- 
					
- Nasze rekomendacje
 
 
- 
					 					
					
- 
 UWAGA!
 
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM" 
- 
					
- Słup ogłoszeniowy
 
 
- 
					 					
					
- 
		 "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
 
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd. 
Poezja Hosanny
- eka
 - Posty: 18669
 - Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
 
Poezja Hosanny
To chyba niesamowite odczucie dla Autora, swoich słów posłuchać w cudzych interpretacjach, a głos ma moc.
Gratulacje, Hosa!
Bardzo piękny Wieczór z Poezją.
 
			
									
									
						Gratulacje, Hosa!
Bardzo piękny Wieczór z Poezją.

- tabakiera
 - Posty: 5059
 - Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
 - Płeć:
 
Poezja Hosanny
Pyszna uczta.
Gratki.
			
									
									
						Gratki.
- Lucile
 - Posty: 4924
 - Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
 - Płeć:
 
Poezja Hosanny
Miałam przyjemność słuchać Hosanny na żywo... w Klubie Dziennikarzy "Pod Gruszką" w  Sali Fontany. 
To była prawdziwa uczta. Hosanna ma piękny, mocny głos, który brzmiał - w tym chyba najpiękniejszym mieszczańskim salonie Krakowa - wspaniale.
O tym wieczorku poetyckim pisałam zresztą u nas na Ósmym.
Do gratulacji przyłączam się z przyjemnością.
			
									
									
						To była prawdziwa uczta. Hosanna ma piękny, mocny głos, który brzmiał - w tym chyba najpiękniejszym mieszczańskim salonie Krakowa - wspaniale.
O tym wieczorku poetyckim pisałam zresztą u nas na Ósmym.
Do gratulacji przyłączam się z przyjemnością.

- lczerwosz
 - Posty: 9449
 - Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
 
Poezja Hosanny
Powinno się umieścić więcej takich linków. Wszystkie.  
			
									
									
						
- Lucile
 - Posty: 4924
 - Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
 - Płeć:
 
Poezja Hosanny
Leszku, z przyjemnością jeszcze raz przytoczę komentarz, jaki napisałam po wysłuchaniu  poezji także śpiewanej trzech poetek, w tym naszej portalowej Hosanny, oto on: 
6 marca 2020 w Sali Fontany w Klubie Dziennikarzy Pod Gruszką z przyjemnością wsłuchiwałam się w wiersze prezentowane przez trzy poetki, w tym i naszą - portalową - Hosannę. Czytałam jej zamieszczane u nas wiersze, ale zupełnie co innego obcować z żywym słowem. A już całkowitym zaskoczeniem był jej śpiew a`capella. To była najprawdziwsza uczta. Proszę sobie wyobrazić: znajdujesz się w jednym z najpiękniejszych mieszczańskich wnętrz w Krakowie, przyozdobionych sztukaterią wykonaną przez samego Baltazara Fontanę (1661 - 1733, włoskiego rzeźbiarza i sztukatora, autora m. in. wspaniałej, barokowej dekoracji całego wnętrza kolegiaty akademickiej pw. św. Anny w Krakowie i twórcy tzw. nurtu berninowskiego), w salonie z bardzo dobrą akustyką i słuchasz poetki, śpiewającej swoje wiersze. Chwile, jakie zapamiętuje się na długo. Mnie ujął jej głos: czysty, momentami wibrujący, o nasyconej barwie (cały czas szukam właściwego słowa jakby go określić - bluesowo-welurowy?). IMO, poezja zaprezentowana przez trzy panie trzymała wysoki poziom, do mnie jednak szczególnie trafiły wiersze dwóch Beat: Beaty Zalot i Beaty Skulskiej-Papp, czyli Hosanny. Bardzo się ciesze, że miałam okazję poznać ją osobiście.
			
									
									
						6 marca 2020 w Sali Fontany w Klubie Dziennikarzy Pod Gruszką z przyjemnością wsłuchiwałam się w wiersze prezentowane przez trzy poetki, w tym i naszą - portalową - Hosannę. Czytałam jej zamieszczane u nas wiersze, ale zupełnie co innego obcować z żywym słowem. A już całkowitym zaskoczeniem był jej śpiew a`capella. To była najprawdziwsza uczta. Proszę sobie wyobrazić: znajdujesz się w jednym z najpiękniejszych mieszczańskich wnętrz w Krakowie, przyozdobionych sztukaterią wykonaną przez samego Baltazara Fontanę (1661 - 1733, włoskiego rzeźbiarza i sztukatora, autora m. in. wspaniałej, barokowej dekoracji całego wnętrza kolegiaty akademickiej pw. św. Anny w Krakowie i twórcy tzw. nurtu berninowskiego), w salonie z bardzo dobrą akustyką i słuchasz poetki, śpiewającej swoje wiersze. Chwile, jakie zapamiętuje się na długo. Mnie ujął jej głos: czysty, momentami wibrujący, o nasyconej barwie (cały czas szukam właściwego słowa jakby go określić - bluesowo-welurowy?). IMO, poezja zaprezentowana przez trzy panie trzymała wysoki poziom, do mnie jednak szczególnie trafiły wiersze dwóch Beat: Beaty Zalot i Beaty Skulskiej-Papp, czyli Hosanny. Bardzo się ciesze, że miałam okazję poznać ją osobiście.