za dużo soli
matka tłucze łyżką o blat
jak niesforne dziecko
skarcić czy samej udać się do kąta
za sól
za niecierpliwość
podłoga skrzypi głosem matki
powtarza kroki
wyszeptywane kiedy śpi
słynna złośliwość rzeczy martwych
sól w cukiernicy
cukier we krwi
za dużo
za mało
matka zaburza proporcje w rolach
i psuje kolejny akt
przesypując sól z zupy do poszewki
pekluje już nie mięso
lecz gęsi puch
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
***[za dużo soli...]
- biegnąca po fali
- Posty: 2583
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
***[za dużo soli...]
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- eka
- Posty: 18453
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
***[za dużo soli...]
Jakim cudem z takim dystansem o tym potrafisz pisać? Tylko w 1. cząstce ledwo zaznaczone emocje, temperowane poczuciem winy. Zadziwiasz.
Od razu mi się skojarzyło ze znanym powszechnie stemplem sytuacji: Bo zupa była za słona.
Kat i ofiara, tu zupełnie nietypowo. "Napastnik" budzi współczucie. Ostatnia cząstka o peklowaniu piór sugeruje znaną przypadłość.
Bardzo, bardzo dobre lirycznie owo skrzypienie podłogi głosem śpiącej matki.
Nie ma w domu szans na ucieczkę.
Bardzo dobry, poruszający wiersz, Ewo.

Od razu mi się skojarzyło ze znanym powszechnie stemplem sytuacji: Bo zupa była za słona.
Kat i ofiara, tu zupełnie nietypowo. "Napastnik" budzi współczucie. Ostatnia cząstka o peklowaniu piór sugeruje znaną przypadłość.
Bardzo, bardzo dobre lirycznie owo skrzypienie podłogi głosem śpiącej matki.
Nie ma w domu szans na ucieczkę.
Bardzo dobry, poruszający wiersz, Ewo.

- tabakiera
- Posty: 5037
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
***[za dużo soli...]
Bywają niesforne dzieci, bywają niesforni rodzice.
Od obcych można się odciąć, więzy krwi trzymają jak łańcuch.
W dodatku nie każdy ma odwagę o tym mówić.
Od obcych można się odciąć, więzy krwi trzymają jak łańcuch.
W dodatku nie każdy ma odwagę o tym mówić.
- biegnąca po fali
- Posty: 2583
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
***[za dużo soli...]
Eko, tabakiero - tylko dystans może nas uratować. A mówić o tym trzeba. Mówienie oczyszcza. Nawet jeśli nikt nas nie słucha. Najgorsze/najtrudniejsze są wyrzuty sumienia, bo np. podniosłam głos, bo wyszłam... Ludzka cierpliwość i wytrzymałość psychiczna mają swoje granice. A żyć trzeba. Pomimo. I dla.
Dziękuję:)
Dziękuję:)
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka