-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
"O kamyku, który miał miękkie serce" fr.2 - Przebudzenie
- Alicja Jonasz
- Posty: 1765
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
- Płeć:
"O kamyku, który miał miękkie serce" fr.2 - Przebudzenie
do poprzedniego
Przyszedł na świat w strumieniach deszczu. Woda szemrała tak pięknie, tak radośnie, że od razu zakręciło mu się w głowie i po raz pierwszy poczuł, że jego serduszko jest miękkie, mięciutkie niczym wiosenny dmuchawiec, lekkie i delikatne. Jeszcze niewiele rozumiał, ale czuł wyraźnie, jak coś w jego piersi trzepocze się, wije, pulsuje, jakby chciało się wyrwać, unieść wysoko, pofrunąć z wiatrem. Zadrżał i skulił się w sobie. Nie, wcale nie ze strachu, ale ze szczęścia właśnie, które nagle się w nim przebudziło, a którego smaku jeszcze nie znał. Wiedział tylko, że musi je chronić za wszelką cenę, trzymać w sobie, nie, nie więzić, ale chronić właśnie, żeby nie uciekło, nie pognało gdzieś na oślep, nie pogubiło drogi w strugach deszczu. Takie malutkie i wielkie zarazem, kruche i jednocześnie twarde jak diament.
Zadrżał i skulił się, a wtedy rozpędzony strumień wody porwał go w swe ramiona i poniósł między pachnące ziołami łąki, między pola uprawne, ogrody, coraz dalej i dalej, tam, dokąd pragnie dotrzeć każdy strumyk, każdy potok i rzeczka, aż do morza, na spotkanie wielkiej przygody.
do następnego
Przyszedł na świat w strumieniach deszczu. Woda szemrała tak pięknie, tak radośnie, że od razu zakręciło mu się w głowie i po raz pierwszy poczuł, że jego serduszko jest miękkie, mięciutkie niczym wiosenny dmuchawiec, lekkie i delikatne. Jeszcze niewiele rozumiał, ale czuł wyraźnie, jak coś w jego piersi trzepocze się, wije, pulsuje, jakby chciało się wyrwać, unieść wysoko, pofrunąć z wiatrem. Zadrżał i skulił się w sobie. Nie, wcale nie ze strachu, ale ze szczęścia właśnie, które nagle się w nim przebudziło, a którego smaku jeszcze nie znał. Wiedział tylko, że musi je chronić za wszelką cenę, trzymać w sobie, nie, nie więzić, ale chronić właśnie, żeby nie uciekło, nie pognało gdzieś na oślep, nie pogubiło drogi w strugach deszczu. Takie malutkie i wielkie zarazem, kruche i jednocześnie twarde jak diament.
Zadrżał i skulił się, a wtedy rozpędzony strumień wody porwał go w swe ramiona i poniósł między pachnące ziołami łąki, między pola uprawne, ogrody, coraz dalej i dalej, tam, dokąd pragnie dotrzeć każdy strumyk, każdy potok i rzeczka, aż do morza, na spotkanie wielkiej przygody.
do następnego
Ostatnio zmieniony 19 lip 2018, 11:03 przez Alicja Jonasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- jaga
- Posty: 754
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
"O kamyku, który miał miękkie serce" fr.2 - Przebudzenie
kamyczek niczym dziecko zagubione delikatne, dziecko jednak trzyma się kurczowo mamy
a twój nowo narodziny wyruszył z nurtem w poszukiwaniu przygód
a twój nowo narodziny wyruszył z nurtem w poszukiwaniu przygód
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
- Alicja Jonasz
- Posty: 1765
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
- Płeć:
"O kamyku, który miał miękkie serce" fr.2 - Przebudzenie
ano wyruszył, choć nie z własnej woli! na początku było zdziwienie, a co potem będzie? tego nie wiem nawet ja
pozdrawiam 


Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- Gorgiasz
- Posty: 1847
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
"O kamyku, który miał miękkie serce" fr.2 - Przebudzenie
"poniósł" - to chyba przesada. Owszem, kamyki są niesione przez strumienie, ale to długotrwały i powolny proces, a tutaj sugeruje się, że skoro w jednym zdaniu zmierza dalej i dalej, aż do morza, to tempo jest ekspresowe.
Poza tym - ładnie napisane.
Poza tym - ładnie napisane.

- Alicja Jonasz
- Posty: 1765
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
- Płeć:
"O kamyku, który miał miękkie serce" fr.2 - Przebudzenie
Gorgiasz, dziękuję, że się odezwałeś
nie mam pojęcia, co zrobić z tym ostatnim zdaniem 


Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- Gorgiasz
- Posty: 1847
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
"O kamyku, który miał miękkie serce" fr.2 - Przebudzenie
Zostawić.nie mam pojęcia, co zrobić z tym ostatnim zdaniem
Wprowadziłbym czynnik czasu - a jako ma to być bajka dla dzieci, precyzję można sobie darować.
Na przykład na zakończenie coś w tym stylu:
Po wielu latach wędrówki, objęły go wreszcie morskie fale, łagodnie omywając etc. (zakładając, że ma dotrzeć do morza)
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
"O kamyku, który miał miękkie serce" fr.2 - Przebudzenie
To baśń i cudowny rozpędzony strumień wody kamyczka nie poniesie, nie porwie?
Proszę, ja już to sobie wizualizuję, jest okey:)
A urok, jaki ten przebudzony kamyczek rzuca... jest niesamowicie pozytywny.
Masz talent pisania o Dobru.
Pomyśleć, że na początku tylko horrory tu publikowałaś:)
Proszę, ja już to sobie wizualizuję, jest okey:)
A urok, jaki ten przebudzony kamyczek rzuca... jest niesamowicie pozytywny.
Masz talent pisania o Dobru.
Pomyśleć, że na początku tylko horrory tu publikowałaś:)
- Alicja Jonasz
- Posty: 1765
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
- Płeć:
"O kamyku, który miał miękkie serce" fr.2 - Przebudzenie
jeszcze nie wiem, o czym będzie dalej, w jakim kierunku pójdzie opowieść, więc myślę sobie, Gorgiaszu, że ten "czynnik czasowy" da się wprowadzić; dziękuję Ci za pochylenie się nad tym początkiem
eka, te bajki ciągle gdzieś za mną łażą; zaczęło się od Andersena, ale to już wiesz; zawsze mogę liczyć na kilka pokrzepiających słów od Ciebie; dziękuję za to...

eka, te bajki ciągle gdzieś za mną łażą; zaczęło się od Andersena, ale to już wiesz; zawsze mogę liczyć na kilka pokrzepiających słów od Ciebie; dziękuję za to...
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- jaga
- Posty: 754
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
"O kamyku, który miał miękkie serce" fr.2 - Przebudzenie
tzn,że temat rozwinie się podczas pisania, a pomysł narodzi
przy każdym stuknięciu w klawiaturę
będę śledziła bajkę o kamyczku
przy każdym stuknięciu w klawiaturę
będę śledziła bajkę o kamyczku
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
- Alicja Jonasz
- Posty: 1765
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
- Płeć:
"O kamyku, który miał miękkie serce" fr.2 - Przebudzenie
tak było do tej pory, jago, więc pewnie w tej materii nic się nie zmieniło
planowanie nie jest moją mocną stroną
pozdrawiam 



Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak