Słów nie brakuje, nawet w dwójnasób.
Tylko że zapisujemy znaki w formie
graficznej – nie do przyjęcia.
Dlatego leżę krzyżem
na posadzce zarastając kurzem.
Wiem, zakrzykną: oto jest potępienie.
Jednak zejdę i całkiem nieważki
poproszę do tańca najpiękniejszą.
Być może będę już umiał układać
stopy.
W rytmie cisz i drobin szkła, jednakowo
zdążających w kierunku horyzontu
zdarzeń.
Coraz ciaśniej, ale zapewne
uda się zmieścić usta pomiędzy pierwszym
a ostatnim pocałunkiem.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Bal z okazji końca świata
- Lucile
- Posty: 4877
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Bal z okazji końca świata
Podoba mi się, jednak oprócz „horyzontu zdarzeń”, jako zużytego i - wybacz – wyświechtanego, za to puenta
Serdecznie
L
palce lizać, świetnaMarcin Sztelak pisze: ↑16 cze 2018, 12:25Coraz ciaśniej, ale zapewne
uda się zmieścić usta pomiędzy pierwszym
a ostatnim pocałunkiem.

Serdecznie
L
- eka
- Posty: 18448
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Bal z okazji końca świata
Nie lepiej tutaj dać - ale?
Balu, poza układaniem stóp w rytmie cisz(?!) tu nie ma, koniec bardziej widoczny.
Sorry, nie porywa ten wiersz. Taki sobie wypełniacz/zamiennik deprechy.
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Bal z okazji końca świata
Tylko że horyzont zdarzeń to nie metafora tylko pojęcie z zakresu fizyki czarnych dziur...