Jak żaba z jeziora Titicaca
ja też chodzę w za dużym płaszczu.
I już nie czekam na pocałunek zabłąkanego
Małego Księcia.
---
LuBe
dwadzieścia jeden, jeden,
dwadzieścia dwadzieścia jeden
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Z żalem muszę Was zawiadomić, że nasz kolega, wieloletni Użytkownik Ósmego piętra, a mój serdeczny przyjaciel, Edmund Sobczak, znany tu, jako Alchemik, pożegnał się z nami na zawsze.
Więcej na ten temat
Eviva l'arte
https://www.youtube.com/watch?v=xWjl4wQuWAc
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Nie róża
- eka
- Posty: 18773
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Nie róża
Płaszcz nocy jest nieskończony.
Nie róża - te są pospolite, ale unikalna, endemiczna, wymagająca (żaden królewicz, wyłącznie Mały Książę) żabka z Tajemniczego Jeziora.
Poczytałam o niej z wielkim zainteresowaniem, dzięki Lu.
http://zoo.wroclaw.pl/pl/oko-w-oko-z-na ... swiata.htm
Nie róża - te są pospolite, ale unikalna, endemiczna, wymagająca (żaden królewicz, wyłącznie Mały Książę) żabka z Tajemniczego Jeziora.
Poczytałam o niej z wielkim zainteresowaniem, dzięki Lu.
http://zoo.wroclaw.pl/pl/oko-w-oko-z-na ... swiata.htm
