• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Ciekawa staroć z końca XVIII w.

Utwory rekomendowane do przeczytania, bądź obejrzenia w każdym miesiącu
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Ciekawa staroć z końca XVIII w.

#1 Post autor: Lucile » 25 sie 2022, 13:58

Portret Moskwy.jpg
Jeżeli komuś wpadłaby do ręki broszura sprzed 232 lat, zatytułowana “Portret Moskwy...”, która w okresie Sejmu Wielkiego (1788-1792) popełniona została - jako polityczny pamflet - przez ówczesnego publicystę, tłumacza i poetę Franciszka Jaksę Mikulskiego; polecam.

Lektura “smakowita” i do dzisiaj aktualna
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16787
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Ciekawa staroć z końca XVIII w.

#2 Post autor: eka » 29 sie 2022, 17:17

1790. Różnica w druku wielkiej i małej litery -s-. Ciekawe.
Dlaczego Polska z Moskwą poszła do rozwodu? - pytanie wyprzedzające epokę PZPR o dwa stulecia : )

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Ciekawa staroć z końca XVIII w.

#3 Post autor: Lucile » 03 wrz 2022, 15:48

To interesujące zobaczyć i przeczytać oryginalny tekst z końca XVIII w. Jego zrozumienie nie sprawia żadnych trudności, bo jak już się człowiek oswoi z odmiennym od dzisiejszego zapisem, czyta się gładko.
Dla przykładu zamieszczam jedną ze stron tej niewielkiej książeczki.
Swoją drogą, to pouczająca i skłaniająca do (niewesołych) rozmyślań lektura.

Pozdrawiam :kofe:
Portret Moskwy, str. 12.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16787
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Ciekawa staroć z końca XVIII w.

#4 Post autor: eka » 03 wrz 2022, 16:12

Najpierw nasi protoplaści z kilku słowiańskich plemion pojęcia nie mieli (a i potrzeby przez czas jakiś), aby słowo mówione zapisać. Później, kiedy tworzyła się państwowość, i trzeba było listy do cesarza/papieża wysyłać, a w kronikach władców opisać - wykorzystano alfabet łaciński. Sami łacinnicy z naszych dziadów podwówczas.
No a potem się zaczęło.
Mozolne przenoszenie polskich głosek w literki cudzego alfabetu.
A kłótni i sporów było co niemiara. Wielkopolanie z Małopolanami po długim czasie w najważniejszych kwestiach się dogadali i jako taki wspólny język pisany dla dawnych plemion od Szczecina po Wilno powstał.
Czcionki i drukarnie walnie się przyczyniły.
Co nie znaczy, że ucichły lokalne rewolty graficzne i ortograficzne, o zasadach składni nie wspomnę.
Język żyje razem z pokoleniami.
Zmieniamy go, dostosowujemy do własnych potrzeb i technologicznych kontekstów.

Ciekawe, jak za lat 1000, o ile Polacy przetrwają, będzie wyglądał zapis naszego mówionego języka.
Że się zmieni... dam sobie rękę odciąć :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WARTO PRZECZYTAĆ”