• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Oto jest pytanie, na które nie umiem znaleźć sensownej odpowiedzi.

dyskusje o polityce
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
SAM

Oto jest pytanie, na które nie umiem znaleźć sensownej odpowiedzi.

#21 Post autor: SAM » 21 lis 2018, 09:01

eka pisze:
21 lis 2018, 08:49
SAM pisze:
20 lis 2018, 19:01
Wymienione przez Ciebie osoby (student jako symbol środowiska) wniosły coś dla dobra Polski. A prezydent Kaczyński?
http://www.prezydent.pl/archiwum-lecha- ... biografia/

A w Gruzji, zajmowanej przez Rosję, zjawił się jako jeden z nielicznych głów państw europejskich z apelem poparcia dla tracącego niepodległość kraju i w niedalekiej przyszłości zapowiedział atak Rosji na Ukrainę.

Gabriel Narutowicz był prezydentem Polski przez 5 dni i też ma swoje pomniki.
Nie wiem, kogo tutaj chciałaś ośmieszyć - mnie czy siebie samą. Porównywać pierwszego prezydenta odrodzonej Rzeczypospolitej, zasłużonego dla Polski w wielu swoich poczynaniach z kimś takim jak Lech Kaczyński, to trzeba mieć nieźle nasączoną głowę "prawdami objawionymi" przez PiS. Oto jeden z wyjątków, opisujących zasługi prezydenta Narutowicza:
...
W czasie I wojny światowej brał udział w pracach Szwajcarskiego Komitetu Generalnego Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce, należał do stowarzyszenia La Pologne et la Guerre w Lozannie i stopniowo zbliżył się do koncepcji realizowanych przez Józefa Piłsudskiego. We wrześniu 1919 roku, na zaproszenie polskiego rządu, przybył do kraju, gdzie aktywnie zaangażował się w odbudowę odrodzonego po rozbiorach państwa polskiego.
...
Zginął w zamachu udowodnionym bez żadnych wątpliwości - na oczach wielu ...

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16787
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Oto jest pytanie, na które nie umiem znaleźć sensownej odpowiedzi.

#22 Post autor: eka » 21 lis 2018, 10:46

SAM pisze:
21 lis 2018, 09:01
Nie wiem, kogo tutaj chciałaś ośmieszyć - mnie czy siebie samą.
Żadna z opcji. Próbuję zaklinowany niesamodzielnym myśleniem umysł Twój przestawić na logiczne myślenie, SAM-ie. Zaczęłam od ironii, ale zamiast opamiętania, upichciłeś wypowiedź nasączoną fanatyczną nienawiścią (utwardzanie przez Ciebie drogi do lasu pomnikami L. Kaczyńskiego). I to właśnie sprokurowało kolejne moje odpowiedzi, bo fanatyzm jest groźny dla świata, ale i dla samego fanatyka.
Uważam, że jeżeli jest potrzeba jakiegoś środowiska na postawienie pomnika, to niech powstanie, poza oczywiście symbolami zakazanymi przez Konstytucję (faszyzm i komunizm).
I Narutowiczowi, i Kaczyńskiemu, i wielu innym należy się pamięć w postaci pomnika.

Nawet (absolutnie nie mam nic przeciwko) takim pomnikom:

http://podroze.gazeta.pl/podroze/56,114 ... a_sie.html

Czy nawet zupełnie odlecianym:)

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/56 ... ECIA_.html

SAM

Oto jest pytanie, na które nie umiem znaleźć sensownej odpowiedzi.

#23 Post autor: SAM » 21 lis 2018, 10:57

Pomniki stawia się osobom wybitnie zasłużonym. Takich też chowa się pośmiertnie na Wawelu. Żadnych z tych powodów nie wypełnia osoba Lecha Kaczyńskiego. Natomiast wszelkie inne pomniki - na przykład ziemniaka w Boninie k/ Koszalina - są jedynie obeliskami zaznaczającymi ważność - w tym przypadku ziemniaka - dla życia mieszkańców tych ziem.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16787
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Oto jest pytanie, na które nie umiem znaleźć sensownej odpowiedzi.

#24 Post autor: eka » 21 lis 2018, 11:15

SAM pisze:
21 lis 2018, 10:57
Natomiast wszelkie inne pomniki - na przykład ziemniaka w Boninie k/ Koszalina - są jedynie obeliskami zaznaczającymi ważność
A luknij tu:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Obelisk

:)
SAM pisze:
21 lis 2018, 10:57
Pomniki stawia się osobom wybitnie zasłużonym.
Jak mogłeś się przekonać z wklejonych linków - nie tylko. Nie ma sensu walczyć z faktami.

SAM

Oto jest pytanie, na które nie umiem znaleźć sensownej odpowiedzi.

#25 Post autor: SAM » 21 lis 2018, 11:44

No ale te śmieszne pomniki mają całkowicie inny cel!!! - rozbawić przechodniów. Natomiast pomnik Lecha Kaczyńskiego ma za zadanie wryć się w pamięć wszystkim, którzy niezbyt są zapoznani z jego "dokonaniami", uważając że musiał to być ktoś wielce zasłużony dla wszystkich. Już takie pomniki mieliśmy - Bieruta i innych, że nie wspomnę o Ojcu Narodów - Stalinie.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16787
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Oto jest pytanie, na które nie umiem znaleźć sensownej odpowiedzi.

#26 Post autor: eka » 21 lis 2018, 12:17

SAM pisze:
21 lis 2018, 11:44
Natomiast pomnik Lecha Kaczyńskiego ma za zadanie wryć się w pamięć
No właśnie sam sobie sensownie odpowiedziałeś (przy mej pomocy:) na pytanie, będące w temacie.
Tak, pomniki, wbrew pozorom wszystkie, utrwalają pamięć o obiektach stojących na cokołach albo na chodnikach, ławeczkach, nieważne na czym i oczywiście prowokują szukanie informacji, jeśli oczywiście obiekt nie jest oglądającemu znany.
Na marginesie: Śmieszy Cię np. Syrenka warszawska?

Ocena zasadności utrwalenia pamięci bywa dyskusyjna, ale zawsze pomnik jest dowodem pamięci o kimś, o czymś.
Jeżeli parę milionów Polaków (zwolennicy PIS-u) chciało pomnika Lecha Kaczyńskiego, to absolutnie mają do tego prawo.
No to już masz teraz pełną odpowiedź na swoje pytanie.

SAM

Oto jest pytanie, na które nie umiem znaleźć sensownej odpowiedzi.

#27 Post autor: SAM » 21 lis 2018, 12:30

eka pisze:
21 lis 2018, 12:17
SAM pisze:
21 lis 2018, 11:44
Natomiast pomnik Lecha Kaczyńskiego ma za zadanie wryć się w pamięć
No właśnie sam sobie sensownie odpowiedziałeś (przy mej pomocy:) na pytanie, będące w temacie.
Tak, pomniki, wbrew pozorom wszystkie, utrwalają pamięć o obiektach stojących na cokołach albo na chodnikach, ławeczkach, nieważne na czym i oczywiście prowokują szukanie informacji, jeśli oczywiście obiekt nie jest oglądającemu znany.
Na marginesie: Śmieszy Cię np. Syrenka warszawska?

Ocena zasadności utrwalenia pamięci bywa dyskusyjna, ale zawsze pomnik jest dowodem pamięci o kimś, o czymś.
Jeżeli parę milionów Polaków (zwolennicy PIS-u) chciało pomnika Lecha Kaczyńskiego, to absolutnie mają do tego prawo.
No to już masz teraz pełną odpowiedź na swoje pytanie.
A jeżeli kolejne parę milionów wyrażało i wyraża sprzeciw - tak samo z miejscem pochówku - to oni są jednak "gorszym sortem" i takiego prawa im odmawiasz. Nawet się nie dziwię. Macierewicz też zapewne liczy - lub jego zwolennicy - na pomnik za "wybitne zasługi" w wyjaśnieniu tragedii smoleńskiej i sprowadzeniu wraku TU 154 do Polski w okresie najwyżej dwóch lat (jak obiecywał na równi z Kaczyńskim Jarosławem). Ani jedno, ani drugie mu nie wyszło, no ... ale "swój chłop" to i pomnik się należy ...

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 4801
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Płeć:

Oto jest pytanie, na które nie umiem znaleźć sensownej odpowiedzi.

#28 Post autor: tabakiera » 21 lis 2018, 22:17

SAM pisze:
18 lis 2018, 21:57
Nie byłbym taki pewien - ja też z początku pomyślałem, że to Twoje słowa, zanim ich nie odnalazłem u wujka Gugla. A kursywa? Wielu z nas jej używa dla podkreślenia jakiejś części swojej wypowiedzi.
Sugerujesz, że plagiatuję powszechnie znane myśli Leca? :crach:
Mój Boże, mało podstępny byłby to plagiat!
Dla mnie wypowiedź kursywą oznacza cytat. :)

SAM

Oto jest pytanie, na które nie umiem znaleźć sensownej odpowiedzi.

#29 Post autor: SAM » 22 lis 2018, 05:35

tabakiera pisze:
21 lis 2018, 22:17
SAM pisze:
18 lis 2018, 21:57
Nie byłbym taki pewien - ja też z początku pomyślałem, że to Twoje słowa, zanim ich nie odnalazłem u wujka Gugla. A kursywa? Wielu z nas jej używa dla podkreślenia jakiejś części swojej wypowiedzi.
Sugerujesz, że plagiatuję powszechnie znane myśli Leca? :crach:
Mój Boże, mało podstępny byłby to plagiat!
Dla mnie wypowiedź kursywą oznacza cytat. :)
Nic nie zamierzałem sugerować. Po prostu stwierdziłem, że lepiej byłoby przedstawić autora - tak winno się przecież czynić. Nie każdy musi znać nazwisko, ukryte za kursywą, a będąc zaciekawionym musi szukać w sieci. A po co?
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

Oto jest pytanie, na które nie umiem znaleźć sensownej odpowiedzi.

#30 Post autor: lczerwosz » 22 lis 2018, 16:17

Jesteś SAMie niewolnikiem swoich poglądów, zupełnie, jak pewien Bronek, który nie mógł uwierzyć, że ktoś może myśleć inaczej i szerzej. Pisał, jakby mu płacili za wyznawanie jakby "pseudowiary", obrażał innych inaczej myślących.
Sam nie przyjmował żadnych merytorycznych argumentów.
Takie wierzenia powstają w wyniku zapotrzebowania jednostki na wsparcie, a niewiele bardzo silnych osobowości jest w stanie obyć sie bez takiego poparcia. Jak go nie ma wśród najbliższych to lgną do dowolnej skrajności i ślepo, bezrefleksyjnie wierzą. A politykom się raczej nie wierzy. Podobnie jak wielu cudotwórcom, którzy doskonale obiecują.

ODPOWIEDZ

Wróć do „CO TAM, PANIE, W POLITYCE?”