opcja

[eka]

z jego perspektywy wszystko przecież kropką
matki-galaktyki jak drżące punkciki
włóczące się rozgwiazdy
w oceanach bytu
mniejsze niż atomy
cienkie śmieszne tomy
to my
bzdety-pierdolety
a szpadlem

i w piach

[Alek Osiński]

z jego perspektywy wszystko przecież kropką
matki-galaktyki jak drżące punkciki
włóczące się rozgwiazdy
w oceanach bytu
mniejsze niż atomy
cienkie śmieszne tomy
to my
bzdety-pierdolety
a szpadlem

i w piach

Ależ tu sceptyk, z Ciebie Ewo, wychodzi!

"Z jego perspektywy" - Bóg, demiurg, wielki kreator?

Myślisz, że chciałby tworzyć rzeczy dla niego bez znaczenia? bzdety-pierdolety?

To chyba tylko nasza perspektywa skłania do takiego widzenia.

Tak więc, Ewo, merytorycznie z wierszem się nie zgadzam
bo uważam osobiście, że nic, ale to NIC, nie jest pozbawione znaczenia
no ale doceniam szczerość i moc Twojej wypowiedzi!

Nie wiem jednak czy nie warto byłoby się jeszcze powozić z tą puentą
jest bardzo dosadna - fakt, ale nie wiem też czy nie za bardzo uproszczona.
Próbowałbym pójść może w stronę miar i wag, wartości szacunkowych, może np.

a szpadlem mach i w piach
- bariera dźwięku pęku

myślę, że to by fajnie uwypuklało dwumian tej sytuacji
bo rzeczy absolutnie jednoznacznych chyba nie ma na tym świecie...; )

Pozdrawiam : )

[eka]

NIC nie jest pozbawione znaczenia, bo tworzy opozycję do Cosia, zgoda:)
Sceptycyzm zaraz, a może ciut wkurzona pokora?
Jakby nie było, za kawał cudnej pointy i wzmacnianie - niezrelatywizowane w znaczeniu podziękowania ślę.

[tabakiera]

No tak, wszystko zależy od perspektywy.
Dla nas bakteria jest niczym, a mrówka kropką.
Ale jak potrafi taka bakteria namącić!
Zwłaszcza społem z zespołem.

[eka]

Zainspirowałaś swoją perspektywą, ja tylko pociągnęłam temat.
Bez bakterii życia nie ma.
Jak Alek wieszczy - wszystko jest ważne.
Kawa też

[lczerwosz]

Można wszystko w życiu obciąć, skrócić i wyrzucić. W końcu wszystko jest bez sensu. Miłość i w ogólności emocje nadają sens. Ale z dalszej perspektywy i ona i one są tylko metodą doboru naturalnego lub służą podtrzymaniu życia. Ale w jakim celu, tego nie wiemy.
Czyli wiersz jest jedną z opinii wartościujących świat bez przyjęcia, założenia sobie jakiejś opcji początkowej. Wartościującej jako beznadziejny bezsensowny.
Równie dobrze mogła byś wiersza tego nie napisać, nic by się nie stało. Ale napisałaś. Czyli nie jest wszystko jedno. A skoro tak, to masz jakieś założenia początkowe, jakąś opcję. Założenia można nazwać, choć nie wytłumaczyć, ani udowodnić. To jest pewna opcja lub raczej wiara . Specjalnie nie piszę religia, bo można alternatywnie założyć cokolwiek zamiast, po prostu przyjąć inną opcję. Oczywiście mniej spraw wtedy wyjaśnia się. Albo się w ogóle na pewne tematy nie pyta, albo, po prostu, nie ma wielu odpowiedzi. To chyba trudniejsze. I z tym trzeba się pogodzić.

[eka]

Można wszystko w życiu obciąć, skrócić i wyrzucić. W końcu wszystko jest bez sensu.

Niekoniecznie dla tych kropek, to nie ich ewentualną opcję w wersy wpisałam.

Miłość i w ogólności emocje nadają sens. Ale z dalszej perspektywy i ona i one są tylko metodą doboru naturalnego lub służą podtrzymaniu życia. Ale w jakim celu, tego nie wiemy.

Może przypadek wygenerował aminokwasy, a dalej się potoczyło...
Nie wiemy jeszcze, dlatego wiara ma mocne umocowanie.

Czyli wiersz jest jedną z opinii wartościujących świat bez przyjęcia, założenia sobie jakiejś opcji początkowej. Wartościującej jako beznadziejny bezsensowny.

Fakt, z ludzkiej perspektywy można tak spojrzeć. In minus.

Równie dobrze mogła byś wiersza tego nie napisać, nic by się nie stało. Ale napisałaś. Czyli nie jest wszystko jedno.

Musiałam, ale i chciałam, bo jest kontynuacją, a raczej rosnącym ogonem Uroborusa:)
Nie, nam ludziom nie jest zazwyczaj wszystko jedno, z Jego perspektywy to bzdet bez znaczenia, oczywiście w zaprezentowanym założeniu.

Albo się w ogóle na pewne tematy nie pyta, albo, po prostu, nie ma wielu odpowiedzi. To chyba trudniejsze. I z tym trzeba się pogodzić.

Sądzę , że warto pytać. Tak powstała filozofia, wiara, nauka... nasz kulturowy dorobek z tysiącleci.

Dziękuję, Leszku.

[Wszebor]

z jego perspektywy wszystko przecież kropk

,czy napewno skąd Eko to wiesz gdzie można zdobyć taką wiedzę. Każdy człowiek tu na ziemi ma do wykonania swoje zadanie, pozatym zostawia po sobie wspomnienia , które jakiś czas przetrwają. Nie można tego wszystkiego och tak zakopać w piach .

Pozdrawiam.

[eka]

To nie wiedza Wszeborze, to tylko jedna z opcji wiary.
Dzięki za delikatną reprymendę:)

[Marcin Sztelak]

Brawo Eka, pokonałaś mnie, szczególnie w trzech ostatnich w "optymiźmie"... Udana ta miniaturaka.
Pozdrawiam.