• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Sieć i płeć

Aforyzmy i złote myśli Waszego autorstwa
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Posty: 18444
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Sieć i płeć

#1 Post autor: eka » 26 sty 2021, 09:52

Gej w internecie zazwyczaj występuje we własnym imieniu i obrywa. Dominująca lesbijka podczas polowania często zakłada męskie łaszki. Ludzi aseksualnych nic nie ogranicza. Zmieniają płeć jak rękawiczki, by dopasować się do preferencji intrygujących umysłów. A hetero? Jak w realu, ewentualnie chwilowy eksperyment.
A co rybki w sieci łączy? Głód bliskości i uznania.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

Sieć i płeć

#2 Post autor: lczerwosz » 26 sty 2021, 16:48

Gej w środowisku hetero-męskim jest zazwyczaj traktowany jako słabeusz i jest spychany w hierarchii lokalnego stada na samo dno. Może mieć cechy typowo niewieście, jednak kobietą nie jest.
Czy Lesbijka uzyskuje w damskim hetero-towarzystwie posłuch, nie wiem. Być może, jak piszesz, może dominować, jeśli dysponuje atrybutami typowo męskimi. To jest zrozumiałe z biologicznego, animalistycznego punktu widzenia.
Mam pytanie o tych aseksualnych. Co oznacza dla nich zmiana płci? Czy tylko końcówek czasowników w wirtualnym świecie? Skoro piszesz o realu, to jakaś jest różnica z wirtualnym? Czy zmiana płci boli lub uwiera, czy daje frajdę. Wiem, że ludzi się obrażają za pomyłki płci z powodu niskiego lub wysokiego głosu, zarostu, sposobu poruszania się. A udawanie płci przeciwnej obserwujemy na portalach od lat. W realu było tak od wieków w różnych celach.
A co do rybek w sieci, czyli użytkowników Internetu. Tak, głód poznania i uznania jest jak w realu, a nawet silniejszy, bo często pobawiony wstydu, bojaźni, nieśmiałości. Na portalach literackich bardzo widoczna jest potrzeba zabłyśnięcia, a przynajmniej akceptacji. Nie znam autora dziełka na dowolnym poziomie, który by nie zaglądał, ile ma odsłon, komentarzy, czy xy coś napisał/a do/o mnie. Ludzie tworzą nawet klony swoich awatarów, by siebie pochwalić, nawet ze sobą się pospierać. Albo się umawiają i robią spółdzielnię chwalców.
Ciekawe.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18444
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Sieć i płeć

#3 Post autor: eka » 26 sty 2021, 17:41

To tylko takie nieeksperckie luźne wnioski, zatem nie mogę udzielić wiążącej odpowiedzi. Obserwacja w necie, to wyimek oparty na domysłach.
: ) Posiłkując się swoim eksperymentem, mogę z całą pewnością potwierdzić chwilowość jego trwania, opór wobec kontynuacji. Źle jest w nieswojej skórze.
lczerwosz pisze:
26 sty 2021, 16:48
Nie znam autora dziełka na dowolnym poziomie, który by nie zaglądał, ile ma odsłon, komentarzy, czy xy coś napisał/a do/o mnie.
Każdy jest ciekawy odbioru. W realu różną ma postać, wiele odsłon, wiele sygnałów. A tu, na portalu, jedynie dane o których piszesz.
Dlatego warto komentować, komentarz pod tekstem jest spotkaniem. Reszta to domniemania.

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4873
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Sieć i płeć

#4 Post autor: Lucile » 26 sty 2021, 20:11

eka pisze:
26 sty 2021, 17:41
Dlatego warto komentować, komentarz pod tekstem jest spotkaniem. Reszta to domniemania.
Tak jest - mądre słowa :ok:
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

ODPOWIEDZ

Wróć do „AUREA DICTA”