Chodząc po wodzie nie jestem wniebowzięty, ostre grzbiety fal łaskoczą moją achillesową piętę. Jak dotąd nie ugodzną żadną strzałą posłaną ze zdradzieckiej ręki. Pioruny biją dookolnie, podobno nie trafiają dwa razy w to samo mejsce, mnie jednak martwią trzecie i następne. Szczególnie, że wiatr zerwał z głowy filcowy kapelusz i zastąpiłem go krzyżackim hełmem prosto z bitwy pod Grunwaldem. Szczęściem miecze nie są nagie, nie marzną w baranich kożuszkach. Zresztą nieco to dziwne – pełnia lata lub coś koło tego.
Cały kalendarz spłonął, być może ze wstydu. Ewentualnie, co bardziej prawdopodobne spalili go wikingowie, którym się pomyliła kolejność czynności. Jak wiadomo – najpierw rabować i gwałcić, palić na końcu, pod żadnym pozorem odwrotnie. Skonsternowani odpłynęli długimi łodziami na dywanik do Odyna.
I ja powoli odpływam, dla bezpieczeństwa zakosami.
Jak tu nie wierzyć snom skoro w powietrzu ozon a w na wpół stopiony hełmie pusty róg po miodzie prosto z Walhalli.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Burzostany
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Burzostany
No co, wszystko jest możliwe : )
Dobre!
Dobre!
- tabakiera
- Posty: 4996
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Burzostany
Gdy miesza się czas, wiara i obyczaje - nawet cud chodzenia po wodzie może stać się uciążliwy dla Zbawiciela.
Świat potłuczony, a odłamki szkła tak zmieszane, że nawet Kopciuszek ich nie przebierze.
Groch z popiołem, groteska i surrealizm w roli głównej.
Świat potłuczony, a odłamki szkła tak zmieszane, że nawet Kopciuszek ich nie przebierze.
Groch z popiołem, groteska i surrealizm w roli głównej.