Marii K.
obiecała przyjechać
na moje spotkanie
literackie.
zamówiłam sok pomarańczowy.
ona zimną herbatę.
za grafikę wyjęłam
dwie stówki.
kazała schować.
głupio mi się zrobiło
bo pomyślałam za mało.
powiedziałam że mam tremę.
"patrz na mnie" poprosiła.
potem pięknie odpowiadałam
z uśmiechem spoglądając
na warszawskich gości.
niczego bardziej się nie wstydzę
jak tego że wtedy
unikałam jej wzroku
nawet tych dwóch stów
mi teraz nie wstyd
tylko tej ucieczki
przed jej dobrotliwymi oczami
przed niebem którego
chciała mi uchylić
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Dozgonna dłużniczka
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Dozgonna dłużniczka
Wiersz, który zapisany bezwersowo stworzy miniaturę prozatorską.
Osią jest emocja podmiotu wobec osoby w dedykacji. Liryk ujmuje szczerością : )
Gratuluję własnego spotkania literackiego, super!

Osią jest emocja podmiotu wobec osoby w dedykacji. Liryk ujmuje szczerością : )
Gratuluję własnego spotkania literackiego, super!
