oto Basia nerwowa konfabulatorka
jej tata był alkoholikiem
wczoraj śniłam że się powiesił
jej syneczek teraz gryzie palce
układ nerwowy w paluszkach
zjada przysadkę istotę czarną za nią siebie
wyrywa z pępka sznureczek
robi lasso zaciąga się dopaminą
Beatka to bardzo pobożna niewiasta
urodziła dużo dzieci są bardzo zżyci
mówi że ma trzy aniołki w niebie
z córeczką Blanką ćwiczy jogę
gdy jej syn miał wypadek nie mogła jeść
rozpacz i żal wkrótce zostały oddalone
o średniowieczna meduzo
kołyszą w słońcu jak fale łąķ wąskie biodra
falują niczym polne kwiaty zgrabne piersi
niedługo Blanka przestanie z tobą ćwiczyć
trzy aniołki nadal będą z wysoka na was spoglądać i uśmiechać się
bądź Beatko przygotowana na wszystko
nawet na to że trzy aniołki okażą się laleczkami
bez oczu
pomazanymi długopisem z otwartymi ustami
na to też bądź przygotowana
a ja mam kota kocią rodzinę
nie dotykaj wyrzuć wodę utlenioną octenisept
jesteśmy zaszczepieni
uwaga czytamy: żaden lek żadna szczepionka nie gwarantuje zdrowia
masz prawo milczeć wszystkie dowody mogą świadczyć przeciwko tobie nawet jeśli jakiś chuj jest tylko obok
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Ze spotkania urodzinowego w czasach zarazy
-
- Posty: 953
- Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09
Ze spotkania urodzinowego w czasach zarazy
Ostatnio zmieniony 30 gru 2021, 15:51 przez Agnieszka R., łącznie zmieniany 3 razy.
- eka
- Posty: 18361
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Ze spotkania urodzinowego w czasach zarazy
Zwroty do bohaterek wiersza wręcz zmusiły do odszukania w pamięci podobnych... i już wiem, jest taki wiersz ks. Twardowskiego, tytuł chyba "Do moich uczniów."
Zapamiętamy, ci którzy przeżyją, czas zarazy. Były już takie, średniowieczna dżuma, kolejno: cholera, trąd, gruźlica, polio, Hiszpanka, hiv, ebola... i będą inne. Jedno jest pewne - zawsze z jakiś tam powodów skończy się indywidualne życie. W rodzinie takiej czy siakiej.
Rodzimy się i umieramy, z czego ta druga opcja jest nieodwołalna.
A reszta to wróżenie zdarzeń, mniej lub bardziej dramatycznych.
Ty jeszcze każesz zastanowić się nad strasznym nieoczekiwanym Po Życiu.
I że rodziną jest w ogóle wspólnota istnień, niekoniecznie zawsze ludzi.
Mocny, współczesny, narracyjny wiersz, który zatrzymał i przekazem, i formą, która zdominowała poetycki rynek.
Pozdrawiam.

Zapamiętamy, ci którzy przeżyją, czas zarazy. Były już takie, średniowieczna dżuma, kolejno: cholera, trąd, gruźlica, polio, Hiszpanka, hiv, ebola... i będą inne. Jedno jest pewne - zawsze z jakiś tam powodów skończy się indywidualne życie. W rodzinie takiej czy siakiej.
Rodzimy się i umieramy, z czego ta druga opcja jest nieodwołalna.
A reszta to wróżenie zdarzeń, mniej lub bardziej dramatycznych.
Ty jeszcze każesz zastanowić się nad strasznym nieoczekiwanym Po Życiu.
I że rodziną jest w ogóle wspólnota istnień, niekoniecznie zawsze ludzi.
Mocny, współczesny, narracyjny wiersz, który zatrzymał i przekazem, i formą, która zdominowała poetycki rynek.
Pozdrawiam.

- tabakiera
- Posty: 5021
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Ze spotkania urodzinowego w czasach zarazy
Nie daj Boże spotkać takiej wizjonerki.
Dlaczego?
Ludzie wolą cieszyć się i radować, nie babrać w przeszłości i snuć wizji przyczynowo-skutkowych.
To bardzo dołuje, zwłaszcza jeśli przeszłość nie była sielska i anielska.
Jak mawia zaprzyjaźniony katecheta - "każdy ma swój krzyż".
I każdy swój prywatny czas zarazy.
Dlaczego?
Ludzie wolą cieszyć się i radować, nie babrać w przeszłości i snuć wizji przyczynowo-skutkowych.
To bardzo dołuje, zwłaszcza jeśli przeszłość nie była sielska i anielska.
Jak mawia zaprzyjaźniony katecheta - "każdy ma swój krzyż".
I każdy swój prywatny czas zarazy.
-
- Posty: 953
- Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09
Ze spotkania urodzinowego w czasach zarazy
Eko Tabakiero dzieki Wam wielkie za podzielenie się refleksjami 
