-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Koniec jest początkiem, Uroboros, czyli niekończący się wiersz
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
nie jest tutaj trwałe to – co jest teraz, a to czego już nie ma – jest zawsze
mruknął pan kocur w kłębku pod drzwiami
i zasnął
(bo choćbyś nie wiem jak się natężał
nic w przeszłości nie zmienisz
taki w niej ciężar)
mruknął pan kocur w kłębku pod drzwiami
i zasnął
(bo choćbyś nie wiem jak się natężał
nic w przeszłości nie zmienisz
taki w niej ciężar)
- tabakiera
- Posty: 4996
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
taki w niej ciężar:
niewyobrażalny balast motyli, które siadały na oknie każdego poranka.
delikatny, lecz natarczywy szum nocnych ciem.
drżenie światła, migotanie serca.
mieszankę soli, pieprzu, gorczycy.
niewypalone łąki, wyschnięte lasy, zasuszone płatki róż ocalałych z tonących ogrodów.
nieśmiałe pajączki od naiwnych uśmiechów.
głębokie bruzdy na czole.
fatamorgany, wyschnięte studnie, słone jeziora.
wewnętrzne siniaki od kopnięć jeszcze nienarodzonych, a już poczętych...
ciągnie z mozołem.
niewyobrażalny balast motyli, które siadały na oknie każdego poranka.
delikatny, lecz natarczywy szum nocnych ciem.
drżenie światła, migotanie serca.
mieszankę soli, pieprzu, gorczycy.
niewypalone łąki, wyschnięte lasy, zasuszone płatki róż ocalałych z tonących ogrodów.
nieśmiałe pajączki od naiwnych uśmiechów.
głębokie bruzdy na czole.
fatamorgany, wyschnięte studnie, słone jeziora.
wewnętrzne siniaki od kopnięć jeszcze nienarodzonych, a już poczętych...
ciągnie z mozołem.
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
ciągnie z mozołem
ceprów na cud widoki
upał w zenicie
(wiśta wio)
z mozołem dudki
dla pijaka-harnasia
zachodźże słonko
(wiśta wio)
ceprów bez liku
batów tysiąc na grzbiecie
pięć jeszcze za śmierć
ceprów na cud widoki
upał w zenicie
(wiśta wio)
z mozołem dudki
dla pijaka-harnasia
zachodźże słonko
(wiśta wio)
ceprów bez liku
batów tysiąc na grzbiecie
pięć jeszcze za śmierć
- tabakiera
- Posty: 4996
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
pięć jeszcze za śmierć
w promocji siada gruba baba
gratis
zwierzę sapie
zwierzę puszcza wiatry
śmieją się cepry
piętrzą się Tatry
a końskie oko czerwone
nie morskie
a asfalt taki
śliski gorący
ach jakże bosska
ta atmosfera
babę siedzisko
w dupę uwiera
w promocji siada gruba baba
gratis
zwierzę sapie
zwierzę puszcza wiatry
śmieją się cepry
piętrzą się Tatry
a końskie oko czerwone
nie morskie
a asfalt taki
śliski gorący
ach jakże bosska
ta atmosfera
babę siedzisko
w dupę uwiera
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
w dupę uwiera każdemu
PRAWDA
wystarczy chwila czysta
antynarcystyczna
nagły flesz
(bez pracy...)
lecz i tak przerzucę winę
na wykwintną muszkę
na zestrachy mrówek
włazidupskie mole
na motyle żelazne
na odloty trutni
(owadów niewdzięcznych kiczowate role)
oczywiście przez ich scenariusze durne
(i znowu w to wierzę – o nędzo padołu!)
ubermuchą jestem wpadłą do rosołu
a moja muszka (choć wyłącznie dla niej
gotujemy zupkę) nasz głęboki talerzyk
w ślicznym nosku ma
bo lata tak wysoko
jak ja w tłustym kłamstwie
leżę tu głęboko
game over
wiem – prawda w oczy kole
ale czy wyzwoli od śmierci
w rosole
PRAWDA
wystarczy chwila czysta
antynarcystyczna
nagły flesz
(bez pracy...)
lecz i tak przerzucę winę
na wykwintną muszkę
na zestrachy mrówek
włazidupskie mole
na motyle żelazne
na odloty trutni
(owadów niewdzięcznych kiczowate role)
oczywiście przez ich scenariusze durne
(i znowu w to wierzę – o nędzo padołu!)
ubermuchą jestem wpadłą do rosołu
a moja muszka (choć wyłącznie dla niej
gotujemy zupkę) nasz głęboki talerzyk
w ślicznym nosku ma
bo lata tak wysoko
jak ja w tłustym kłamstwie
leżę tu głęboko
game over
wiem – prawda w oczy kole
ale czy wyzwoli od śmierci
w rosole
- tabakiera
- Posty: 4996
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
w rosole
pływała sobie marchewka
i seler.
Rosół dawała w niedzielę
matka, a ojciec w białej koszuli
od rana zrzędził matuli.
Że rosół tłusty,
że oka
patrzą na niego żałośnie,
że zupa w gębie mu rośnie,
a kluchy
grube są niczym poduchy.
A mnie żal było stworzenia,
które oddało w cierpieniach
życie dla tego bulionu.
Nie zjesz rosołu w mym domu.
pływała sobie marchewka
i seler.
Rosół dawała w niedzielę
matka, a ojciec w białej koszuli
od rana zrzędził matuli.
Że rosół tłusty,
że oka
patrzą na niego żałośnie,
że zupa w gębie mu rośnie,
a kluchy
grube są niczym poduchy.
A mnie żal było stworzenia,
które oddało w cierpieniach
życie dla tego bulionu.
Nie zjesz rosołu w mym domu.
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
Nie zjesz rosołu w mym domu.
Uwił ściany bez kątów,
bez dachu i schodowej klatki.
Mnie tu wiatr śpiewa,
las śpiewa,
dom się kołysze nad mgłą.
I widać stąd ile trzeba, bo dalej do ziemi,
a bliżej do nieba.
Uwił ściany bez kątów,
bez dachu i schodowej klatki.
Mnie tu wiatr śpiewa,
las śpiewa,
dom się kołysze nad mgłą.
I widać stąd ile trzeba, bo dalej do ziemi,
a bliżej do nieba.
- tabakiera
- Posty: 4996
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
a bliżej do nieba
było nam kiedyś
bo z nieba wyszliśmy
powroty są trudne
gdy bliżej padołu
schylają się myśli
być może się uda
być może nie uda
własny eden wyśnić
było nam kiedyś
bo z nieba wyszliśmy
powroty są trudne
gdy bliżej padołu
schylają się myśli
być może się uda
być może nie uda
własny eden wyśnić
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
Własny eden wyśnić,
w głowie cuda roić,
kiedy kwitną lipy?
Cień zaprasza, pióro...
Czego chcesz od nas, Panie,
za Twe hojne dary?
Niczym nie odpłacę,
tak trudno... miłością
ponad własną miarę.
w głowie cuda roić,
kiedy kwitną lipy?
Cień zaprasza, pióro...
Czego chcesz od nas, Panie,
za Twe hojne dary?
Niczym nie odpłacę,
tak trudno... miłością
ponad własną miarę.
- tabakiera
- Posty: 4996
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
ponad własną miarę nie zmierzysz.
a miara nie jest nieskończona,
na niej wyrosły znamiona
klęsk, sukcesów, przesądów i wiary,
obciążają ją nocne koszmary
i trofea, i ludzkie zawiści.
miara kłamie i potrafi zniszczyć.
a miara nie jest nieskończona,
na niej wyrosły znamiona
klęsk, sukcesów, przesądów i wiary,
obciążają ją nocne koszmary
i trofea, i ludzkie zawiści.
miara kłamie i potrafi zniszczyć.