• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Letnia lucyferaza

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
falkon

Letnia lucyferaza

#1 Post autor: falkon » 12 sty 2019, 12:08

Lato zatytułowane dynastią
w barwnych portretach odmalowuję
szkic faceta, co wymyśla rzeczywistość.

Na posiedzeniu kwartalnym postanowiono:

Włączyć inżynierię pikselizacji, jako zwykły
zasięg pojmowania ciepła, oraz przywołać pamięci
perwersyjne zachcianki z czasów antycznych.

Lato jeszcze baruje się
z cieniem na milę
aż po horyzont wszczepionego implantu.

To była czadowa kobieta
posiadała wszelkie znamiona objawienia
i nie ma kogo owijać w bawełnę.
Głowa zaplącze się
w wąskim wycięciu swetra (mimowolna klaustrofobia)
Bicie piany i cały ten jazzz...

Wiele atomów łączy się
z cudownym zbiegiem aromatów
stęchłych hot-dogów
i zefirkiem spalin.
Ślina zostawiona na szklance po coli
wygląda jak sperma (historia prawdopodobieństwa)

Ozon i słońce na chwilę
odcinają rozwój ochlejstwa.

Ona i On
po zabiegu inhalacyjnym w głębi wulkanu
zatrzymali miłość bakteryjną.
- Zsuwa ramiączko tuniki
ze srebrnego ramienia.

Słońce płynie do Nadiru
Ja po latach widzę dopiero światło.

ptaki dalekosiężne biesiadują
łapią oddech.

Następują długie wieczory fantazjowania
reaguję kaszlem.
Ostatnio zmieniony 19 sty 2019, 11:44 przez falkon, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Admin
Posty: 12420
Rejestracja: 29 paź 2011, 00:58

Letnia lucyferaza

#2 Post autor: Gloinnen » 15 sty 2019, 11:23

Takim ładunkiem metaforyki można spokojnie obdzielić dziesięć wierszy, a tu wszystko w jednym.

"implanta" ---> implantu

Na pewno jest tu dużo ciekawych obrazów, zdradzających nieprzeciętną wyobraźnię. Wydaje mi się, jednak, że Autor za bardzo daje im się ponieść i nie umie tej wyobraźni jeszcze okiełznać. Stawia na efekt, barokowość, oryginalność. Popracowałabym przy tym wierszu nad jego kompozycją, uporządkowała tok myśli, przeprowadziła selekcję, bo materiału poetyckiego (słowa, obrazy, skojarzenia) jest tu chyba zbyt wiele. Pod koniec czytelnik gubi się i zaplątuje w kolejnych wątkach.

Przy każdym sformułowaniu zastanowiłabym się, co chcę naprawdę przez to powiedzieć i czy ta właśnie przenośnia spełnia dobrze swoje zadanie. Nie jest sztuką upchać w tekście wszystko, co mi myśl podrzuci, nawet jeśli będzie to ciekawe i niebanalne (bo obrazowanie w tym tekście jest takie niewątpliwie).

Rozumiem ideę zabawy słowami, to ważne, ale ta zabawa musi być dobrze zorganizowana.

Pozdrawiam,
:kofe:

Glo
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
[email protected]

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”