***
Przyszła do mnie tak siebie pewna
jak deszcz, który pada od rana.
Zapytałem: — Coś ty za jedna?
Na to ona odrzekła: — Chandra.
— Chandra? Przecież nie wierzę w ciebie.
— Bo na bakier byłeś z Puszkinem.
— A ty wiek pomyliłaś i wejście.
Mnie zmęczenie nęka, i tyle.
Wszyscy mówią — zmęczenie, tylko,
przywykając powoli do mnie.
Zastępuję smutek i miłość,
jak deszcz, który pada za oknem.
Ech, sąsiedztwo, smutny żart losu…
Może zniknę, wyjadę, zasnę…
Przecież musi być jakiś sposób.
Chandra na to rzecze: — A jakże!
***
Пришла ко мне гостья лихая,
Как дождь, зарядивший с утра.
Спросил ее: — Кто ты такая?
Она отвечает: — Хандра.
— Послушай, в тебя я не верю.
— Ты Пушкина плохо читал.
— Ты веком ошиблась и дверью.
Я, видимо, просто устал.
— Все так говорят, что устали,
Пока привыкают ко мне.
Я вместо любви и печали,
Как дождь, зарядивший в окне.
О, хмурое, злое соседство...
Уеду, усну, увильну...
Ведь есть же какое-то средство.
Она отвечает: — Ну-ну!
1972
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Aleksander Kuszner - ***(Przyszła do mnie...)
- Liliana
- Posty: 1806
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
- eka
- Posty: 18444
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Aleksander Kuszner - ***(Przyszła do mnie...)
Wiesz Lil, od oryginału lepsze Twoje tłumaczenie.
Rytm delikatniejszy, przekaz bardziej trafia.

Rytm delikatniejszy, przekaz bardziej trafia.

- Liliana
- Posty: 1806
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07