wiersz o odstawieniu

Wiadomość

Agnieszka R. · #1 Post autor: **Agnieszka R.** » 07 kwie 2019, 20:20

gdy on odstawi staje się normalny
prawie w ogóle nie pisze wierszy
przynosi szynkę żeberka schab
część wypłaty przeznacza na rachunki
tylko czasem dotyk muchy na jego policzku
jak w wierszu noir strzela nerwowo palcami

gdy ona odstawi leki wzrok ma niczym wyglodniały wilk
mieli przez maszynkę stare mięso
po czym wyrzuca do sedesu
późną nocą karmi się cmentarną ziemią
rozrzuca po podwórku kości

dojrzewają na wierzchołku drzewa - "łapią do siebie dystans" *

*Kasia Koy Kozielczyk (Ukryty smok)

Agnieszka R. · #2 Post autor: **Agnieszka R.** » 07 kwie 2019, 20:30

Tab. Dzięki:)

Marcin Sztelak · #3 Post autor: **Marcin Sztelak** » 11 kwie 2019, 18:24

Bardzo dobry wiersz, usunąłbym leki z drugiej zwrotki czyli zadbał o uniwersalizm, w tytule zostawiłbym samo odstawienie aby nie powtarzać zbyt często słowa wiersz. Aha, wygłodniały - literówka.

Pozdrawiam.