Afteral

[Leon Gutner]

Wszystko jest tak jak dawniej
mało zmienia to teraz
zamazuje czas sprawniej niż los pamięć zaciera
wciąż pragniemy jak wtedy
i od czerni do bieli

ślad zostaje od biedy na tysiącach pikseli

tak jak zawsze dni szkoda
przeleciały przez palce
nic nie ujmiesz nie dodasz a to boli najbardziej
są na płytach i w słowach
lśnią na szczytach śpią w piaskach

czas je wszędzie zachowa zanim żale roztrzaskam

wszystko
będzie jak dawniej

przyjdzie ktoś i przez chwilę
sprawi że ujrzysz jeszcze
szklane kwiaty motyle

znowu mocno i blisko
tylko trochę inaczej

może wreszcie po wszystkim tak jak przy mnie
nie płaczesz

[eka]

...położę cię na stole
obniżę lampę tak by widzieć każdą myśl
będzie bez znieczulenia.

Zmiana znacząca w tym cyklu. Zainteresowałeś.

A może, przeczytałam całość, warto pójść z eksploatowanym tematem w nową formę? Mam na myśli epikę. Chyba nigdy nie czytałam prozy spod Twojej dłoni. Mistrzu, podejmij wyzwanie. Rymy i rytm opanowane do perfekcji.
Warto spróbować, Leo.

[Leon Gutner]

Dziękuję Eko za obecność i uznanie mimo eksploatowania tematu.
Człowiek powinien znać granice swoich możliwości.
Próbowałem niegdyś mazać to i owo ale efekty tych prób zawsze były mizerne a satysfakcja mierna i słabo odczuwalna.
Pozostanę więc przy tym co wychodzi mi najlepiej. I myślę że wbrew temu co piszesz Eko, jest jeszcze w tej materii sporo do odkrycia i napisania.

Z podziękowaniem L.G.

[eka]

I myślę że wbrew temu co piszesz Eko, jest jeszcze w tej materii sporo do odkrycia i napisania.

Napisałam:

warto pójść z eksploatowanym tematem w nową formę?

[tabakiera]

Jak to u Ciebie - bardzo smutno, choć przez chwilkę był tu cień nadziei i uśmiech, ale taki przez łzy.
Zauważam inny rytm, niż w poprzednich wierszach.
I te wydłużone wersy.
Super.
Nie, że tamte były złe, ale dobrze jest troszkę pozmieniać.

[Leon Gutner]

Cieszę się Tab że spodobały ci się dłuższe wersy.
Życie to ciągłe zmiany i tak warto czasami coś pozmieniać.
I Leo będzie różne rzeczy w pisaniu zmieniał.

Z podziękowaniem L.G.