• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4856
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#51 Post autor: Lucile » 09 sie 2018, 18:47

Oj, chyba nie bez powodu domownicy, skrzydlaci bywalcy oraz wszyscy inni zaprzyjaźnieni z Panią Sarniej Doliny, wstrzymają alarm.
Alicja Jonasz pisze:
08 sie 2018, 16:35
Wiadomość o wizycie Kudłatego Listonosza lotem błyskawicy rozeszła się po domu i ogrodzie. Najpierw pojawił się pan Leon z ogonem naprężonym jak antena, za nim z gęstwiny listowia wypełzły słoneczne promienie i poczęły bez opamiętania igrać w kudłatej czuprynie listonosza, nadając jej nieco rudawy odcień. Na płocie przysiadł rudzik i przeskakując z miejsca na miejsce na swych krzywych nóżkach, rozćwierkał się jak szalony.
Przecież oni swoimi nadzwyczajnymi zmysłami wcześniej przewidują, co może (ale nie musi) się zdarzyć.
Alicja Jonasz pisze:
08 sie 2018, 16:35
Zrobiło się tak jakoś... no nie wiem, weselej, jaśniej w duszy! Piliśmy kawę, a wszystko wokół śpiewało i tańczyło, jakby świat odmienił się za przyczyną jakiegoś potężnego czaru, jakby nagle znikł z niego cały smutek, a tylko szczęście zostało.
Czyżby ich Pani miała znaleźć się na rozdrożu?

A... Listonosz zawsze dzwoni dwa razy.

Uważnie i z zainteresowaniem śledzę dzieje Sarniej Doliny i ich sympatycznych mieszkańców.
A czy dla mnie znajdzie się także filiżanka :kofe:

Pozdrawiam :rosa:
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1765
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#52 Post autor: Alicja Jonasz » 10 sie 2018, 13:42

"Ekspres do kawy" cz.XXIV - Przyjacielu fr.21
Drogi przyjacielu, sierpniowe upały przykuły mnie do leżaka. Przez całe dnie nie robię nic innego, tylko wyleguję się w cieniu, sącząc wodę z cytryną i lodem. Czasami sięgam po książkę, jedną z wielu z dziadkowej kolekcji białych kruków, ale i to nie jest w stanie wytrącić mnie z marazmu - czytam dwie, trzy, góra cztery strony, a potem zamykam oczy i wsłuchując się w szelest liści, powoli odlatuję. Wyobrażam sobie wtedy liście klonu wirujące w gęstym niczym smoła powietrzu - najpierw poruszają się szybko, jakby ktoś pospiesznie przewijał taśmę, zataczają coraz szersze kręgi, później stopniowo zwalniają, widzę wyraźnie ich pomarszczoną powierzchnię usianą brunatnymi plamami, aż w końcu giną w czerni. Zasypiam...
Dopadła mnie jakaś straszliwa melancholia, przyjacielu, dopadła i tłamsi w zarodku każdą jaśniejszą myśl, każdy pomysł, każdy lżejszy trzepot skrzydeł, oddala od ludzi, a przecież ich dotyk jest na wagę złota, ratuje...
Ostatnio zmieniony 11 sie 2018, 11:56 przez Alicja Jonasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18265
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#53 Post autor: eka » 11 sie 2018, 10:32

Alicja Jonasz pisze:
10 sie 2018, 13:42
Wyobrażam sobie wtedy liście klonu wirujące w gęstym niczym smoła powietrzu - najpierw poruszają się szybko, jakby ktoś pospiesznie przewijał taśmę, zataczają coraz szersze kręgi, później stopniowo zwalniają, widzę wyraźnie ich pomarszczoną powierzchnię usianą brunatnymi plamami, aż w końcu giną w czerni. Zasypiam..
Poruszający, sugestywny obraz starzenia się, śmierci.
Gdyby go rozszerzyć, pociągnąć w tej konwencji, stałby się tym, czym jest proza poetycka.
Albo rozpisać w wersach...
Masz niesamowity talent, Alicjo.

:kofe:

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1765
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#54 Post autor: Alicja Jonasz » 11 sie 2018, 11:08

dziękuję, eko :) nie na co dzień czyta się takie pochwały; dziś kawa smakuje inaczej, ale to chyba przez deszcz...
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1765
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#55 Post autor: Alicja Jonasz » 11 sie 2018, 11:55

"Ekspres do kawy" cz.XXIV - Przyjacielu fr.22
Drogi przyjacielu, deszcz w Sarniej Dolinie to dobrodziejstwo. Od samego rana z prawdziwą pasją bębni w dach werandy, żadnych fałszywych nut, przerw czy oznak zmęczenia. Istne szaleństwo! Chłonę te dźwięki całą sobą, wszystkimi porami skóry, i czuję, że powoli się odradzam niczym legendarny Feniks z popiołów.
***
Drogi przyjacielu, za mało piszę o miłości, choć przecież bez niej każdy mój oddech byłby stratą czasu. Musisz wiedzieć, że żyjemy sobie tutaj jak u Pana Boga za piecem. Zimą, gdy za oknem trzeszczy mróz i ludziom marzną serca, siedzimy przy kominku i patrzymy na iskry, jak unoszą się, skrzą i bezpowrotnie giną w mroku, patrzymy i rozmawiamy o tych wszystkich latach, kiedy miłości przy mnie nie było. Mam wtedy gęsią skórkę.
Ostatnio zmieniony 12 sie 2018, 10:02 przez Alicja Jonasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18265
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#56 Post autor: eka » 12 sie 2018, 09:24

Zatrzymało zauważenie naturalności natury:
Alicja Jonasz pisze:
11 sie 2018, 11:55
deszcz w Sarniej Dolinie to dobrodziejstwo. Od samego rana z prawdziwą pasją bębni w dach werandy, żadnych fałszywych nut,
:kofe:

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1765
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#57 Post autor: Alicja Jonasz » 12 sie 2018, 10:01

milknę przed pięknem i potęgą natury; eko, napijesz się ze mną? :kofe:
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1765
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#58 Post autor: Alicja Jonasz » 12 sie 2018, 10:03

"Ekspres do kawy" cz.XXIV - Przyjacielu fr.23
Drogi przyjacielu, są sprawy, o których nie umiem pisać - każde słowo grzęźnie w sercu i ciąży jak kamień w podróżnym plecaku. Próbuję je uwolnić. Niechby raz na zawsze wyrwały się z klatki i pofrunęły tam, gdzie brzęczą pszczoły, a każda chwila jest niczym plaster miodu, idealna, wypełniona sensem, prawdziwe dzieło inżynierii.

***
Pytasz o smak powietrza, którym na co dzień oddycham. W Sarniej Dolinie, jak zapewne pamiętasz, smakuje ono inaczej niż gdzie indziej. W zależności od pory dnia i roku mieni się różnorakimi barwami, zmienia układ cząsteczek, zapach i smak.
Dziś na przykład smakuje miodem z nutką lawendy, delikatnie głaszcze podniebienie, uspokaja.
Ostatnio zmieniony 26 sie 2018, 09:39 przez Alicja Jonasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1765
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#59 Post autor: Alicja Jonasz » 12 sie 2018, 22:41

"Ekspres do kawy" cz.XXIV - Przyjacielu fr.24
Drogi przyjacielu, obiecuję, że w tym drugim życiu, podobno lepszym i wiecznym jak miłość, będę lepiej dbać o ciebie.
Mam nadzieję, że gdy już zbierzemy się stąd tak całkiem, na amen, Bóg zgotuje nam w zaświatach dom równie wspaniały jak ten tutaj, w Sarniej Dolinie, a w nim te same sprzęty, te same zapachy, barwy, dźwięki, wokół ten sam ogród pełen brzęczących owadów, i da nam te same dusze - wiecznie niespokojne, niedające się niczym nasycić, i rzuci na pociechę jak głodnemu psu kość tę samą samotność.
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

szczepantrzeszcz
Posty: 554
Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#60 Post autor: szczepantrzeszcz » 13 sie 2018, 10:10

Alicja Jonasz pisze:
12 sie 2018, 22:41
Mam nadzieję, że gdy już zbierzemy się stąd tak całkiem, na amen, Bóg zgotuje nam w zaświatach dom równie wspaniały jak ten tutaj, w Sarniej Dolinie, a w nim te same sprzęty, te same zapachy, barwy, dźwięki, wokół ten sam ogród pełen brzęczących owadów, i da nam te same dusze - wiecznie niespokojne, niedające się niczym nasycić, i rzuci na pociechę jak głodnemu psu kość tę samą samotność.
To co napisałaś, uświadamia, przynajmniej mi uświadamia, że strach przed śmiercią ma swoje główne źródło w nieznanym, w niepewności, co po tamtej stronie...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ekspres do kawy”