• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Dachy Krakowa

Reprodukcje Waszych obrazów i rysunków
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Dachy Krakowa

#1 Post autor: Lucile » 18 mar 2019, 20:31

54349916_2252419494818464_6175391247629287424_n.jpg
Dachy Krakowa, szkic ołówkiem na kartonie

18 marca 2019
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

Dachy Krakowa

#2 Post autor: lczerwosz » 21 mar 2019, 23:24

bardzo mi-sie podoba

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Dachy Krakowa

#3 Post autor: Lucile » 22 mar 2019, 11:20

lczerwosz pisze:
21 mar 2019, 23:24
bardzo mi-sie podoba
To cieszy, Leszku, bo już myślałam, że moje strychy - nieodwiedzane, zapomniane - porosną kurzem i pajęczynami.
Ale, jak już się ich tyle narysowało (zawsze z czerwonym krzesłem, taka przekorna sygnatura), to wypadało pokazać pod jakimi "strzechami" się ukrywają. Teraz mam już ich tyle (strychów, nie strzech), że - jak sobie wykoncypowałam - urządzą całą jedną salę na planowanej wystawie w Collegium Maius.

Razem z podziękowaniem za odzew przesyłam wiosenne, weekendowe serdeczności :kwiat:
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Posty: 1847
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Dachy Krakowa

#4 Post autor: Gorgiasz » 25 mar 2019, 09:37

Ładne, tylko płaska ściana w lewej dolnej części wydaje się być "puszczona".

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Dachy Krakowa

#5 Post autor: Lucile » 25 mar 2019, 18:09

Dziękuję Gorgiaszu, może masz nieco racji, ale to chyba wynika z tego, że położyłam w tym fragmencie zbyt głęboki cień, skupiwszy się na smugach światła biegnących od wieży Mariackiej na fasady budynków po stronie prawej. Ostatnio fascynuje mnie światłocień. A to niełatwa sprawa, więc uczę się, uczę się, uczę się najczęściej metodą prób i błędów.
Pozdrawiam
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

szczepantrzeszcz
Posty: 554
Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03

Dachy Krakowa

#6 Post autor: szczepantrzeszcz » 31 mar 2019, 01:11

Widać prawie calą wieżę. Moje Dachy Krakowa to dyskretny widok na sam wierzchołek i na trębacza, którego trąbka płynie nad topolą. Nigdzie się jej nie spieszy.

Kiedy ostatnio nocowałem w hotelu Elektor mieszkałem na nizszym piętrze. Niewiele było widać, ale dachy sprzed lat zostały w pamięci.

Dzisiaj przestawiamy zegarki. Do czwartej nad ranem jeszcze kawał czasu i nie zamierzam śpiewać bluesa.

Pamiętasz topole na Krupniczej, bo ja nie. Tylko z piosenki.

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Dachy Krakowa

#7 Post autor: Lucile » 31 mar 2019, 11:57

Szczepanie, zrobiłeś mi ogromną przyjemność swoim komentarzem.
Mój rysunek oraz wiersz Adama Ziemianina - pochlebne dla mnie skojarzenie i zestawienie,
Bardzo dziękuję i z wdzięczności cytuję fragment jego wiersza

Czarny blues o czwartej nad ranem

Czemu się budzę o czwartej nad ranem
i włosy twoje próbuję ugłaskać 
Lecz nigdzie nie ma twoich włosów 
Jest tylko blada nocna lampka 
- Łysa śpiewaczka 
Śpiewamy bluesa - czarnego 
(bo czwarta nad ranem) 
Tak cicho żeby nie zbudzić sąsiadów 
Czajnik z gwizdkiem świruje na gazie 
- Myślał by kto że rodem z Manhattanu
Herbata czarna - myśli rozjaśnia 
A list twój sam się czyta 
Że można go śpiewać 
Za oknem mruczą bluesa ciszej 
- Topole z Krupniczej 

I jeszcze strażak wszedł na solo 
Ten z Mariackiej Wieży 
Jego trąbka - jak księżyc 
biegnie nad topolą 
Nigdzie się jej nie spieszy 


Serdecznie pozdrawiam, miłej niedzieli
L

Ps.1.
pamiętam dobrze te z ulicy Szujskiego (krótkiej, prostopadłej do Krupniczej), bo tam był przystanek autobusowy, z którego - codziennie po zajęciach na uniwersytecie - odjeżdżałam do akademika. To było w czasach, kiedy jeszcze nie wyzwoliłam się z tytoniowego nałogu i pod jedną z nich przystawałam i "podpalałam"... nie, nie jointy. ;)

Ps. 2
jeżeli pomiędzy 9 maja a 31 lipca br. zawitasz do Krakowa, zapraszam do Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius na wystawę "Ze sztalugi i klawiatury, czyli obrazy i słowa".
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

ODPOWIEDZ

Wróć do „MALARSTWO I RYSUNEK”