Lost a może nawet last

Wiadomość

#1 Post autor: **Leon Gutner** » 25 sty 2020, 12:22

"Nie mamy wpływu na wszystko, ale mamy wpływ na nasz stosunek do tego, na co nie mamy wpływu"

Sypiam sam nocą już obok nie spisz
wyśniona we mnie z czasem to prześnisz
niewdzięczna pustka w szerokim w łóżku
głaszczę ją dłonią kołdrą poduszką

miała nas razem pięknie zestarzeć
dzielić pragnieniem w gęstości marzeń
kłócić i godzić lecz z zaufaniem
z tego wszystkiego nic nie zostanie

z nocy a może trochę z pamięci
wciąż przywołuję jak śpiąc się kręcisz
i mocno tulisz do moich pleców
więcej nie będziesz jakbym to przeczuł

długo chodziłem w twoich ubraniach
z kubków od ciebie kawy pochłaniam
wyciągam przeszłość z pamiątek wstążki
mam twoje słowa myśli i książki

czerwone piórko sypia na ścianie
lekkie choć teraz ciężkie jak kamień
mówiłaś
będę z tobą do końca
teraz wiem
jednak temu nie sprostasz

pod powiekami przed każdą nocą
wmawiam sam sobie że byłaś po coś
trochę się złoszczę w końcu wybaczam

dziwne
jak szybko czas nas zatraca

#2 Post autor: **skaranie boskie** » 28 sty 2020, 21:09

Leon Gutner pisze: ↑
25 sty 2020, 12:22
Sypiam sam nocą już obok nie spisz
wyśniona we mnie z czasem to prześnisz

ona też sama, choć czasem wyśni,
że jakiś inny sen jej się przyśni...

Leon Gutner pisze: ↑
25 sty 2020, 12:22
wciąż przywołuję jak śpiąc się kręcisz
i mocno tulisz do moich pleców

A ty kręceniem wnet się podniecisz
i zaczniesz nowe od nowych... grzechów!

Leon Gutner pisze: ↑
25 sty 2020, 12:22
długo chodziłem w twoich ubraniach
z kubków od ciebie kawy pochłaniam

jakbym wspominał wspólne śniadania
na których zwykle byłaś ubrana,
choć ja - co chyba nie jest mą wadą -
zawsze wolałem cię widzieć nagą...

Leonie, wybacz te niestosowne wtręty.
Nie lubię krytykować, dlatego ograniczę się do pochwały inspiracji, jaką mnie uraczyłeś.

#3 Post autor: **Leon Gutner** » 29 sty 2020, 16:31

Dobre i to Małpo.
Dziękuję że poświęciłeś Leonowi swój cenny czas.
Choćby i na wkręty

Z uszanowaniem L.G.

bonkreta · #4 Post autor: **bonkreta** » 29 sty 2020, 20:47

Pięknie o tym, co miało być "na zawsze", a rozpłynęło się przed czasem.
Życiowe, niestety i smutne do potęgi.

marta zoja · #5 Post autor: **marta zoja** » 29 sty 2020, 20:50

Cudnie, zwiewnie o rozstaniu...może nie na zawsze, ach szalone powroty... poetów w wierszu. Pozdrawiam serdecznie mz.

EdwardSkwarcan · #6 Post autor: **EdwardSkwarcan** » 30 sty 2020, 04:28

Zgrabnie napisane

#7 Post autor: **Leon Gutner** » 30 sty 2020, 16:54

Boni, Marto, Edzie - serdecznie dziękuję za czas nad wierszem i słowo refleksji.

Z uszanowaniem L.G.