Poezjo! W oddali zarysowują się poskręcane
drzewa pełne zadraśnięć, z których obficie
wypływa żywica, tworząc liryczne wzory.
Tak nastaje poranek i dzień wtóry
wypełniony pięknem. Jesteś wszystkim,
o czym śpiewają, kroplą w kształcie litery.
W swoich wyznawcach rozpalasz iskrę.
I
żeby poukładane zostało poukładane
niewiarygodne milczenie
staje się przyzwyczajeniem
po latach za pomocą słowa rozprawia się
z odciętą ręką
pustką łóżka
fotografią
II
Powroty
Powroty
Powroty
https://www.youtube.com/w...eiOt_sRrbf6xnTG
zapatrzona w wodne kręgi
nie po to naznaczyła
nie po to
a ty
niebaczny śpiew zaniosłeś aniołom
gdzie nie ma wstępu Eurydyka
gdybyś był kochającym synem
nie odszedłbyś w niewiadome
jej płacz
mój wielki płacz
zlewa się w rzekę łez
tego nie robi się matce
Wybrańcu Muz
spaliłeś się
zanim przewoźnik ustąpił miejsca w łodzi
wrząca młodość kładzie życie na jedną szalę
aż do przechyłu
"artyści umierają
młodo"
tyle osamotnionych przy ołtarzach pokrytych kirem
z bezsilności
opadają ramiona
też mam syna
………..
28 września 2002
Stadni, przyciągamy się biegunowo,
zrodzone owoce sklejają pęknięcia,
skutecznie tępiąc kolce, esy floresy.
W kieracie nie ma miejsca na skoki,
które mogłyby zaburzyć rytm.
Nadchodzi niespodziewanie,
ostrym narzędziem przecina
tętnicę przebiegającą
przez pokoje,
wzdłuż murów.
Słyszałeś skowyt?
To
uwięzione zwierzę
wydostało się
z krtani.
Ból fantomowy napina ciało.
V
Buty. Pamiętam.
Szarpnięcie.
Obsesja ściany.
Biała. Trzy na cztery.
W tym samym miejscu.
Tak. Ściana.
- Niczego nie potrzebuję. Daję radę.
Dłonie. Wąskie. Obrączka.
Dławienie.
Niepotrzebna. Co z nią? Nie wiem.
- Dziękuję, nie przyjdę. Jestem zajęta.
Krążę. Siadam. Leżę. Spać za wszelką cenę.
Gdzie tabletki?
Powinnam jeść. Sklep. Daleko.
Pustka. W głowie.
- Dzień dobry. Proszę nie dzwonić, mam zepsuty telefon. Że co? Że rozmawiam?
Dziwne? Wszystko się plącze, to dlatego. Tak, na pewno. Jaki czas? Jaki lekarz?
Nie rozumiem. Pomyłka.
Od nagłej śmierci uchowaj nas, Panie!
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Gregory Lemarchal budzi uśpione
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Gregory Lemarchal budzi uśpione
Bardzo gęsty wiersz, szczególnie udana wg mnie ostatnia, V część, która mogłaby być samodzielnym wierszem.
Udana poetycka, wycinkowa biografia artysty.
Pozdrawiam.
Udana poetycka, wycinkowa biografia artysty.
Pozdrawiam.