• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Baśń o białoskrzydłym aniołku

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1664
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

Baśń o białoskrzydłym aniołku

#1 Post autor: Alicja Jonasz » 31 sie 2023, 13:27

fr.1
Pewien anioł, znany w niebie z niezwykłych przymiotów ducha, został zawezwany przez Archanioła Gabriela, który tak mu rzekł:
— Aniele, osiągnąłeś więcej niż ktokolwiek spośród nas. Pragnę wynagrodzić twe zasługi. Mów więc, czego pragniesz, a nasz Stwórca spełni każde twe życzenie.
Ucieszył się aniołek białoskrzydły, gdyż od dawna już skrywał w sercu pewne marzenie, które nieraz, kiedy widział spadającą gwiazdę, wypowiadał w nadziei, że pewnego dnia się spełni.
— Gabrielu, ach, jakże się cieszę! — zawołał w uniesieniu i zatrzepotał skrzydełkami na znak, że jest szczęśliwy jak nigdy dotąd.
— Mów więc wartko! — zniecierpliwił się Archanioł. — Wszak roboty mam tutaj niemało! Na radosne pląsy będzie czas potem… Mów śmiało! — powtórzył i rozsiadł się w progu, by jakaś zbłąkana dusza ukradkiem nie przemknęła przez rozwarte wrota do niebiańskiej krainy.
— Ach… — westchnął głęboko raz jeszcze nasz bohater, lecz ujrzawszy na czole Archanioła zmarszczkę, pohamował swą radość i tak zawołał: — Daj mi tydzień urlopu, szefie, bowiem jak służę w niebiosach, nie miałem ani jednego dnia wolnego od pracy!
Gabriel wielce się zdziwił, słysząc prośbę tej treści.
— Nie wierzę… — rzekł z uśmiechem. — Mogłeś poprosić o wszystko, czego dusza zapragnie, a nie odmówiłbym niczego. Ty zaś chcesz urlopu? Być nie może… — dodał i począł uważnie przyglądać się aniołkowi, nie dowierzając jego słowom.
— Proszę o urlop, nie inaczej! — zaszczebiotał Białoskrzydły. — Chciałbym zejść na ziemię i zobaczyć, jak się tam żyje ludziom. Słyszałem od dusz, które przekroczyły Niebieskie Wrota, że jest tam wyjątkowo pięknie, a ludzie są niby tęcza na niebie, wielobarwni. Nie to co wszyscy święci w niebie…
Delikatna twarzyczka anioła nagle pojaśniała, a w jego błękitnych oczach zabłysło szczęście. Widać było, iż to, co mówi, sprawia mu niewysłowioną przyjemność. Grzechem byłoby więc podejrzewać go o jakieś szachrajstwo.
— Niech się zatem stanie według twego życzenia! — oznajmił Gabriel, udając, że nie dosłyszał ostatnich słów anioła.
Wszak brzmiało to jak bluźnierstwo. Chrząknął więc tylko, odkaszlnął, po czym wstał żwawo z progu i przepuścił Białoskrzydłego przez Niebieskie Wrota, aby ten mógł frunąć ku Ziemi.
— Wróć do nieba, gdy źle ci będzie między ludźmi! — zawołał jeszcze za odlatującym, lecz ten chyba już go nie słyszał, gdyż właśnie nurkował w śnieżnobiałe obłoki otulające Ziemię, której i on Archanioł nie widział całe wieki.
Akurat było lato. Anioł długo krążył nad ziemią, sycąc się jej pięknem. Najpierw nie mógł uwierzyć, że to dzieje się naprawdę, potem zaś począł nurzać się w tym pięknie, popiskując radośnie jak dziecię, któremu dano zabawkę. Wszak właśnie spełniało się jego najskrytsze marzenie.
— Ach, jakże kolorowo! A jak cudnie pachnie! — wołał, szybując nad ogrodem pełnym kwiecia. — Ach, jak świeżo! Te kropelki są niczym Boskie łzy, orzeźwiają i dodają sił! — wzdychał wśród mgieł unoszących się nad stawem.
Na polach kołysały się złote łany zboża, łąki brzęczały niby niebiańskie kapele, drzewa szumiały, a rzeka Prosna wiła się wśród pól, pastwisk i lasów na kształt wstęgi wplątanej w złote włosy anioła.
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16894
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Baśń o białoskrzydłym aniołku

#2 Post autor: eka » 31 sie 2023, 14:04

:) Piękny prolog. Oby finał też był szczęśliwy.

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1664
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

Baśń o białoskrzydłym aniołku

#3 Post autor: Alicja Jonasz » 31 sie 2023, 14:38

nie może być inaczej! wszak to baśń, a one kończą się dobrze, czyli dobro zwycięża :)
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1664
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

Baśń o białoskrzydłym aniołku

#4 Post autor: Alicja Jonasz » 31 sie 2023, 19:05

fr.2
I byłby pewnie nasz bohater bujał się tak nad światem do wieczora, a może i przez cały urlop, zachwycając się słońcem, zielenią tudzież śpiewem ptaków, gdyby nie spotkanie z człowiekiem.
— W ziemskiej powłoce wygląda zupełnie inaczej… — zdziwił się anioł, mając w pamięci dusze świętych ludzi, które przybywały z Ziemi pod Niebieskie Wrota, aby za przyzwoleniem Stwórcy przekroczyć je na wieki. — Nie ma w nim ani krzty radości… — dodał i począł z jeszcze większą uwagą przyglądać się spotkanej istocie.
Człowiek wydawał się nie dostrzegać ani anioła, który zawisł nad nim, by otulić go ciepłem swego spojrzenia, ani też świata, który był piękny i doskonały w każdym calu. Nie zatrzymał się ani na moment, by móc nacieszyć się tym wszystkim choć ociupinę. Czasem potykał się, przewracał, lecz nawet wtenczas nie zrzucił z pleców wora pełnego trosk wszelakich. Ach, czegóż w tym worze nie było! Nie sposób wymienić! Jedno jest pewne, wypchany po brzegi, przysłaniał człowiekowi cały świat.
— Aleś ty biedny… — rzekł ze współczuciem Białoskrzydły, a potem sfrunął na ziemię i stanąwszy obok człowieka, szepnął mu do ucha: — Daj, pomogę ci dźwigać ten ciężar…
Odtąd, jak wiecie, kroczą przez życie razem – człowiek i jego białoskrzydły przyjaciel, anioł stróż.
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16894
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Baśń o białoskrzydłym aniołku

#5 Post autor: eka » 01 wrz 2023, 12:51

:) Dobry kierunek, Alicjo.

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1664
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

Baśń o białoskrzydłym aniołku

#6 Post autor: Alicja Jonasz » 01 wrz 2023, 14:15

Dobry? :) że kroczą razem? :D
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16894
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Baśń o białoskrzydłym aniołku

#7 Post autor: eka » 02 wrz 2023, 12:10

:) Naturalnie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „ALICJA JONASZ”