Na czas określony

[abandon]

.
Życie jest epizodem stanu świadomości.

Życia nie spędzisz w ogrodzie różanym,
nieraz z posuchy żyzna ziemia spęka,
nieprzewidziane los układa plany,
chociaż za młodu nosił cię na rękach.

Dni przed nocami popychasz z mozołem,
gdzie jeden sukces sto problemów mija,
zanim na stacji Wymiana pokoleń
będziesz zmuszony w końcu się zatrzymać.

Odbiciem w lustrze przestałeś się łudzić,
stoisz jak kolos na glinianych nogach,
wierząc, że ciągle zmierzasz w stronę ludzi,
choć z każdym krokiem bliżej ci do Boga.

Koszty postępu czas na tobie wymógł –
pośród najbliższych jesteś incognito;
drogi jak kiedyś nie wiodą do Rzymu,
przed zabłąkanym skręcają donikąd.

[Leon Gutner]

Ładnie w formie i treści. Odnajduję się tutaj.
Życia się nie spędza - życie się przeżywa - przyszło mi podczas odczytu do głowy.

Z przyjemnością L.G.

[abandon]

Leonie, aż musiałem sprawdzić, czy to nie aby dział prozy;)
A obiła Ci się o uszy choćby jedno wykonanie znanej piosenki "Piękne życie spędzają Kowboje"? Co prawda piosenka to nie wiersz, ale ile ich z wiersza się urodziło. Wiem, wiem piosenki się nie rodzą, jak życia nie spędza. Można i tak podejść do poezji, tylko po co...
Mam nadzieję, że rozwiałem dylematy albo raczej chmury...

Dzięki za przeczytanie z wątpliwościami;)

[Leon Gutner]

Ab wiesz jak jest - im więcej piosenek wierszy i lat tym mniej dylematów.
Osobiście lubię spędzać czas na wierszach
Dylemacą sobie w specyficzny sposób.

Pozdrawiam z ukłonami L.G.

[abandon]

Nawiązałem do piosenki, ale nie czerpałem z niej inspiracji - jeszcze by mnie ścigali za plagiat;) Znaczy tylko tyle, że koła nie wynalazłem;)

Dzięki Leo, i miłego poezjowania:)

[eka]

Bardzo udane rymy, ja tak nie potrafię pięknie tkać melodii.
Hm. Jak w nogach siły zbraknie, w głowie trzeba będzie odkrywać nowe drogi : )

[abandon]

Potrafisz, potrafisz tylko do innej melodii

Gorzej jak w głowie też już drogi przebyte i ścieżki wydeptane...

[eka]

Na przekór prawom, z premedytacją, można pochodzić w obłokach

[abandon]

Powiedziałbym: na przekór prawom fizyki lecz zgodnie z prawami poezji.
Jakby Leon powiedział: w obłokach się nie chodzi, w obłokach się buja. Co z premedytacją niniejszym czynię;)

[eka]

A kto by tam bogatemu w wyobraźnię mógł zabronić