Są granice obleśności, ale oczywiście każdy na swoje
Ten limeryk jest przede wszystkim słaby, drętwy i nieśmieszny - moim zdaniem, które mam prawo wyrazić.
A sam fakt wykorzystywania żywca do celów zaspokojenia chuci chwały ludzkości nie przynosi.
Opisywanie go, ok, różne sceny opisuje literatura, ale jako żarcik taki?
Limeryk o psie i kapciu pana? Niejeden raz widziałam i widzieć będę taką scenkę, że pies chce.
A o lolitce i śliniącym się leśnym dziadku?
Fajne by były, nie? Boki zrywać?
Bywają pisane różne i wcale mi się nie podobają
Gdzie są granice humoru?
Na weselu u "Chłopów" za Reymonta?
Dyskryminuję teraz chłopów?
A o gwałcie, głodzie, upadku moralnym?
Mnie ten limeryk obrzydził i obrzydza wiele tego typu limeryków i powiastek zasłyszanych. Od wesel z przebijaniem baloników w kroczu pana młodego i innych swojskich zabaw też się raczej odchodzi. Kociąt również nikt cywilizowany nie topi, a było to powszechne zjawisko.
Może to cecha limeryków, że utknęły w dawnych epokach?
Czy to zabawne, czy żenada?
Czy wrażliwość i smak autora oraz epoka, w której pisze ma tu znaczenie?
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
O bacy
- Hardy
- Posty: 1792
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Płeć:
- Hardy
- Posty: 1792
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Płeć:
O bacy
Tabakiero - już odpowiedziałem, że każdy ma swoje gusta i może wyrazić swoją opinię. Nie ma w tym i nigdy nie będzie jednomyślności (chyba że wyłącznie oficjalnie w państwie totalitarnym, gdzie każdy musi na pozór myśleć tak samo). Ty swoją opinię wyraziłaś, ja odpowiedziałem. I tak zostanie.
Tyle że w Twojej ocenie mojego limeryku jako słabego itd. przebija emocjonalne podejście do tematu, a nie literacka ocena. Prościej - nawet najlepiej skonstruowany będzie przez Ciebie źle oceniony, jeżeli zahacza o temat, który się Tobie nie podoba. To jest moje zdanie i też mam prawo do takiej opinii.
Pozdrowienia
Tyle że w Twojej ocenie mojego limeryku jako słabego itd. przebija emocjonalne podejście do tematu, a nie literacka ocena. Prościej - nawet najlepiej skonstruowany będzie przez Ciebie źle oceniony, jeżeli zahacza o temat, który się Tobie nie podoba. To jest moje zdanie i też mam prawo do takiej opinii.
Pozdrowienia

- eka
- Posty: 18444
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
O bacy
Nie tylko ja:
Baca na łące, pod Zakopanem,
owieczkę doił, gdzieś tak nad ranem.
Mało sił w tę pracę włożył,
więc ją jeszcze wychędożył.
„Wreszcie siem zmęczył, lecz ja tu panem”
Autor: Hardy
________________
W całej rozciągłości popieram treści zawarte w komentarzu Tabakiery.