#190
Post
autor: Alicja Jonasz » 14 lis 2020, 19:08
"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu fr. 82
Drogi przyjacielu, jest tyle pytań, które chciałabym ci zadać. Jedne z nich zaglądają głęboko w przeszłość, do czasów, kiedy Sarnia Dolina była niczym korab Noego niosący nas ku obiecanym brzegom. Inne żyją tu i teraz - budzą się o świcie, szybko piją kawę, często nie dojedzą, i pędzą do lasu, gdzie bez wytchnienia aż po zmrok poszukują dawnych nas. Bezskutecznie... Są i takie, które z nadzieją wybiegają w przyszłość. Cierpliwe i ufne, wierne jak Penelopa, wciąż czekają.
Te lubię najbardziej...
***
Drogi przyjacielu, tej nocy śniło mi się, że wypadł mi ząb. Babcia Franciszka, najlepsza z wiedźm, zawsze mówiła, że taki sen źle wróży. Zanim więc pierwszy promień słońca zakradł się do sypialni, ukryłam sen ze złą wróżbą pod poduszkę. Nikt o nim nie wie.
A potem przyśnił mi się Ktoś Ważny...
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak