-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Rozwiązanie wszystkich problemów ludzkości
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Rozwiązanie wszystkich problemów ludzkości
Ja o tym słyszałem w nieco innym kontekście. Chodzi o stężenie hormonów w żywności, w mięsie głównie. Hormony nie są wyłapywane przez żadne filtry. Działa to negatywnie na mężczyzn, powoduje to ich "niewieścienie" bez podtekstów politycznych, ale ma to poważne konsekwencje także na polu stosunków społecznych nie tylko biologicznych.
Tu o tym coś znalazłem: https://www.poradnia.pl/mezczyzni-niewiescieja.html
ale jest dużo dość kontrowersyjnych wiadomości.
Tu o tym coś znalazłem: https://www.poradnia.pl/mezczyzni-niewiescieja.html
ale jest dużo dość kontrowersyjnych wiadomości.
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Rozwiązanie wszystkich problemów ludzkości
Trochę łagodniejsze podsumowanie, Leszku. Ale w sumie, obojnactwo i zanik plemników musi doprowadzić do wymierania naszego gatunku. Buszmeni albo kanibale z Bora - Bora ostaną, tudzież co poniektórzy Afrykanie. Ich materiał genetyczny drogą in vitro napełni macice białych kobiet... nawet ciekawa rasa może powstać.
A jak czytam wypowiedzi tych pożal się boże obrońców status quo... tych tradycjonalistów z malutką wiedzą, to nóż mi się wolno w kieszeni otwiera.
Fakt, jeden maciupeńki wirus może wiele, ale człowiek i jego niefrasobliwość przyczynia się o wiele bardziej do coraz bliższej samozagłady.
A jak czytam wypowiedzi tych pożal się boże obrońców status quo... tych tradycjonalistów z malutką wiedzą, to nóż mi się wolno w kieszeni otwiera.
Fakt, jeden maciupeńki wirus może wiele, ale człowiek i jego niefrasobliwość przyczynia się o wiele bardziej do coraz bliższej samozagłady.
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Rozwiązanie wszystkich problemów ludzkości
W sumie tak, doliczmy jeszcze małżeństwa mężczyzn, którzy jednak nie reprodukują mimo nieustannych wysiłków kopulacyjnych.
In vitro czy raczej in vivo - nachodźcy czy uchodźcy, jak go zwał... W Ameryce południowej swego czasu powstała, tylko kto inny był konkwistadorem. Nie używali probówki. A noc zakręconych noży jeszcze przed nami
Ich prawo. Wcale nie mniejsze, niż tych, co im chcą odebrać. Nie każdy musi być z urodzenia internacjonalistą. A co to za rasa czy raczej raska wiemy, tylko przez grzeczność i swoiście rozumianą ochronę swoich dóbr osobistych, nie powtarzamy stale, aby nie prowokować. A w Polsce dochodzi do bardzo małej liczby incydentów, jak się to policzy z użyciem wyrównanych kryteriów.
Nie wszyscy są niefrasobliwi, ale w inteligentny i bezczelny sposób postanowili wykorzystać sytuację, aby zdobyć co nieco. Nie takie wcale nico. Słyszałem o pomocy restauratorom i hotelarzom. Są tacy, co ich wybawią z kłopotu i odkupią ich przedsięwzięcie. Nawet wolno im będzie dalej pracować w dawnych swoich firmach. Kiedyś tak mafia robiła, bo nic się nie może przecież zmarnować. Nie tylko w Polsce. Międzynarodowa...
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Rozwiązanie wszystkich problemów ludzkości
Na pewno znasz ludową opowieść o ojcu i kłócących się braciach. Senior rodu zamknął w ręce tyle kijów, ile miał synów, a później usiłował tę wiązkę złamać, nie udało mu się oczywiście, ale bez najmniejszego problemu poradził sobie z każdym kijkiem z osobna. Razem was nikt nie pokona - powiedział.
Dzisiaj wyzwaniem staje się przetrwanie naszego gatunku. Można nie przyłączyć się do bijących na alarm i kontestować zagrożenie, obśmiewać ekologów, naukowców. Widzieć tylko zyski, tę (oczywistą!) kasiorę płynącą do wytwórców bezpieczniejszych źródeł energii, czy dajmy na to do producentów naturalnych opakowań, które poddają się recyklingowi i nie szkodzą. Można na złość matce naturze stać się prędzej czy później bezpłodnym gatunkiem, wolno, pewnie że tak.
Smutek, ale, no cóż, co ma być to będzie.
Tak jak z kopulującymi w lesie homo-jeleniami. Samic zabrakło? Nie. Przywódca stada zgarnął samice dla siebie.
Dzisiaj wyzwaniem staje się przetrwanie naszego gatunku. Można nie przyłączyć się do bijących na alarm i kontestować zagrożenie, obśmiewać ekologów, naukowców. Widzieć tylko zyski, tę (oczywistą!) kasiorę płynącą do wytwórców bezpieczniejszych źródeł energii, czy dajmy na to do producentów naturalnych opakowań, które poddają się recyklingowi i nie szkodzą. Można na złość matce naturze stać się prędzej czy później bezpłodnym gatunkiem, wolno, pewnie że tak.
Smutek, ale, no cóż, co ma być to będzie.
Tak jak z kopulującymi w lesie homo-jeleniami. Samic zabrakło? Nie. Przywódca stada zgarnął samice dla siebie.
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Rozwiązanie wszystkich problemów ludzkości
Nie wiedziałem.
Cóż, i na tym niektórzy robią pieniądze. Naukowcy nie są tu przodującą siłą, raczej nie mają siły przebicia. Histeryczne akcje od środka bywają zakłamane i nie ufam ludziom przykuwającym się pił łańcuchowych, podobnie jak panienkom przyklejącym swoje wybrane części ciała do ogrodzenia za pomocą cyjanopanu (kleju Kropelka).
Ale z drugiej strony w Stanach Zjednoczonych jechał pociąg ze zużytym paliwem z elektrowni jądrowej. Ktoś położył się na torach, a pociąg ruszył. Maszynista odpowiedzialny za uruchomienie maszyny zachorował potem psychicznie, podobnie jak pilot samolotu, który zrzucił bombę atomową, ale to już inny temat.
Musi dojść do przesilenia, aby gatunek zaczął się chronić racjonalnie. Zda sobie sprawę, na razie bal na Titanicu trwa w najlepsze. Albo pogłowie samo się wyrówna, jak to w przyrodzie. Pojawią się naturalni wrogowie. Może te wirusy, Sars Cov II nie jest ostatnim słowem. Może plastik i hormony, nie wiem.
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Rozwiązanie wszystkich problemów ludzkości
Emocjonalne podejście też ważne, bo można sobie pisać na specjalistycznych łamach czy nawet w popularnych tytułach prasowych, ale dopiero takie akcje budzą zainteresowanie. Nagłaśniają problem.
Cóż, wynika z długoletnich badań, że obok antykoncepcji wyrasłó maksymalne zagrożenie - utrata płodności.
Trzeba bank spermy budować, póki jeszcze czas.
Cóż, wynika z długoletnich badań, że obok antykoncepcji wyrasłó maksymalne zagrożenie - utrata płodności.
Trzeba bank spermy budować, póki jeszcze czas.
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Rozwiązanie wszystkich problemów ludzkości
Ale i ogłupiają problem i ludzi.
Najgorzej, gdy jest czysto polityczne. Takie akcje są kompromitowane przez polityków, którzy się dzięki nim lansują. Nie ufam im.
A na długo jej wystarczy? Trzymać w -80 stopniach przez kilkaset lat? Kiedyś uczyłem się modelowania gatunków. Jedne zjadały drugie, był kres niedoboru pokarmu, nadmiaru populacji przy braku wroga. Bardzo trudno było zbudować model stabilny, niezbieżny do punktu osobliwego, bez nadmiernych oscylacji. Fajnie to było modelować w komputerze, gdy populacja jednego gatunku ginęła, to puszczało się program ponownie z innymi parametrami. Coś jak propedeutyka Covida in silico. Może ktoś to programuje.
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Rozwiązanie wszystkich problemów ludzkości
Politykom od prawa do lewa ufać nie należy. Powód jest oczywisty, manipulacja w celu zapewnienia sobie, przynajmniej w demokracji, poparcia wyborczego. Oczywiście oni też są manipulowani, a któż nie jest?
Nawet beznamiętne odkrycia naukowe są interpretowane, w stopniu na jakie pozwala owo odkrycie, zgodnie z ideami odkrywców. Nie ma lekko rozumny gatunek : )
Czy może być lepszy, bardziej humanitarny, bezkrwawy koniec ludzkości od stopniowej utraty płodności? Chyba nie, przyznasz.
Może Ziemia, może Stwórca, może przypadek... na pewno człowiek, kiedyś nieświadomie, no ale teraz już wie.
I co zrobi?
Pewnie zmieni formę na odnawialną inaczej.
Czyste sf.
Nawet beznamiętne odkrycia naukowe są interpretowane, w stopniu na jakie pozwala owo odkrycie, zgodnie z ideami odkrywców. Nie ma lekko rozumny gatunek : )

Może Ziemia, może Stwórca, może przypadek... na pewno człowiek, kiedyś nieświadomie, no ale teraz już wie.
I co zrobi?
Pewnie zmieni formę na odnawialną inaczej.
Czyste sf.
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51