Ten dom nikogo już nie wita
w drzwiach tylko jedną twarz zastaje
nigdy mnie o to nie zapytał
przemilczał jak to ma
w zwyczaju
w ścianach sufitach nie wspomina
o tym że kogoś nie doczeka
czasami w skosach okien krzyczał
że oprócz mnie nikogo
nie ma
posmutniał kuchnią bo pamięta
zapach babeczek i herbaty
pichcę w niej czasem coś od święta
nie często częściej bo
poza tym
maj stuka w okna dziewiętnastym
rokiem i pyłem brudzi szyby
stopnie skoczyły mrozy zgasły
a nieobecność
ciągle dziwi
w tym domu mieszka dużo wspomnień
tutaj czas także zrobił swoje
czasem tłumaczył jak pamiętać
w końcu nauczy
jak zapomnieć
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Hołm
- Leon Gutner
- Posty: 6652
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lucile
- Posty: 4854
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Hołm
My home, sweet home!
Moim zdaniem kluczem do wiersza jest ten fragment:
Jeszcze się snują, ale jakby bardziej łagodnie, i mniej boleśnie.
Może nie tylko czas, ale i dom leczy rany?
Ładnie, Leonie, ale u Ciebie to norma,
Pozdrawiam
L
Ps. ten dziewiętnasty roczek kojarzy się z piosenką "Czerwone słoneczko" śpiewaną przez "Dwa plus jeden". Ale to zupełnie inna bajka, bo w tym utworze wypominano powstania śląskie, które niejeden dom przywróciło "na ojczyzny łono".
Sam widzisz. Leonie, na jakie, jakie drogi, scieżyny, bezdroża i nieścieżyny narażasz czytelników
Moim zdaniem kluczem do wiersza jest ten fragment:
Nie tylko jego osamotniony mieszkaniec, ale i cały dom pamięta, ze wzruszeniem i nutką nostalgii wspomina tę, która odeszła. Majowego poranka, wieczoru, a może w upalne południe, roku z końcówką dziewiętnaście* (2019?), pozostawiając za sobą chmurę - i nie tylko - pyłu osiadłego na zaskoczonych oknach. Pamięta i dziwi się, bowiem miejsca, czynności, zapachy i wzruszenia snują się po całym osieroconym domu.Leon Gutner pisze: ↑20 kwie 2021, 17:47maj stuka w okna dziewiętnastym
rokiem i pyłem brudzi szyby
stopnie skoczyły mrozy zgasły
a nieobecność
ciągle dziwi
Jeszcze się snują, ale jakby bardziej łagodnie, i mniej boleśnie.
Może nie tylko czas, ale i dom leczy rany?
Ładnie, Leonie, ale u Ciebie to norma,
Pozdrawiam

L
Ps. ten dziewiętnasty roczek kojarzy się z piosenką "Czerwone słoneczko" śpiewaną przez "Dwa plus jeden". Ale to zupełnie inna bajka, bo w tym utworze wypominano powstania śląskie, które niejeden dom przywróciło "na ojczyzny łono".
Sam widzisz. Leonie, na jakie, jakie drogi, scieżyny, bezdroża i nieścieżyny narażasz czytelników

- tabakiera
- Posty: 4996
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Hołm
Zapomnieć to raczej się nie da, i chyba dobrze.
Jeśli już, to przez kolejne pokolenia, dla których nasze wspomnienia są już przetworzone i nie do końca jasne.
Dobrze, jeśli taki dom jeszcze stoi na tej ziemi, gorzej gdy jest tylko wspomnieniem.

Jeśli już, to przez kolejne pokolenia, dla których nasze wspomnienia są już przetworzone i nie do końca jasne.
Dobrze, jeśli taki dom jeszcze stoi na tej ziemi, gorzej gdy jest tylko wspomnieniem.

- Leon Gutner
- Posty: 6652
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Hołm
Luci, Tab, Leo dziękuje wam najmocniej za bezcenne refleksje, którymi dzielicie się z autorem.
Czytanie ich to wspaniałe doświadczenie .
Z ukłonami L.G.
Czytanie ich to wspaniałe doświadczenie .
Z ukłonami L.G.