?

[gabriel123]

zapalił jak również zgasi
oby płonęła jak najdłużej

niebo szare czy błękitne
zawsze pozostanie niebem

w górze czeka wieczność
pod stopami potępienie

brzydotę myślę że ludzie wymyślili
tylko kim jest ona

dlaczego cenisz siebie wyżej
odpowiedź znajdź w sobie

nie ogarnę
i nie chcę
ponieważ głowa pęknie

[lczerwosz]

Pozwolę sobie na same pytania

zapalił jak również zgasi
oby płonęła jak najdłużej <--co zapalił i co zgasi, życie? świeczkę, ogień? Kto, Bóg? Moim zdaniem, to niedopowiedziane za mocno, normalnie w wierszach mamy przegadanie. Tu jest problem, bo jeśliby dopowiedzieć, to zrobią się truizmy

niebo szare czy błękitne
zawsze pozostanie niebem<-- zawsze - nie wiem, to jest jednak kwestia dyskusyjna, jako ewentualnie fikcja literacka. Gdyby napisać, że pokój niebiański został zburzony, że nawet tam rozpętała się hybrydowa wojna, to taki przekaz, oprócz pewnego wstrząsu, mógłby podważyć autorytety, odbrązowić. Zabieg często stosowany, nie tylko jako fikcja, ale w rzeczywistości, w końcu rewolucje, demonstracje, strajki występują. Niezależnie od ich celu, sensu, czy skuteczności

w górze czeka wieczność
pod stopami potępienie <--odwołujesz się do stereotypu nieba i piekła, nad głowami i pod ziemią

brzydotę myślę że ludzie wymyślili
tylko kim jest ona <-- czym, pisanie kim ma złamać zasady gramatyki, które wykorzystujesz to budowy tekstu. Jeśli je łamiesz, to z tego wynika także niejednoznaczność reszty tekstu, czytelnik musi zwrócić na to uwagę, żeby nie opierać na sprawdzonych pewnikach. Jak użyjesz formy wskazującej płeć, wiek, to zawsze jest to jednoznaczne. Oczywiście dopuszczenie 56 płci znosi taki pewnik, od tej pory trzeba inaczej postrzegać konstrukcję tekstu, która musi istnieć, bez podparcia.

dlaczego cenisz siebie wyżej
odpowiedź znajdź w sobie <--wyższa ocena własnej osoby niż innej bywa wielką wadą, ale też, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych, pozwala przełamać opór innych, zwyciężyć, przezwyciężyć strach. Odwoływanie się w przemyśleniach do własnego doświadczenia, nie musi być skuteczne, mówię, o leczeniu z samouwielbienia. Takiemu komuś trzeba pokazać, że jego mniemanie jest fałszywe, przy okazji można stracić przyjaciela, który nas nie zrozumie.

nie ogarnę
i nie chcę
ponieważ głowa pęknie <--poddajesz się, stawiasz problem i uciekasz od jego rozwiązywania, nie mówię od rozwiązania. Ogarnięcie to kwestia uważnej analizy, diagnozy. A chęć? Nie zniechęcaj się.

[eka]

Nie wiem, co podmiot poddaje refleksji. Za mało danych. Sorry.