Uważaj, bo naprawdę przyjadę, oczywiście jak znajdę kilka wolnych dni.
Zwłaszcza, że bywam w Krakowie i mam tam gdzie się zatrzymać, a przynajmniej tak mi się wydaje.

Zasadnicza różnica jest w tym, Lucile, że dla mnie "umniejszanie pozycji kobiety" jest jednoznacznie nieakceptowalne czy to w historii, jak i teraz, współcześnie. I nie rozumiem, czym kierują się kobiety, które dzisiaj popierają choćby śladowe tego ciągoty w niektórych partiach politycznych, czy religiach.Lucile pisze: ↑09 paź 2021, 20:21Eko, nie sądzę, by była między nami zasadnicza różnica zdań w temacie – umniejszanie pozycji kobiety w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Przecież nawet powołałam się na „efekt Matyldy”. Próbowałam zaznaczyć tylko, że pomimo tych piętrzących przez stulecia trudności, kobiety znajdowały sposoby i potrafiły pokazać swoją moc, talent, inteligencję, determinację itp.