konopie

[skaranie boskie]

Dzięki posłowi Liroyowi, mamy dziś możliwość korzystać w naszym kraju z dobrodziejstw marihuany, która - jak zapewne wielu z Was wie - może służyć nie tylko do rozrywki. Jednak konopie, to nie tylko kwiatostany, które po wysuszeniu przejawiają masę wspaniałych właściwości. Jak się okazuje, całe rośliny mogą btć przydatne i służyć, jako doskonały surowiec do produkcji m. in. papieru, odzieży, mocnych materiałów na wielorazowe opakowania itp.
Od niedawna przywrócono uprawę konopi, która od półwiecza była zakazana.
Czy myślicie, że się przyjmie? Czy lobby reprezentujące interesy przemysłowej wycinki drzew pozwoli, by zastąpiła drewno w roli surowca do produkcji papieru, a plastiku w tworzeniu sznurków? Czy może zrobi konkurencję przemysłowi farmaceutycznemu? Obawiam się, że nie. A co Wy o tym myślicie?

[@psik]

hektar konopi wytwarza więcej tlenu niż hektar lasu, można tez z niej zrobić papier i co roku rośnie na nowo. Poseł Liroy już jest z nami, można na niego głosować w Wielkopolsce, odrobina agitacji w dobrej sprawie nigdy nie zaszkodzi

[skaranie boskie]

Nie zagłosuję na niego, choć za konopie jestem mu wdzięczny. Nie po drodze mi z nacjonalistami.

[@psik]

a ja mu nie jestem wdzięczny, przez jego walkę o medyczna marihuanę społeczeństwo straciło z oczu główny wątek.
Z jakiej racji urzędnik ma decydować co dorosły wolny człowiek ma jeść, pić i wdychać? Z jakiej racji to co np jesz ma wpływać na to czy jesteś przestępcą? Gdzie wolność jednostki?

[skaranie boskie]

Ja też jestem przeciwny zniewalaniu ludzi, nikt mi jednak nie zagwarantuje, że nacjonaliści nie będą tego robić.
Oni już mieli okazję pokazać, jak potrafią rządzić i czym się ich rządy kończą. Wolność jednostki pod ich rządami najlepiej rozkwitała w obozach koncentracyjnych. I nie dotyczy to jedynie nacjonalistów niepolskich.
Problem jednak w tym, że mieliśmy tu rozmawiać o konopiach, które, jak sam napisałeś, są naprawdę doskonałym wytwórcą tlenu (m.in.), nie zaś uprawiać (nomen omen) agitację polityczną. Uprawiajmy lepiej konopie!

[@psik]

Pojebało ci się, Polska z Niemcami. My jako wolnościowcy, jesteśmy za dobrowolnością w każdej dziedzinie życia. Konopie sa tylko maleńkim odłamkiem. Przecież cały ten syf z dopalaczami jest tylko i wyłącznie z powodu blokady konopi.

[skaranie boskie]

My jako wolnościowcy, jesteśmy za dobrowolnością w każdej dziedzinie życia.

To tylko deklaracja. Hitler też ją głosił, zanim doszedł do władzy. Czytałeś jego książkę programową?
Pinochet też coś przebąkiwał o wolności. On ją nawet realizował po dojściu do władzy. Na stadionach, które - zapewne w trosce o wolność - zamienił w obozy koncentracyjne. Nie, @psiku, nie przekonasz mnie do żadnej idei nacjonalistycznej. Mój sprzeciw będzie wprost proporcjonalny do nasilenia wolności przez jej wyznawców głoszonej. Wolność bowiem może być jedynie bezprzymiotnikowa. Jeśli ktokolwiek próbuje ją przypisać jakiejkolwiek formie zniewolenia, w tym narodowej, traci u mnie wiarygodność.
A miało być o konopiach...

[nie]

[@psik]

Skaranie
nie przekonasz mnie do żadnej idei kolektywistycznej, żaden hitler ani lenin mnie nie interesuje.
twoje ciągoty socjalistyczne zabiły miliony ludzi, setki milionów. Socjalizm to ustrój wrogi rodzajowi ludzkiemu. Być lewicowcem to jak być osobiście kapo w obozie.

[skaranie boskie]

@psiku! Rozmawiamy tu o konopiach, czego dowodem ostatni wpis nie.
Jeśli chcesz dyskutować o socjalizmie, rób to w innych miejscach na forum. Jest naprawdę sporo wątków traktujących o opcjach politycznych, a Ty upierasz się w każde miejsce wciskać swoją antysocjalistyczną fobię. Obiecuję Ci, że usunę z tego wątku, jak i z wielu innych, każdy kolejny twój wpis nie dotyczący tematu. I nie oznacza to zakazu, bądź unikania dyskusji politycznych, a jedynie umiejscowienie ich we właściwym miejscu.
A żeby było sprawiedliwie, obiecuję również ograniczyć swój antyklerykalizm do wybranych tematów.