tylko pola i trochę deszczu

Wiadomość

biegnąca po fali · #1 Post autor: **biegnąca po fali** » 20 kwie 2021, 15:51

Zoja ma puste ręce i pełno nieswoich słów

powtarza siebie każdym przebudzeniem
i nie wie czy nie nudzi tym drzew
zaokiennych spowiedników
(odpusty potwierdzone szelestem
dojrzeją złotą jesienią)

często zmęczona
przelewa się przez oparcie krzesła
włosy wsiąkają wtedy w podłogę
długie palce pianistki którą nigdy nie zostanie
czepiają się krawędzi
(cięcia przynoszą chwilowe otrzeźwienie)

nie maluje ust tylko oczy
czarną kredką podkreśla dwa jeziora
w których niejeden mógłby się utopić
gdyby zechciała odwrócić wzrok od liter

kilka niedonoszonych wierszy
popiskuje po kątach
i ani ich utulić ani dopisać do końca
zwłaszcza że coraz trudniej wydychać jej mrok
gdy płuca są już tylko mleczno-białą plamą
z rentgenowskiego zdjęcia

Alek Osiński · #2 Post autor: **Alek Osiński** » 23 kwie 2021, 16:17

biegnąca po fali pisze: ↑
20 kwie 2021, 15:51
zwłaszcza że coraz trudniej wydychać jej mrok
gdy płuca są już tylko mleczno-białą plamą
z rentgenowskiego zdjęcia

Ta mleczno-biała plama to chyba nawiązanie do obecnie panującego Covida.
Faktycznie, pandemia pomnożyła wyraźnie ludzkie dramaty
chociaż, szczerze mówiąc, to nigdy ich nie brakuje, wiecznie bardzo wiele jest
niespełnionych marzeń, oczekiwań, tęsknot i rozczarowań.

No ale co będę powtarzał truizmy.
Fajnie, sugestywnie napisany wiersz, dobrze się czyta
tylko to porównanie oczu do jezior bym przemyślał
bo bardzo często się już z nim spotykałem...

Pozdrawiam

#3 Post autor: **eka** » 24 kwie 2021, 08:42

Dawno nie czytałam tak dobrego wiersza o samotności.
Samotność jak choroba, epidemia braku w gęstwinie liter.
Nie , nie będę dalej mówić... zniszczę subtelność przesłania: sugerowany efekt białych, umierających lirycznych płuc.

No tobie Ewo, ten covid nie grozi! Jest naprawdę dobrze.
Pozdrawiam :kofe:

Marcin Sztelak · #4 Post autor: **Marcin Sztelak** » 24 kwie 2021, 10:56

Wiersz jest świetny, z pominięciem wersu: ta literatka bezdzietna - zaburza mi odbiór.
Pozdrawiam.

#5 Post autor: **tabakiera** » 24 kwie 2021, 17:31

Podpisuję się pod komentarzem Marcina Sz, i Eki.

Świetnie, obrazowo i metaforycznie malujesz samotność,
Wers z literatką bym wyrzuciła bez bólu., a nawet z radością.

biegnąca po fali · #6 Post autor: **biegnąca po fali** » 25 kwie 2021, 08:31

Alku, eko, Marcinie, tabakiero - miło mi to czytać. Dziękuję. Feralny wers usunę.

Pozdrawiam:)