do początku
do poprzedniego
- Szkoda cię, Alka. Jesteś utalentowana... Trzon zespołu - mówi do mnie półgłosem, mocno akcentując trzecie słowo. Głaszcze opuszkami palców powierzchnię kartki, pieszczotliwie wygładza rogi.
W powietrzu unosi się jakiś zapach, przyjemny, delikatny, znajomy. Zapach maciejki? Maciejki z ogrodu w Sarniej Dolinie! Rosła tuż przy werandzie! Po ścianie maszeruje pająk. Ma wyjątkowo długie nogi. Dziadek zawsze powtarzał, że pająki to nasi przyjaciele. Przyjaciół się nie zabija...
- Alka? Dobrze się czujesz?
Drugi egzemplarz dokumentu leży na biurku, obok fotografii, na której dziewczynka z kucykami wtula się w misia.
- Dobrze. Dzięki... Gdzie mam podpisać? - wykrztuszam.
Alka? Nie znoszę, gdy tak zmiękcza moje imię. Wiem, że robi to specjalnie, z premedytacją. Ma do tego talent.
- Takie czasy. Tracę z zespołu najlepszych... - Jej głos lekko drży. Czyżby bała się, że zapomni wyuczoną formułkę? A może jest wściekła? Głupio jej? - Te ciągłe zmiany. Sama wiesz... Bałagan! Mam związane ręce. Nic nie mogę zrobić!
Tyle niepotrzebnych słów. Dziewczynka z kucykami uśmiecha się.
- Gdzie mam podpisać? - pytam ze spokojem. Nie, nie jestem zdenerwowana. Przygotowałam się. Skrupulatnie odrobiłam pracę domową. Punkt po punkcie. Nic mnie nie zaskoczy.
Boję się jednego.
A co jeśli moje skrzydła dłużej nie wytrzymają, otworzą się nagle jak automatyczny parasol, otworzą się i mnie uniosą?
do następnego
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
"Ekspres do kawy" cz. XXIII - Talent
- Alicja Jonasz
- Posty: 1802
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
- Płeć:
"Ekspres do kawy" cz. XXIII - Talent
Ostatnio zmieniony 26 sie 2018, 19:09 przez Alicja Jonasz, łącznie zmieniany 2 razy.
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- eka
- Posty: 18454
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
"Ekspres do kawy" cz. XXIII - Talent
Przymiarka do korpo... ale poprzednie 'ekspresy' serwowały metaforyczność z innej przestrzeni.
Uogólniając: dobro (przeszłość w Sarniej Dolinie) i zło (dojrzałość poza nią).
Obojętnie jak jest, skrzydła jako symbol wyobcowania z ludzkiej przestrzeni wciąż obecne.
Pozdrawiam, Alicjo.
Bardzo lubię Twoją prozę.

Uogólniając: dobro (przeszłość w Sarniej Dolinie) i zło (dojrzałość poza nią).
Obojętnie jak jest, skrzydła jako symbol wyobcowania z ludzkiej przestrzeni wciąż obecne.
Pozdrawiam, Alicjo.
Bardzo lubię Twoją prozę.

- Alicja Jonasz
- Posty: 1802
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
- Płeć:
"Ekspres do kawy" cz. XXIII - Talent
Dziękuję, eka
no takie coś mi wychodzi 


Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- Gorgiasz
- Posty: 1847
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
"Ekspres do kawy" cz. XXIII - Talent
Przeczytałem. Idę dalej (znaczy wstecz). 
