przecież musiał być ktoś gotowy pójść
za tobą mistrzu
mimo tych butów
nie do kościoła nie do tańca
zamszowo nijakich
brązowych i zmęczonych jak ty
szaleństwo niczym namiętność
spalało was oboje aż do wystrzału
po którym proch
na ubraniu na rękach
niepotrzebne to pociągnięcie za spust
które nie poderwało od stołu
jedzących kartofle
nie zwiędły od niego słoneczniki
nie zadrżało gwiaździste niebo
tylko rozwiązane sznurówki jasno mówiły
że spacerniak nieczynny
i nigdzie już nie pójdziesz
a przecież musiał być ktoś
w Paryżu Londynie czy Arles
gotowy wyrwać języki podszeptom
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
buty van Gogha
- biegnąca po fali
- Posty: 2574
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
buty van Gogha
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- eka
- Posty: 18301
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
buty van Gogha
Buty zmęczone i droga. Krótkie życie bardzo płodnego artysty charakteryzuje ciągła zmiana miejsc.
Wędrówka. I z kim on szedł? Z depresją, epilepsją, natchnieniem. I z brakiem prawdziwej przyjaźni (wyjątkiem ta z Theo), i brakiem miłości też. Sztuka mu rekompensowała niespokojne, tułacze życie w biedzie.
Najprawdopodobniej został postrzelony przez chłopaka i ukrył ten fakt, oficjalnie przypisując strzał sobie samemu.
Ale nie o tym jest ten wiersz, w którym są odniesienia do kilku jego obrazów. Moim ulubionym jest niesamowity obraz nocnego nieba. Poezja kształtów i kolorów.
Więc o czym? Kto z nim szedł, a w zasadzie co z nim szło? Napięcie wewnętrzne, rozedrganie, umiłowanie prawdy i prostota, miłosierdzie, zapalczywość, choroba, wielki talent...
Czy ten wiersz pyta o innych, może jemu podobnych, takich, z którymi spotykał się w Arles, Londynie, Paryżu?
Nie, msz, te wersy dziwią się, że nikt mu nie pomógł w chorobie na tyle mocno, aby mógł w innych, bezpiecznych warunkach skończyć swoją wędrówkę. Jedynym przyjacielem przez wielkie P - były mu buty.
Tak mi się poukładało, Ewo.
Wędrówka. I z kim on szedł? Z depresją, epilepsją, natchnieniem. I z brakiem prawdziwej przyjaźni (wyjątkiem ta z Theo), i brakiem miłości też. Sztuka mu rekompensowała niespokojne, tułacze życie w biedzie.
Najprawdopodobniej został postrzelony przez chłopaka i ukrył ten fakt, oficjalnie przypisując strzał sobie samemu.
Ale nie o tym jest ten wiersz, w którym są odniesienia do kilku jego obrazów. Moim ulubionym jest niesamowity obraz nocnego nieba. Poezja kształtów i kolorów.
Więc o czym? Kto z nim szedł, a w zasadzie co z nim szło? Napięcie wewnętrzne, rozedrganie, umiłowanie prawdy i prostota, miłosierdzie, zapalczywość, choroba, wielki talent...
Czy ten wiersz pyta o innych, może jemu podobnych, takich, z którymi spotykał się w Arles, Londynie, Paryżu?
Nie, msz, te wersy dziwią się, że nikt mu nie pomógł w chorobie na tyle mocno, aby mógł w innych, bezpiecznych warunkach skończyć swoją wędrówkę. Jedynym przyjacielem przez wielkie P - były mu buty.
Tak mi się poukładało, Ewo.
- biegnąca po fali
- Posty: 2574
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
buty van Gogha
I pięknie Ci się poukładalo, Ewo.
Dziękuję.
Dziękuję.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
buty van Gogha
Ciekawie spisany źywot artysty.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.