• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

"Ekspres do kawy" cz. XXIX - W sklepie

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1803
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XXIX - W sklepie

#1 Post autor: Alicja Jonasz » 18 lip 2024, 11:34

Pik, pik, pik…
Skaner monotonnie sczytuje kody. Jeden po drugim. Pik, pik… Towar leniwie przesuwa się po taśmie.
— Niech pani zadzwoni po koleżankę do drugiej kasy!
Pik, pik, pik…
Koszyk powoli zapełnia się wśród szurania i ciężkich westchnień.
— Pójdę po trzecią kostkę masła… Pani zaczeka!
Mężczyzna w koszuli w kratkę nerwowo spogląda na smartfon.
— Kilka kas, a tylko jedna czynna! Niech pani zadzwoni!
Pik, pik, pik…
— Jestem sama… Koleżanka przyjdzie dopiero na ósmą — mówi ekspedientka między jednym piknięciem a drugim.
Pomimo to naciska dzwonek. Jej krwistoczerwone paznokcie połyskują w blasku porannego słońca.
— Cholera! No ileż można czekać, żeby ktoś przyszedł!?
— Mówiłam już, że jestem sama! Kolega przyjmuje towar!
Krwistoczerwone paznokcie ze zniecierpliwieniem naciskają dzwonek po raz drugi.
— „Nie jesteś sama. Uwierz w siebie. Uwierz w ludzi…” — szepczę, zatrzymując się przy stoisku z warzywami.
Tę piosenkę śpiewaliśmy kiedyś razem. Pamiętasz?
To było najgorętsze lato w Sarniej Dolinie. Bóg milczał tak samo jak teraz, a my wsłuchiwaliśmy się w tę ciszę ze śpiewem.
Pik, pik, pik…
— Jedna kasa czynna! Boże, co za czasy!
Boże? Po co w to wszystko mieszać Boga? W taki gorąc pewnie uciął sobie drzemkę, myślę, pochylając się nad skrzynką z pomidorami. Na każdym owocu ślad po wbitym paznokciu.
Znów kłuje mnie serce.
Rana po twoim paznokciu nie chce się zagoić… Od lat ból sączy się z niej nieprzerwanie. Czasem staje się nie do wytrzymania.
— Pisało, że jak wezmę dwa masła, trzecie będzie za darmo, a na paragonie nie odjęło!
— Zadzwoni pani?
— Cholera, no ileż można czekać? XXI wiek!
— Ja tylko z jedną rzeczą… Przepuści mnie pani?
— Cholera...
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18501
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

"Ekspres do kawy" cz. XXIX - W sklepie

#2 Post autor: eka » 20 lip 2024, 21:15

Niby taka prozaiczna scena a oddaje ten cholerny pośpiech, ludzi depczących po ludziach. Tutaj wielowymiarowo.
Uwielbiam Twoje pisanie.

:kofe:

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1803
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XXIX - W sklepie

#3 Post autor: Alicja Jonasz » 21 lip 2024, 08:29

cześć, eka :) tekst powstał w Biedronce, kiedy stałam w olbrzymiastej kolejce do kasy :be:
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18501
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

"Ekspres do kawy" cz. XXIX - W sklepie

#4 Post autor: eka » 22 lip 2024, 16:06

Na fonie pisałaś : ) ?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ekspres do kawy”