• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#51 Post autor: Lucile » 09 sie 2018, 18:47

Oj, chyba nie bez powodu domownicy, skrzydlaci bywalcy oraz wszyscy inni zaprzyjaźnieni z Panią Sarniej Doliny, wstrzymają alarm.
Alicja Jonasz pisze:
08 sie 2018, 16:35
Wiadomość o wizycie Kudłatego Listonosza lotem błyskawicy rozeszła się po domu i ogrodzie. Najpierw pojawił się pan Leon z ogonem naprężonym jak antena, za nim z gęstwiny listowia wypełzły słoneczne promienie i poczęły bez opamiętania igrać w kudłatej czuprynie listonosza, nadając jej nieco rudawy odcień. Na płocie przysiadł rudzik i przeskakując z miejsca na miejsce na swych krzywych nóżkach, rozćwierkał się jak szalony.
Przecież oni swoimi nadzwyczajnymi zmysłami wcześniej przewidują, co może (ale nie musi) się zdarzyć.
Alicja Jonasz pisze:
08 sie 2018, 16:35
Zrobiło się tak jakoś... no nie wiem, weselej, jaśniej w duszy! Piliśmy kawę, a wszystko wokół śpiewało i tańczyło, jakby świat odmienił się za przyczyną jakiegoś potężnego czaru, jakby nagle znikł z niego cały smutek, a tylko szczęście zostało.
Czyżby ich Pani miała znaleźć się na rozdrożu?

A... Listonosz zawsze dzwoni dwa razy.

Uważnie i z zainteresowaniem śledzę dzieje Sarniej Doliny i ich sympatycznych mieszkańców.
A czy dla mnie znajdzie się także filiżanka :kofe:

Pozdrawiam :rosa:
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1802
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#52 Post autor: Alicja Jonasz » 10 sie 2018, 13:42

"Ekspres do kawy" cz.XXIV - Przyjacielu fr.21
Drogi przyjacielu, sierpniowe upały przykuły mnie do leżaka. Przez całe dnie nie robię nic innego, tylko wyleguję się w cieniu, sącząc wodę z cytryną i lodem. Czasami sięgam po książkę, jedną z wielu z dziadkowej kolekcji białych kruków, ale i to nie jest w stanie wytrącić mnie z marazmu - czytam dwie, trzy, góra cztery strony, a potem zamykam oczy i wsłuchując się w szelest liści, powoli odlatuję. Wyobrażam sobie wtedy liście klonu wirujące w gęstym niczym smoła powietrzu - najpierw poruszają się szybko, jakby ktoś pospiesznie przewijał taśmę, zataczają coraz szersze kręgi, później stopniowo zwalniają, widzę wyraźnie ich pomarszczoną powierzchnię usianą brunatnymi plamami, aż w końcu giną w czerni. Zasypiam...
Dopadła mnie jakaś straszliwa melancholia, przyjacielu, dopadła i tłamsi w zarodku każdą jaśniejszą myśl, każdy pomysł, każdy lżejszy trzepot skrzydeł, oddala od ludzi, a przecież ich dotyk jest na wagę złota, ratuje...
Ostatnio zmieniony 11 sie 2018, 11:56 przez Alicja Jonasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18454
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#53 Post autor: eka » 11 sie 2018, 10:32

Alicja Jonasz pisze:
10 sie 2018, 13:42
Wyobrażam sobie wtedy liście klonu wirujące w gęstym niczym smoła powietrzu - najpierw poruszają się szybko, jakby ktoś pospiesznie przewijał taśmę, zataczają coraz szersze kręgi, później stopniowo zwalniają, widzę wyraźnie ich pomarszczoną powierzchnię usianą brunatnymi plamami, aż w końcu giną w czerni. Zasypiam..
Poruszający, sugestywny obraz starzenia się, śmierci.
Gdyby go rozszerzyć, pociągnąć w tej konwencji, stałby się tym, czym jest proza poetycka.
Albo rozpisać w wersach...
Masz niesamowity talent, Alicjo.

:kofe:

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1802
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#54 Post autor: Alicja Jonasz » 11 sie 2018, 11:08

dziękuję, eko :) nie na co dzień czyta się takie pochwały; dziś kawa smakuje inaczej, ale to chyba przez deszcz...
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1802
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#55 Post autor: Alicja Jonasz » 11 sie 2018, 11:55

"Ekspres do kawy" cz.XXIV - Przyjacielu fr.22
Drogi przyjacielu, deszcz w Sarniej Dolinie to dobrodziejstwo. Od samego rana z prawdziwą pasją bębni w dach werandy, żadnych fałszywych nut, przerw czy oznak zmęczenia. Istne szaleństwo! Chłonę te dźwięki całą sobą, wszystkimi porami skóry, i czuję, że powoli się odradzam niczym legendarny Feniks z popiołów.
***
Drogi przyjacielu, za mało piszę o miłości, choć przecież bez niej każdy mój oddech byłby stratą czasu. Musisz wiedzieć, że żyjemy sobie tutaj jak u Pana Boga za piecem. Zimą, gdy za oknem trzeszczy mróz i ludziom marzną serca, siedzimy przy kominku i patrzymy na iskry, jak unoszą się, skrzą i bezpowrotnie giną w mroku, patrzymy i rozmawiamy o tych wszystkich latach, kiedy miłości przy mnie nie było. Mam wtedy gęsią skórkę.
Ostatnio zmieniony 12 sie 2018, 10:02 przez Alicja Jonasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18454
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#56 Post autor: eka » 12 sie 2018, 09:24

Zatrzymało zauważenie naturalności natury:
Alicja Jonasz pisze:
11 sie 2018, 11:55
deszcz w Sarniej Dolinie to dobrodziejstwo. Od samego rana z prawdziwą pasją bębni w dach werandy, żadnych fałszywych nut,
:kofe:

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1802
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#57 Post autor: Alicja Jonasz » 12 sie 2018, 10:01

milknę przed pięknem i potęgą natury; eko, napijesz się ze mną? :kofe:
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1802
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#58 Post autor: Alicja Jonasz » 12 sie 2018, 10:03

"Ekspres do kawy" cz.XXIV - Przyjacielu fr.23
Drogi przyjacielu, są sprawy, o których nie umiem pisać - każde słowo grzęźnie w sercu i ciąży jak kamień w podróżnym plecaku. Próbuję je uwolnić. Niechby raz na zawsze wyrwały się z klatki i pofrunęły tam, gdzie brzęczą pszczoły, a każda chwila jest niczym plaster miodu, idealna, wypełniona sensem, prawdziwe dzieło inżynierii.

***
Pytasz o smak powietrza, którym na co dzień oddycham. W Sarniej Dolinie, jak zapewne pamiętasz, smakuje ono inaczej niż gdzie indziej. W zależności od pory dnia i roku mieni się różnorakimi barwami, zmienia układ cząsteczek, zapach i smak.
Dziś na przykład smakuje miodem z nutką lawendy, delikatnie głaszcze podniebienie, uspokaja.
Ostatnio zmieniony 26 sie 2018, 09:39 przez Alicja Jonasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1802
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#59 Post autor: Alicja Jonasz » 12 sie 2018, 22:41

"Ekspres do kawy" cz.XXIV - Przyjacielu fr.24
Drogi przyjacielu, obiecuję, że w tym drugim życiu, podobno lepszym i wiecznym jak miłość, będę lepiej dbać o ciebie.
Mam nadzieję, że gdy już zbierzemy się stąd tak całkiem, na amen, Bóg zgotuje nam w zaświatach dom równie wspaniały jak ten tutaj, w Sarniej Dolinie, a w nim te same sprzęty, te same zapachy, barwy, dźwięki, wokół ten sam ogród pełen brzęczących owadów, i da nam te same dusze - wiecznie niespokojne, niedające się niczym nasycić, i rzuci na pociechę jak głodnemu psu kość tę samą samotność.
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

szczepantrzeszcz
Posty: 554
Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03

"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu

#60 Post autor: szczepantrzeszcz » 13 sie 2018, 10:10

Alicja Jonasz pisze:
12 sie 2018, 22:41
Mam nadzieję, że gdy już zbierzemy się stąd tak całkiem, na amen, Bóg zgotuje nam w zaświatach dom równie wspaniały jak ten tutaj, w Sarniej Dolinie, a w nim te same sprzęty, te same zapachy, barwy, dźwięki, wokół ten sam ogród pełen brzęczących owadów, i da nam te same dusze - wiecznie niespokojne, niedające się niczym nasycić, i rzuci na pociechę jak głodnemu psu kość tę samą samotność.
To co napisałaś, uświadamia, przynajmniej mi uświadamia, że strach przed śmiercią ma swoje główne źródło w nieznanym, w niepewności, co po tamtej stronie...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ekspres do kawy”