- 
					
- Nasze rekomendacje
 
 
- 
					 					
					
- 
 UWAGA!
 
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM" 
- 
					
- Słup ogłoszeniowy
 
 
- 
					 					
					
- 
		 "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
 
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd. 
Przypadki Luśki
- Lucile
 - Posty: 4924
 - Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
 - Płeć:
 
Przypadki Luśki
Przypadek 1. 
W czasach słusznie minionych, każdy student musiał zaliczyć wakacyjne praktyki robotnicze. Grupa polskich studentów, a wśród nich Luśka, odbywali je w Estonii - naonczas będącej częścią ZSSR – w podobno najlepszym sowchozie Kuremaa (po estońsku Kraina bocianów). Była druga połowa lipca ale stołówka nadal serwowała stare ziemniaki, czerstwy, czasami spleśniały chleb, a na śniadanie, codziennie, małe, ohydne rybki kilki.
Zero jakichkolwiek świeżych warzyw. Luśka, zawsze dbająca o siebie, postanowiła działać. W sowchozie pracował pewien autochton, odziany w gumofilce i kufajkę, który wodził za nią tęsknym wzrokiem. Nazwała go... Kapotka. On oczywiście dopytywał się - что такое капотка, что такое капотка? Więc wyjaśniła mu, że w jej kraju tak nazywa się chłopaka, który bardzo podoba się dziewczynom.
To był strzał w dziesiątkę. Od tej pory Luśce, a za jej pośrednictwem grupie polskich studentów, przemycany był przez Kapotkę bukiet witamin w postaci świeżych jarzyn: marchewki, pomidorów, ogórków oraz cebuli.
I tak to, dzięki przemyślności Luśki, studenci powrócili do domów bez szkorbutu.
cdn
			
									
									
						W czasach słusznie minionych, każdy student musiał zaliczyć wakacyjne praktyki robotnicze. Grupa polskich studentów, a wśród nich Luśka, odbywali je w Estonii - naonczas będącej częścią ZSSR – w podobno najlepszym sowchozie Kuremaa (po estońsku Kraina bocianów). Była druga połowa lipca ale stołówka nadal serwowała stare ziemniaki, czerstwy, czasami spleśniały chleb, a na śniadanie, codziennie, małe, ohydne rybki kilki.
Zero jakichkolwiek świeżych warzyw. Luśka, zawsze dbająca o siebie, postanowiła działać. W sowchozie pracował pewien autochton, odziany w gumofilce i kufajkę, który wodził za nią tęsknym wzrokiem. Nazwała go... Kapotka. On oczywiście dopytywał się - что такое капотка, что такое капотка? Więc wyjaśniła mu, że w jej kraju tak nazywa się chłopaka, który bardzo podoba się dziewczynom.
To był strzał w dziesiątkę. Od tej pory Luśce, a za jej pośrednictwem grupie polskich studentów, przemycany był przez Kapotkę bukiet witamin w postaci świeżych jarzyn: marchewki, pomidorów, ogórków oraz cebuli.
I tak to, dzięki przemyślności Luśki, studenci powrócili do domów bez szkorbutu.
cdn
- Alicja Jonasz
 - Posty: 1805
 - Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
 - Płeć:
 
Przypadki Luśki
a co z sercem kapotki? złamane? ja tylko pamiętam zbieranie z ziemniaków stonki w słoiki i wyrywanie buraków cukrowych w PGR-ze 
 pozdrowienia Lu 
			
									
									Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
						"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- 
				witka
 - Posty: 3230
 - Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
 
Przypadki Luśki
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
						- Lucile
 - Posty: 4924
 - Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
 - Płeć:
 
Przypadki Luśki
Alicjo, o Kapotce jeszcze będzie, niech tylko Luśka odkurzy wspomnienia, a ponieważ wpakowała go w poważne kłopoty... to sama wiesz, trochę jej głupio i waha się. Może uda mi się ją przekonać - najwyżej powiem że to taki katharsis - i już. 
A i tak wszystkiemu winien Witka, On już dobrze o tym wie!
			
									
									
						A i tak wszystkiemu winien Witka, On już dobrze o tym wie!
- 
				witka
 - Posty: 3230
 - Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
 
Przypadki Luśki
I stary Czukcza ciągle jeszcze walczący z Caratem na Placu Czerwonym.
			
									
									Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
						- jaga
 - Posty: 754
 - Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
 
Przypadki Luśki
błyskotliwa Luśka potrafiła działać na zawołanie, czasami miły gest uśmiech
i dobre słowo wystarczy by mieć względy u kogoś - tu był kapotka
 
			
									
									i dobre słowo wystarczy by mieć względy u kogoś - tu był kapotka

Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska
						Wisława Szymborska
- eka
 - Posty: 18669
 - Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
 
Przypadki Luśki
Połechtanie męskiej próżności przyniosło owoce (dosłownie i w przenośni).  
Cel uświęcił semantyczny przekręt, przecież szkorbut to horrendalna cena za zaliczenie praktyki . Zgrabny okruch, Lu:)
			
									
									
						Cel uświęcił semantyczny przekręt, przecież szkorbut to horrendalna cena za zaliczenie praktyki . Zgrabny okruch, Lu:)
- 
				witka
 - Posty: 3230
 - Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
 
Przypadki Luśki
Zamawiam przypadek ekstraordynaryjny przepadku mienia w postaci odzieży wierzchniej.
			
									
									Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
						- Lucile
 - Posty: 4924
 - Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
 - Płeć:
 
Przypadki Luśki
Masz to jak w banku, jako że Luśka odkryła nad nieodległym (od siedziby sowchozu) jeziorkiem saunę, to jest po ichnieniu - banię. Powiedział jej o niej (jako, że była tylko dla wybrańców; przyjaciół i klakierów dyrektora oraz sekretarza partii - wszechmocnego komisarza Wowy) nieoceniony i niedoceniony Kapotka.
Jago, Ewo, bardzo dziękuję
 Pozdrawiam
L
- skaranie boskie
 - Admin
 - Posty: 14828
 - Rejestracja: 29 paź 2011, 00:50
 
Przypadki Luśki
No i teraz wiemy dlaczego Kapotka się rozpił.
A dotąd oskarżano (jak widać niesłusznie) władzę radziecką o rozpijanie podbitych narodów...
Luśka się powinna wstydzić, o!
			
									
									A dotąd oskarżano (jak widać niesłusznie) władzę radziecką o rozpijanie podbitych narodów...
Luśka się powinna wstydzić, o!
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
[email protected]
						To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
[email protected]