A tu wiosna idzie, ale jakże smutna -
bez kwietnego wianka, uśmiechu na ustach,
bez ziarna do siewu i krzynki nadziei,
a pod jej stopami się trawa nie ścieli,
jedynie czołgami rozjechane błoto,
i leje po bombach, i ruiny domostw.
Wojenko, wojenko, czemuś tak okrutna?
Pokora ci bardziej do twarzy niż buta,
więc opuść tę ziemię zranioną tak ciężko,
by mogło odrodzić się dawne jej piękno.
- tabakiera
- Posty: 4996
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Wojenko, wojenko...
Kto by pomyślał, że jeszcze aktualne staną się te słowa?
Nie no, zawsze gdzieś toczyły się wojny, ale to było tak odległe...
Nie no, zawsze gdzieś toczyły się wojny, ale to było tak odległe...
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Wojenko, wojenko...
A jak poszedł król na wojnę,
Grały jemu surmy zbrojne...
Grały jemu surmy zbrojne...
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Wojenko, wojenko...
Tysiące Ukraińców wróciło z emigracji po wybuchu wojny, by walczyć. Dlaczego wojna obronna ma taką moc? Nie wojna, ale miłość i odpowiedzialność.
- Liliana
- Posty: 1806
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
- Liliana
- Posty: 1806
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
- Liliana
- Posty: 1806
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
-
- Posty: 554
- Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03
Wojenko, wojenko...
By ktoś mógł napisać ukraińską wersję słów:
Niczego mi proszę pana
Tak nie żal jak porcelany.
Myślę, że to, co zostało popełnione, wyryje się w duszach i sumieniach na jedno, a raczej na dwa pokolenia. Będzie kłuło, dopóki ludzie zła dobrem po raz kolejny nie zwyciężą.
- Liliana
- Posty: 1806
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Wojenko, wojenko...
Dobrze by było, żeby na zawsze, ale to nierealne.szczepantrzeszcz pisze: ↑30 cze 2022, 09:16Myślę, że to, co zostało popełnione, wyryje się w duszach i sumieniach na jedno, a raczej na dwa pokolenia.
Dzięki za głos, Szczepanie.

- Liliana
- Posty: 1806
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Wojenko, wojenko...
Liliana pisze: ↑08 maja 2022, 15:55Wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani?
Pożerasz nie tylko chłopców malowanych,
ale też kobiety, staruszków i dzieci,
patrzysz obojętnie, dokąd kula leci.
A kula w czas wojny jest sprytna i mądra,
i pośród cywilów szuka sobie ofiar.
Zrujnowane miasta, zrujnowane dusze,
od krwawych widoków nie sposób już uciec,
ani od łez gorzkich, co jak piołun palą
i przez kraj się toczą nieskończoną falą.
A tu wiosna idzie, ale jakże smutna -
bez kwietnego wianka, uśmiechu na ustach,
bez ziarna do siewu i krzynki nadziei,
a pod jej stopami trawa się nie ścieli,
jedynie czołgami rozjechane błoto,
i leje po bombach, i ruiny domostw.
Wojenko, wojenko, czemuś tak okrutna?
Pokora ci bardziej do twarzy niż buta,
więc opuść tę ziemię zranioną tak ciężko,
by mogło odrodzić się dawne jej piękno.