Są granice obleśności, ale oczywiście każdy na swoje
Ten limeryk jest przede wszystkim słaby, drętwy i nieśmieszny - moim zdaniem, które mam prawo wyrazić.
A sam fakt wykorzystywania żywca do celów zaspokojenia chuci chwały ludzkości nie przynosi.
Opisywanie go, ok, różne sceny opisuje literatura, ale jako żarcik taki?
Limeryk o psie i kapciu pana? Niejeden raz widziałam i widzieć będę taką scenkę, że pies chce.
A o lolitce i śliniącym się leśnym dziadku?
Fajne by były, nie? Boki zrywać?
Bywają pisane różne i wcale mi się nie podobają
Gdzie są granice humoru?
Na weselu u "Chłopów" za Reymonta?
Dyskryminuję teraz chłopów?
A o gwałcie, głodzie, upadku moralnym?
Mnie ten limeryk obrzydził i obrzydza wiele tego typu limeryków i powiastek zasłyszanych. Od wesel z przebijaniem baloników w kroczu pana młodego i innych swojskich zabaw też się raczej odchodzi. Kociąt również nikt cywilizowany nie topi, a było to powszechne zjawisko.
Może to cecha limeryków, że utknęły w dawnych epokach?
Czy to zabawne, czy żenada?
Czy wrażliwość i smak autora oraz epoka, w której pisze ma tu znaczenie?
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
O bacy
- Hardy
- Posty: 1723
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Płeć:
- Hardy
- Posty: 1723
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Płeć:
O bacy
Tabakiero - już odpowiedziałem, że każdy ma swoje gusta i może wyrazić swoją opinię. Nie ma w tym i nigdy nie będzie jednomyślności (chyba że wyłącznie oficjalnie w państwie totalitarnym, gdzie każdy musi na pozór myśleć tak samo). Ty swoją opinię wyraziłaś, ja odpowiedziałem. I tak zostanie.
Tyle że w Twojej ocenie mojego limeryku jako słabego itd. przebija emocjonalne podejście do tematu, a nie literacka ocena. Prościej - nawet najlepiej skonstruowany będzie przez Ciebie źle oceniony, jeżeli zahacza o temat, który się Tobie nie podoba. To jest moje zdanie i też mam prawo do takiej opinii.
Pozdrowienia
Tyle że w Twojej ocenie mojego limeryku jako słabego itd. przebija emocjonalne podejście do tematu, a nie literacka ocena. Prościej - nawet najlepiej skonstruowany będzie przez Ciebie źle oceniony, jeżeli zahacza o temat, który się Tobie nie podoba. To jest moje zdanie i też mam prawo do takiej opinii.
Pozdrowienia

- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
O bacy
Nie tylko ja:
Baca na łące, pod Zakopanem,
owieczkę doił, gdzieś tak nad ranem.
Mało sił w tę pracę włożył,
więc ją jeszcze wychędożył.
„Wreszcie siem zmęczył, lecz ja tu panem”
Autor: Hardy
________________
W całej rozciągłości popieram treści zawarte w komentarzu Tabakiery.