#13
Post
autor: Lucile » 26 sie 2021, 11:47
Każdego autora cieszy dyskusja pod jego tworem, tym bardziej tak interesująca.
Ewo, Leszku bardzo dziękuję za Wasze refleksje, wywołane projektem, a właściwie szkicem do projektu, bo nie jest to jego ostateczna wersja. Ta nastąpi, jeżeli wystawowe plany przyodzieją się w realne i konkretne kształty, a wtedy Wasze opinie będą miały jeszcze większe znaczenie. Są cenne, bardzo cenne.
Przyznam, że szczerze zdumiał mnie ten paralelizm - Pałac Kultury i wieże Kościoła Mariackiego z mojego rysunku. Na to bym nie wpadła, ale czemu nie?
Moje wieże zgięte, zagięte, pochylone mogą mówić o przygniatającym je nie tylko brzemieniu czasu, ale także aktualną sytuacją w naszym kraju i szerzej w Europie. Być może zewsząd atakująca bieżąca polityka tak wpływa na moje postrzeganie „sztuki”, jaką uprawiam. Wprawdzie, z założenia, nie biorę udziału w mniej lub bardziej zapiekłych sporach ideologicznych, światopoglądowych, religijnych, politycznych, ale widocznie signum temporis kumulując się we mnie, znajduje takie ujście – wizualne. Jak wielokrotnie podkreślałam moim żywiołem jest historia, w tym szczególnie historia sztuki i muzeologia. I na tym polu, mam nadzieję, w miarę sprawnie się poruszam, bez nachalnej dydaktyki, czy stwierdzeń ex cathedra. Mam nadzieję, bo przyświeca mi myśl, iż ewentualny odbiorca sam wyciągnie wnioski. A ma pełne prawo do swoich własnych - bywa że całkowicie odbiegających od moich zamierzeń. To święte prawo każdego odbiorcy. Widocznie autor (w tym wypadku ja) nieumiejętnie naświetlił problem, temat, zagadnienie. Bywa także, że to właśnie zdanie odbiorcy staje się asumptem do ponownych przemyśleń i spojrzenia z innej (przecież nie gorszej) strony), z korzyścią dla podjętego tematu.
A stwierdzenie – historia kołem się toczy – wiem, wiem, truizm, ale czyż tak nie jest?
Ewo, Leszku, bardzo dziękuję za interesującą wymianę zdań i serdecznie pozdrawiam.
L