Mile widziane, tym bardziej że nieobowiązkowe, uzasadnienie punktacji.
Głosowanie kończy się o północy 30 listopada.
Dobrej zabawy!

Teksty konkursowe:
1
Z ZOSIĄ W RYTMIE DICO POLO
.
Zosiu, Zosieńko, kochana,
daj przytulić swe kolana.
Chcę całować i ciut wyżej,
bądźmy z sobą dzisiaj bliżej.
.
Refren: Kiedy z Zosią mi się uda,
skończy się dzisiejsza nuda,
Skończyć chciałbym i ciut głębiej,
nawet w trawie czy na zrębie.
.
Zosia mi się wciąż opiera,
mówi „jutro”, ja chcę teraz.
Przy księżycu będzie cudnie,
nie czekajmy na południe.
.
Refren: Kiedy z Zosią...
.
Jak tu Zosię podprowadzić?
Mało myśleć, dużo kadzić.
Pochlebstwami ją zażyję,
gdy się ugnie, to użyję.
.
Refren: Kiedy z Zosią...
.
Zosia już się mniej opiera,
już kolanka swe rozwiera.
Czas więc użyć swojej wprawy...
rusz się, Zosiu, do zabawy!
Refren: Kiedy z Zosią...
2.
Jesienna miłość
Zobaczyłem cię wśród liści,
w parku było zimno tak,
ociepliłaś mi listopad,
rozjaśnilaś cały świat,
teraz siedzę na ławeczce
i z emocji cały drżę,
mam orzechów całą teczkę,
i tak pragnę spotkać cię!
Refren: O Wiewióro, Wiewióreczko Ruda,
ty potrafisz czynić cuda,
ty potrafisz patrzeć wilkiem,
proszę, spojrzyj choć przez chwilkę
na mnie i orzeszki me,
tak chciałbym przytulić cię!
Rudy kasztan, rude rydze
chciałbym dotknąć, a się wstydzę,
chciałbym sięgnąć, nie podskoczę,
marzeniami mydlę oczy
i podziwiam kępkę rudą,
potem pieszczę bardzo długo
moją już na wieki Basię.
Da się schwytać czy nie da się?
Refren: O Wiewióro...
3. Trzecią zwrotkę już na siłę
piszę, bo mają być trzy,
ja w zasadzie już skończyłem,
Wiewióra uciekła mi,
ale jeszcze mam nadzieję,
a nadzieja daje znak,
bo w chaszczach jest poruszenie
- to Ruda czy tylko wiatr?
Refren: O Wiewióro...
3
Kształty miłości
kiedyś ciemną nocą w miasto poszedłem
nawet nie wiem kiedy ale już biegłem
zobaczyłem ciebie kiedy wchodziłaś
w szpilkach na mą postać ślepa-pa byłaś
"hej hej" pytam bra-bramkarza w klubie
"gdzie dziewczyna którą lu-lu-lubię"
on pokazał pa-pa-palcem w tłumie
uj-ujrzałem pupę w obcisłej Pumie
nanana na na na
chcę cię widzieć z rana
nanana na na na
będziesz rozebrana
Refren: tylko pupci twojej mała mi trzeba
jak księżyca dla ciemnego nieba
piersi twe bym zabrał na koniec świata
mówiłbym że to pa-pamiątka lata
wdzięki twe mi wciąż ściskają serce
co pompuje krew jak nerka w erce
kreślę palcem kształty twoich u-ud
nawet kiedy mam na kromce mió-miód
/
szybko mówię ci-ci co w sercu na dnie
"hej wyglądasz wy-wyjątkowo ładnie"
twe pośladki mi porwały du-duszę
więc postawić dzi-dzi dziś drinka muszę
mówisz "mi-mi-mieszkam niedaleko
lubię rurki i burgery eko"
ja już dalej tego nie-nie słuchałem
mogę by-być dziś dla ciebie
...- jąkałem
nanana na na na
chcę cię widzieć z rana
nanana na na na
będziesz rozebrana
Refren (x 2): tylko pupci twojej mała mi trzeba
jak księżyca dla ciemnego nieba
piersi twe bym zabrał na koniec świata
mówiłbym że to pa-pamiątka lata
wdzięki twe mi wciąż ściskają serce
co pompuje krew jak nerka w erce
kreślę palcem kształty twoich u-ud
nawet kiedy mam na kromce mió-miód
/
(x 4)
nananaaaa na na na
chcę cię wiiiidzieć z rana
nananaaaa na na na
będziesz roooozebrana
4
Śpiewanie na osiem
Śpiewam o ósmym
o ósmym rymuję
rymem radosnym
i nie żałuję
Refren: tutaj wielu ludzi
też jak ja rymuje
miłość to budzi
i mnie buduje
śpiewam dalej
co wywnioskuję
ze mną oszalej
ja nie żartuję
Refren: tutaj wielu ludzi
też jak ja rymuje
miłość to budzi
i mnie buduje
trzy zwrotki być miały
ta jest ostatnia
rym jeden cały
tego spełnienia
Refren: tutaj wielu ludzi
też jak ja rymuje
miłość to budzi
i mnie buduje
5
Trochę radości każdemu potrzebne
Ona kocha mój portfel oraz BMW
Całą noc szaleje i nie trzeba jej snu
Potem kocha namiętnie po kieliszku szampana
Tak od świtu do zmierzchu i od nocy do rana
Może kocha mnie a nie moje pieniądze
Jestem królem przedmieścia tylko ja tutaj rządzę
Kiedy idę z nią w teren widzę żądzę facetów
Gapią się jak w obrazek też by chcieli ciut grzechu
Ref. Tańcz dziewczyno tańcz tylko dla mnie przy rurze.
Deszczem forsy sypnę jak coś więcej pokażesz
O, o, o
pokaż to
Dziś namiętnie całujesz chyba czegoś chcesz
Nowe ciuchy od Prady no to bierz i mierz
Teraz szybko na chatę znowu pada deszcz
Co robiła będziesz chyba sama wiesz
Ref. Tańcz dziewczyno tańcz...
Rudy Antek dresiarz bardzo by cię chciał
Kiedy sprzeda dragi będzie forsę miał
Nie dla psa kiełbasa powiedziałaś mu
Mam swojego mena nie potrzeba dwóch.
I dla niego idziemy w balangowy rejs
A co będę robić on już dobrze wie
Ref. Tańcz dziewczyno tańcz...
6
Wu Czeng-en
W zakazanym dziś pałacu,
przy pulpicie siedział skryba;
popijając mandarynu,
kreślił swe największe dzieło.
Refren: Zapomniani urzędnicy
zaślepieni mandarynem;
widzą cesarza wyobraźni,
podającego małpie dłoń.
Z kart historii tej wyskoczył król,
wziął szklanice mandarynu;
skryba oczy swe przeciera,
małpi król na zachód ruszył.
Refren: Zapomniani urzędnicy
zaślepieni mandarynem;
widzą cesarza wyobraźni,
podającego małpie dłoń.
Mandaryni drwią z kolegi:
fantazji ci nie brak; lecz
ta księga miła cesarzowi,
która dla ludzi przydatna.
Refren: Zapomniani urzędnicy
zaślepieni mandarynem;
widzą cesarza wyobraźni,
podającego małpie dłoń.
7
Dziewczyna Marcina
Był słoneczny dzień samo południe,
drobiąc kroki szła,
a na niej cudnie,
rozkwitały chabry tak jak gwiazdy nocą,
pomyślałem po co tracić czas,
no po co,
po co,
po co?
Refren: Anita, Anita,
jeszcze wczoraj niezdobyta,
nie mniej dzisiaj mnie zachwyca,
chociaż już ją mam,
chociaż już ją mam.
Anita, Anita,
jeszcze wczoraj niezdobyta,
dziś tak samo mnie zachwyca,
chociaż już ją mam,
już ją mam.
Chabry można zdjąć
tak jak sukienkę,
po co nowe rwać,
gdy w tych jej pięknie,
poodkładam je na miejsce
trochę później,
teraz kilka słów
i lądujemy u mnie,
u mnie,
u mnie.
Refren: Anita, Anita,
jeszcze wczoraj niezdobyta,
nie mniej dzisiaj mnie zachwyca,
chociaż już ją mam,
chociaż już ją mam.
Anita, Anita,
jeszcze wczoraj niezdobyta,
dziś tak samo mnie zachwyca,
chociaż już ją mam,
już ją mam.
Namaluje na jej skórze tajemne znaki,
to będzie nasz szyfr dla niepoznaki,
na wypadek gdyby mróz
pościnał chabry,
kupię jej sukienek sto
tak samo ładnych,
bo, bo, bo...
Refren: Anita, Anita,
jeszcze wczoraj niezdobyta,
nie mniej dzisiaj mnie zachwyca,
chociaż już ją mam,
już ją mam.
Anita, Anita,
jeszcze wczoraj niezdobyta,
dziś tak samo mnie zachwyca,
chociaż już ją mam,
już ją mam.