-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Poezja Hosanny
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Poezja Hosanny
To chyba niesamowite odczucie dla Autora, swoich słów posłuchać w cudzych interpretacjach, a głos ma moc.
Gratulacje, Hosa!
Bardzo piękny Wieczór z Poezją.

Gratulacje, Hosa!
Bardzo piękny Wieczór z Poezją.

- tabakiera
- Posty: 4996
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Poezja Hosanny
Pyszna uczta.
Gratki.
Gratki.
- Lucile
- Posty: 4854
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Poezja Hosanny
Miałam przyjemność słuchać Hosanny na żywo... w Klubie Dziennikarzy "Pod Gruszką" w Sali Fontany.
To była prawdziwa uczta. Hosanna ma piękny, mocny głos, który brzmiał - w tym chyba najpiękniejszym mieszczańskim salonie Krakowa - wspaniale.
O tym wieczorku poetyckim pisałam zresztą u nas na Ósmym.
Do gratulacji przyłączam się z przyjemnością.
To była prawdziwa uczta. Hosanna ma piękny, mocny głos, który brzmiał - w tym chyba najpiękniejszym mieszczańskim salonie Krakowa - wspaniale.
O tym wieczorku poetyckim pisałam zresztą u nas na Ósmym.
Do gratulacji przyłączam się z przyjemnością.

- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Poezja Hosanny
Powinno się umieścić więcej takich linków. Wszystkie. 

- Lucile
- Posty: 4854
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Poezja Hosanny
Leszku, z przyjemnością jeszcze raz przytoczę komentarz, jaki napisałam po wysłuchaniu poezji także śpiewanej trzech poetek, w tym naszej portalowej Hosanny, oto on:
6 marca 2020 w Sali Fontany w Klubie Dziennikarzy Pod Gruszką z przyjemnością wsłuchiwałam się w wiersze prezentowane przez trzy poetki, w tym i naszą - portalową - Hosannę. Czytałam jej zamieszczane u nas wiersze, ale zupełnie co innego obcować z żywym słowem. A już całkowitym zaskoczeniem był jej śpiew a`capella. To była najprawdziwsza uczta. Proszę sobie wyobrazić: znajdujesz się w jednym z najpiękniejszych mieszczańskich wnętrz w Krakowie, przyozdobionych sztukaterią wykonaną przez samego Baltazara Fontanę (1661 - 1733, włoskiego rzeźbiarza i sztukatora, autora m. in. wspaniałej, barokowej dekoracji całego wnętrza kolegiaty akademickiej pw. św. Anny w Krakowie i twórcy tzw. nurtu berninowskiego), w salonie z bardzo dobrą akustyką i słuchasz poetki, śpiewającej swoje wiersze. Chwile, jakie zapamiętuje się na długo. Mnie ujął jej głos: czysty, momentami wibrujący, o nasyconej barwie (cały czas szukam właściwego słowa jakby go określić - bluesowo-welurowy?). IMO, poezja zaprezentowana przez trzy panie trzymała wysoki poziom, do mnie jednak szczególnie trafiły wiersze dwóch Beat: Beaty Zalot i Beaty Skulskiej-Papp, czyli Hosanny. Bardzo się ciesze, że miałam okazję poznać ją osobiście.
6 marca 2020 w Sali Fontany w Klubie Dziennikarzy Pod Gruszką z przyjemnością wsłuchiwałam się w wiersze prezentowane przez trzy poetki, w tym i naszą - portalową - Hosannę. Czytałam jej zamieszczane u nas wiersze, ale zupełnie co innego obcować z żywym słowem. A już całkowitym zaskoczeniem był jej śpiew a`capella. To była najprawdziwsza uczta. Proszę sobie wyobrazić: znajdujesz się w jednym z najpiękniejszych mieszczańskich wnętrz w Krakowie, przyozdobionych sztukaterią wykonaną przez samego Baltazara Fontanę (1661 - 1733, włoskiego rzeźbiarza i sztukatora, autora m. in. wspaniałej, barokowej dekoracji całego wnętrza kolegiaty akademickiej pw. św. Anny w Krakowie i twórcy tzw. nurtu berninowskiego), w salonie z bardzo dobrą akustyką i słuchasz poetki, śpiewającej swoje wiersze. Chwile, jakie zapamiętuje się na długo. Mnie ujął jej głos: czysty, momentami wibrujący, o nasyconej barwie (cały czas szukam właściwego słowa jakby go określić - bluesowo-welurowy?). IMO, poezja zaprezentowana przez trzy panie trzymała wysoki poziom, do mnie jednak szczególnie trafiły wiersze dwóch Beat: Beaty Zalot i Beaty Skulskiej-Papp, czyli Hosanny. Bardzo się ciesze, że miałam okazję poznać ją osobiście.