-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
w granicach
- eka
- Posty: 18289
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
w granicach
nie ma - ty i ja - jest sens
sączy się zewsząd
wypływa z Nad i Pod
ekstra rozpuszczalnik ścian i kilometrów
przecieka przez płaszcz ziemi
jak donosi Bezgraniczny Obserwator
cena dogmatu rozdzielczości spada
wszystko (to dziś zaledwie słowo)
wchłania się w jeden
sączy się zewsząd
wypływa z Nad i Pod
ekstra rozpuszczalnik ścian i kilometrów
przecieka przez płaszcz ziemi
jak donosi Bezgraniczny Obserwator
cena dogmatu rozdzielczości spada
wszystko (to dziś zaledwie słowo)
wchłania się w jeden
-
- Posty: 1860
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
w granicach
też mam taką .. hmm .. nadzieję ?
... że wszyscy jesteśmy całością i cały nasz (jednostkowy czy społeczny ból - jest bólem tworów który mają za sens chronić swoje wąsko pojmowane własnie istnienie (król chroni tylko króla) i wszystko co służy innym skalom , porządkom , ideom nawet większym czy mniejszym i stanowi zagrożenie odbiera jako ból - jedyny drogowskaz.
Choć byli ludzie którzy potrafili zaprzeczyć jednostkowemu sobie aby chronić coś innego (ideę honoru, boga ojczyzny miłości pożądania) ale to jednak wyjątki
Miałam kiedyś sen
Byłam w rzeczywistości, która nie miała ścian (to znaczy były ale mogłam je czy także ziemię przenikać )
i było to cudowne -
dopóki nie spotkałam Drapieżnika i on także nie widział ścian
ale chyba rozumiem, że tu granice i ściany są użyte w kontekście marzenia o świcie, który jest jednym -tylko my nie widzimy
to moje marzenie
... że wszyscy jesteśmy całością i cały nasz (jednostkowy czy społeczny ból - jest bólem tworów który mają za sens chronić swoje wąsko pojmowane własnie istnienie (król chroni tylko króla) i wszystko co służy innym skalom , porządkom , ideom nawet większym czy mniejszym i stanowi zagrożenie odbiera jako ból - jedyny drogowskaz.
Choć byli ludzie którzy potrafili zaprzeczyć jednostkowemu sobie aby chronić coś innego (ideę honoru, boga ojczyzny miłości pożądania) ale to jednak wyjątki
Miałam kiedyś sen
Byłam w rzeczywistości, która nie miała ścian (to znaczy były ale mogłam je czy także ziemię przenikać )
i było to cudowne -
dopóki nie spotkałam Drapieżnika i on także nie widział ścian
ale chyba rozumiem, że tu granice i ściany są użyte w kontekście marzenia o świcie, który jest jednym -tylko my nie widzimy
to moje marzenie
Ostatnio zmieniony 30 lip 2019, 17:08 przez Hosanna, łącznie zmieniany 1 raz.
- eka
- Posty: 18289
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
w granicach
Bardzo ciekawy komentarz, Hosanno. Mądry człowiek nigdy nie jest powierzchowny. Tak, znakomicie odczytałaś nadzieję, ale mimo że faktycznie wiersz można zinterpretować pragnieniem uniwersalnej jedności wszystkiego z wszystkim, marzenie peela ogranicza się do osób ukrytych pod zaimkami w 1. wersie. Dlaczego?
Ot, prozaicznie za żadną cenę nie chciałby być częścią niektórych osób i zjawisk. Choć, gdyby wszechświat zacząłby się kurczyć, zapadać do stanu początkowego (BB), to faktycznie podmiot wiersza (i wszyscy inni) nie miałby nic do gadania:)
Ciekawy sen, bardzo intrygujący, może przeniesiesz go w wiersz?
Bardzo Ci dziękuję za podzielenie się refleksjami.
Pozdrawiam:)

Ot, prozaicznie za żadną cenę nie chciałby być częścią niektórych osób i zjawisk. Choć, gdyby wszechświat zacząłby się kurczyć, zapadać do stanu początkowego (BB), to faktycznie podmiot wiersza (i wszyscy inni) nie miałby nic do gadania:)
Ciekawy sen, bardzo intrygujący, może przeniesiesz go w wiersz?
Bardzo Ci dziękuję za podzielenie się refleksjami.
Pozdrawiam:)

-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
-
- Posty: 1860
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
w granicach
chętnie usłyszałabym więcej na temat bohaterki wiersza
jeśli nie ogólnie rozumieć wiersz jak to założyłam to chętnie chciałabym wiedzieć
czy osią jest tęsknota za kimś
cz lęk że jest się w jedności z tymi których trudno zaakceptować
?
jeśli nie ogólnie rozumieć wiersz jak to założyłam to chętnie chciałabym wiedzieć
czy osią jest tęsknota za kimś
cz lęk że jest się w jedności z tymi których trudno zaakceptować
?
- eka
- Posty: 18289
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
w granicach
Wnioskuję z przekazu Kory, że Twoja interpretacja jest podobna do tej, która zaprezentowała Hosanna.
Zniesienie stalowych granic, pomoc, humanitaryzm.
Jedna ludzkość, sens w zbliżeniu a nie dzieleniu.
Dziękuję, Alku.
- eka
- Posty: 18289
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
w granicach
Tak, osią jest tęsknota za kimś. Sens połączenia się bez żadnych granic. Nie da się z każdym człowiekiem. Różnice bywają tak ostre, że tworzą antysens. Czyli bezsens.
Wiesz, Hosa, de facto to my, wszyscy, jesteśmy jednością ukonstytuowaną na dwóch obszarach:
a) biologicznym (genom z ewolucji)
b) kulturowym
Człowiek zdefiniował pojęcie człowieka. Czy coś jest tylko nasze, indywidualne? Przecież nie ciało odziedziczone w rodzicielskich genach, nie kultura, bo sam pojedynczy człowiek nigdy by jej nie stworzył. Motamy się w śliskiej pajęczynie ludzkiej spuścizny, ale nie wyrwiemy się, bo nigdy nie będziemy przedzałożeniowi, zawsze idziemy z bagażem wspólnie spakowanym.
Ot, wybieramy spomiędzy i czasami coś tam z dostępnego, wspólnego budulca lepimy.
Stąd ta moda, dążenie do indywidualizacji, wyróżniania się, nawet w antywartościach. Być innym... taaa marzenie

-
- Posty: 1860
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
w granicach
eka
zazdroszczę tej tęsknoty bo przynajmniej bohaterka spotkała odpowiedni obiekt
i nie zazdroszczę bo jeśli spotkała i mimo tego nadal tęskni to musi bardzo ..bolec

zazdroszczę tej tęsknoty bo przynajmniej bohaterka spotkała odpowiedni obiekt
i nie zazdroszczę bo jeśli spotkała i mimo tego nadal tęskni to musi bardzo ..bolec

- eka
- Posty: 18289
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
w granicach
Jeśli jest Nad i Pod - to oczywiste, że między nimi jest Coś:) I jest przenikający Sens.
A On nie boli tak, jak bezsens trwania, chyba się zgodzisz ze mną.
Dziękuję i pozdrawiam.

A On nie boli tak, jak bezsens trwania, chyba się zgodzisz ze mną.
Dziękuję i pozdrawiam.

-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
w granicach
Bardzo ciekawy wiersz i faktycznie jest w nim nadzieja.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.